Żeby nie było, że się !Marcin napisałeś i nikt się nie odniósł. Przeczytałem Twój post i zgadzam się, masz jak najbardziej racje, ale nie napisałeś tak naprawdę nic odkrywczego. Podbiłeś ew. moje zdanie na temat pracy na kolei. Twój ojciec właśnie jest tego świetnym przykładem. Powtarzam: Jeśli jesteś tuż po technikum, albo pracujesz za marne pieniądze i pójście na start w marne grosznie nic Ci nie zmieni, to właśnie bycie mechanikiem to droga dla ciebie.
A teraz spójrz z mojego punktu widzenia, gdzie kończę studia z kierunku informatycznego. Jakaś tam praca zawsze się znajdzie, ale na pewno nie za 1500zł na rękę. W większości tych "populistycznych" artykułów na temat braku maszynistów, zachęcaniu na kursy (nawet studentów), zarobkach do 8000zł na rękę, śmieszy mnie naprawdę.
Co do kategorii zdrowotnej. Żyjemy w czasach, gdzie nie unikniemy patrzenia w ekrany, tak już po prostu jest. Większość nie ma perfekcyjnego wzroku i akurat tu powinni troszeczkę zejść z tonu z wymaganiami. Większe zagrożenie może uczynić ślepy kierowca autobusu, niż z lekką wadą maszynista.
Co do korekty laserowej. Dolicz sobie kurs na licencję, koszty korekty (ok. 5000zł), to całość zabawy wyniesie Cie ponad 10000zł. Za tyle to lepiej pójść na kurs programowania/SAPa, baz danych, albo innych informatycznych bajerów i pracować przy komputerze za krocie, a nie za głodowe pensje, gdzie jeszcze odpowiadasz za innych.