Witam, moje 3 grosze do dyskusji dorzucę...
ad. 1 - TS3. Myślę że komunikacja chatowa w SWDR4 stanowi panaceum na to co u wielu osób występuje tak jak u mnie - przeszkadzanie osobom, z którymi się zamieszkuje/przebywa. Mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu i w jednym pokoju śpi mój syn a w drugim ja z żoną urzędujemy. Takie gadanie do mikrofonu (słuchanie na słuchawkach) powodowało często konflikty z małżonką oglądająca telewizor czy też pracującą nad czymś wymagającym skupienia. Chat to rozwiązał i mogę dyżurować w spokoju nie zakłócając miru domowego, wcześniej często z tego rezygnowałem w imię świętego spokoju... TS3 przydaje się ale powinien być opcją a nie przymusem.
ad. 2 - Blokady. Samo określenie zostało w TD2 użyte od początku do opisania czegoś czym na pewno nie jest - do określenia stałych połączeń pomiędzy szlakami sąsiednich scenerii. Trzeba więc najpierw rozróżnić blokady liniowe od stałych połączeń szlaków (ew. scenerii).
Stałe połączenia szlaków mają sens chyba tylko wtedy gdy mamy do czynienia z realnymi sceneriami tworzącymi w realnym świecie rzeczywisty ciąg linii kolejowej. Wtedy jak najbardziej ma to sens. Poza tym przypadkiem tworzenie takich stałych połączeń uważam za szkodliwe ponieważ scenerie, które użytkujemy w TD2 dają o wiele większe możliwości zarówno w prowadzeniu ruchu jak i przede wszystkim dają większą ilość opcji dla tworzenia RJ a co za tym idzie szansę wprowadzenia do ruchu większej ilości pociągów jednocześnie umożliwiając grę większej ilości osób z czym jak wszyscy wiemy teraz jest problem. Poza tym układanie stałych połączeń z wieloma sceneriami powoduje, że do końcowych stacji takiego układu dociera niewiele pociągów. A stacje pośrednie w zasadzie jedyne układają przeloty co powoduje, że służba dyżurnego staje się wręcz nudna. Wielorakość przebiegów wpływa znacznie na podniesienie grywalności zarówno dla dyżurnych jak i maszynistów.
Blokady liniowe - na pewno blokady liniowe to coś, czego w TD2 bardzo brakuje. W realu bloki blokad liniowych tworzą pary z blokami na sąsiednich posterunkach. Ale w TD2 nie do końca trzeba to w ten sposób realizować. Myślę, że twórcy TD2 zrealizują to rozdzielnie - tzn. blokowanie bloku początkowego na posterunku wysyłającym nie będzie oznaczało od razu zadziałania odp. bloku końcowego na posterunku przyjmującym. Chociaż w zasadzie można by to realizować w oparciu o zapisy rozkładu jazdy. Oczywiście pozostaje kwestia znikających pociągów, które z jakiegoś powodu po odjeździe wyszły z gry. No i jeszcze kwestia bloku pozwolenia oraz przeciwwturności. Wydaje mi się jednak, że już samo działanie par początkowy/końcowy byłoby sukcesem. A informacja o zwolnieniu końcowego po wjeździe pociągu do post. przyjmującego na posterunku wysyłającym to już by było prawie niebo.