Rysiek, jest takie że Maszyniści nie mają kontaktu z DR, często muszą spoglądać na klawiaturę by coś napisać, bo nie każdy musi umieć pisać nie spoglądając na nią i może się to skończyć tak że nie zauważy się Tarczy Ostrzegawczej i tym samym można nie wyhamować przed sygnałem S1/Sr1 - Stój

LOLZ.

To jak byś usiadł w realu za nastawnikiem to przejechanie S1 tłumaczyłbyś "bo ja musiałem patrzeć jaką pozycję nastawnika wrzucam i nie widziałem tarczy ostrzegawczej"?

Jak macie coś do powiedzenia to argumenty a nie "Bo tak"

No to i ja dorzuce moje 3 grosze . Osobiście dla mnie TS powinien być albo powinna być założona specjalna strefa tylko i wyłącznie dla DR tak by mechanicy nie mieli dostępu (Dla mechaników zawsze można by było stworzyć osobna strefę ) .Ale skoro już tak zapieracie się rękami nogami i wszystkim co sie da to można wprowadzić opcjonalnie centralke 
Pozdrawiam

Cytat: chudya w 11 Września 2018, 10:48:52

Cytat: zabekkp w 11 Września 2018, 10:36:36

Wydaje mi się jednak, że już samo działanie par początkowy/końcowy byłoby sukcesem. A informacja o zwolnieniu końcowego po wjeździe pociągu do post. przyjmującego na posterunku wysyłającym to już by było prawie niebo.

Właśnie tak to kiedyś działało Dodatkowo, była opcja wyboru, czy blok końcowy ma się blokować sam po wjeździe pociągu (sam często zapominałem o blokowaniu ), czy mamy go zablokować własnoręcznie.

Teraz będzie to działało jeszcze lepiej, bo blokada na posterunku "wysyłającym" będzie się zwalniać od razu po wyjeździe poc z danej scenerii.

Właśnie po to żeby wykorzystać w pełni możliwości dynamicznego łączenia szlaków.

I nie ma to absolutnie żadnego związku z realizmem i nie powinno w ogóle się nazywać blokadą liniową.
Jeżeli chcemy się bawić w blokady liniowe, to należy gruntownie przemyśleć zasadę działania trybu multiplayer w tym SYMULATORZE zwłaszcza, że w regulaminie widnieje zapis "Train Driver 2 symuluje jazdę po terenie Polski".
Moim zdaniem, aby to miało sens, trzeba by ustawić sztywną siatkę połączeń z dostępnych map, ustalić, które scenerie będą robiły za początek i koniec - np. początkowa -> wrocław, końcowa -> gdańsk, i między nie powsadzać resztę przelotówek. Początkowa i końcowa musiałyby być zawsze obsadzone i głównie one wystawiałyby RJ, zaś reszta w miarę możliwości, przejazd przez nieobsadzone odbywałby się po offline.  Teraz jest totalny miszmasz, jedziesz przez parzęczewo, mijasz jakiś pociąg jadący w przeciwną stronę, a na następnej scenerii np. wielichowie okazuje się, że mijasz jadący z przeciwka dokładnie ten sam pociąg... a potem na jeszcze następnej go kuźwa wyprzedzasz. A siedzenie jako dyżurny na takich szymankach to zapierdziel totalny, szukanie który pociąg na jaki szlak jedzie, pilnowanie tego wszystkiego, żeby to dobrze szło to jest kupa roboty i wymaga dużego skupienia, większego moim zdaniem niż na realnej nastawni, plus absurdalne sytuacje na podg, gdzie przyjmiesz planowy pociąg, który potem się okazuje musi czekać 30 minut na szlak bo jego stacja jest zawalona, a za nim robi się korek 10 innych pociągów jadących na inne scenerie mające wolne szlaki. Temat rzeka.

Cytat: shafter w 11 Września 2018, 14:14:55

Cytat: chudya w 11 Września 2018, 10:48:52

Cytat: zabekkp w 11 Września 2018, 10:36:36

Wydaje mi się jednak, że już samo działanie par początkowy/końcowy byłoby sukcesem. A informacja o zwolnieniu końcowego po wjeździe pociągu do post. przyjmującego na posterunku wysyłającym to już by było prawie niebo.

Właśnie tak to kiedyś działało Dodatkowo, była opcja wyboru, czy blok końcowy ma się blokować sam po wjeździe pociągu (sam często zapominałem o blokowaniu ), czy mamy go zablokować własnoręcznie.

Teraz będzie to działało jeszcze lepiej, bo blokada na posterunku "wysyłającym" będzie się zwalniać od razu po wyjeździe poc z danej scenerii.

Właśnie po to żeby wykorzystać w pełni możliwości dynamicznego łączenia szlaków.

I nie ma to absolutnie żadnego związku z realizmem i nie powinno w ogóle się nazywać blokadą liniową.
Jeżeli chcemy się bawić w blokady liniowe, to należy gruntownie przemyśleć zasadę działania trybu multiplayer w tym SYMULATORZE zwłaszcza, że w regulaminie widnieje zapis "Train Driver 2 symuluje jazdę po terenie Polski".
Moim zdaniem, aby to miało sens, trzeba by ustawić sztywną siatkę połączeń z dostępnych map, ustalić, które scenerie będą robiły za początek i koniec - np. początkowa -> wrocław, końcowa -> gdańsk, i między nie powsadzać resztę przelotówek. Początkowa i końcowa musiałyby być zawsze obsadzone i głównie one wystawiałyby RJ, zaś reszta w miarę możliwości, przejazd przez nieobsadzone odbywałby się po offline.  Teraz jest totalny miszmasz, jedziesz przez parzęczewo, mijasz jakiś pociąg jadący w przeciwną stronę, a na następnej scenerii np. wielichowie okazuje się, że mijasz jadący z przeciwka dokładnie ten sam pociąg... a potem na jeszcze następnej go kuźwa wyprzedzasz. A siedzenie jako dyżurny na takich szymankach to zapierdziel totalny, szukanie który pociąg na jaki szlak jedzie, pilnowanie tego wszystkiego, żeby to dobrze szło to jest kupa roboty i wymaga dużego skupienia, większego moim zdaniem niż na realnej nastawni, plus absurdalne sytuacje na podg, gdzie przyjmiesz planowy pociąg, który potem się okazuje musi czekać 30 minut na szlak bo jego stacja jest zawalona, a za nim robi się korek 10 innych pociągów jadących na inne scenerie mające wolne szlaki. Temat rzeka.

Ale bierzesz pod uwagę, z w układzie sztywnym korkuje sie jedna stacja i cały symek staje ??

Ale bierzesz pod uwagę, z w układzie sztywnym korkuje sie jedna stacja i cały symek staje ??

...i, jak już ktoś pisał, siedzący "po drodze" na przelotówkach nudzą się jak mopsy.