Train Driver 2
Dział ogólny => Dyskusje => Wątek zaczęty przez: kojonek2 w 28 Maja 2020, 13:19:02
-
Jako iż standardowo temat został został zamknięty zanim dyskusja się dobrze rozpoczęła to kontynuuję ją tutaj.
Olga napisała:
Ubolewam również nad tym, że nie przeczytałeś pkt 3.2, który stanowi jasno: Serwer TS3 ma na celu ułatwienie komunikacji pomiędzy dyżurnym a maszynistą. W jaki sposób masz zamiar ułatwić komunikację na linii mechanik <-> dyżurny, siedząc na kanale prywatnym? Pełnienie funkcji dyżurnego ruchu to nie czas na zabawę i pogaduszki.
Troszkę nie rozumiem tego stwierdzenia. Mi się zdawało, że TS3 służy do budowania społeczności oraz jako miejsce gdzie, jeśli ktoś chce się z kimś porozumieć to może to zrobić. Teraz implikujecie fakt potrzeby robienia jakiegoś podziemia (nieoficjalnego serwera), w którym będzie można z kimś porozmawiać w trakcie dyżuru. I nie wmówicie mi, że podczas dyżuru nie jest się w stanie prowadzić pogaduszek, bo często też jak dyżuruję to rozmawiam na kanałach prywatnych. Z resztą takich osób jest kilka, ale nie będę wymieniać.
-
Moja przytoczona wypowiedź dotyczy obowiązującego w tej chwili przepisu, który nakazuje dyżurnemu przebywać na kanale do tego przeznaczonym, ponieważ kanał prywatny ma to do siebie, że maszynista ani inni dyżurni nie są w stanie z niego skorzystać gdy nie posiadają hasła. Obowiązującego w tej chwili, ponieważ wątek dotyczył rzekomych "niejasności" w obowiązującym w tej chwili "głupim regulaminie".
Jednocześnie zgodnie z również moją wypowiedzią:
konstruktywna dyskusja na temat propozycji zmian w regulaminie: tak
jest tutaj szerokie pole do konstruktywnej dyskusji na temat zmian i wypracowania kompromisu, który przy odpowiedniej opinii Społeczności i Administracji może zostać wdrożony. Z tym że podkreślam: konstruktywnej i nie ingerującej w założenia przedstawione w tym wątku (https://td2.info.pl/ogloszenia/zmiany-na-ts/).
-
obowiązującego w tej chwili przepisu, który nakazuje dyżurnemu przebywać na kanale do tego przeznaczonym, ponieważ kanał prywatny ma to do siebie, że maszynista ani inni dyżurni nie są w stanie z niego skorzystać gdy nie posiadają hasła.
Przepraszam bardzo, ale z tego co mi wiadomo, głównym miejscem komunikacji pomiędzy dyżurnymi jest SWDR, a z maszynistami czat w grze. Nie mam racji? Uwaga, mam. W związku z tym, równie dobrze mogę sobie wejść na TeamSpeak i nie mieć ochoty rozmawiać z kimś. Nikt mnie do tego nie zmusi. Jeśli zniknie czat tekstowy w symulatorze - możemy dyskutować nad sensem "obowiązku" przebywania na odpowiednim kanale.
-
[...] Mi się zdawało, że TS3 służy do budowania społeczności oraz jako miejsce gdzie, jeśli ktoś chce się z kimś porozumieć to może to zrobić. Teraz implikujecie fakt potrzeby robienia jakiegoś podziemia (nieoficjalnego serwera), w którym będzie można z kimś porozmawiać w trakcie dyżuru. I nie wmówicie mi, że podczas dyżuru nie jest się w stanie prowadzić pogaduszek, bo często też jak dyżuruję to rozmawiam na kanałach prywatnych. Z resztą takich osób jest kilka, ale nie będę wymieniać.
jak każde zagadnienie, problem TSa ma dwie strony medalu. Z jednej są "pogaduszki" i już nie rozwijajmy tego tematu, każdy wie, co się za hasłem "pogaduszki" kryje. Z drugiej strony jest potrzeba prowadzenia ruchu w warunkach komfortowych przede wszystkim dla DR. Odkąd jestem członkiem tej społeczności, słyszę jedno - nie wchodzę na TS, bo tam panuje patologia.
Więc drogi Kojonku potrzebne jest rozwiązanie, które pozwoli korzystać z dobrodziejstwa komunikacji głosowej tym, którzy chcą faktycznie prowadzić ruch i wysyłają od dawana sygnały, że obecne rozwiązanie tego nie umożliwia. Stąd pomysł na rozbicie scenerii "z paczki" na poszczególne kanały, tak aby osoba, która chce wejść na TSa, miała tę gwarancje, że na jej kanale będzie ona i mechanicy, którzy aktualnie przejeżdżają przez tę scenerię. Będzie miała komfort, że nie będzie musiała walczyć o "czas antenowy", wygłaszając jakieś magiczne formuły.
Jak ktoś chce sobie gadać na TSie, to niech sobie gada, nikt nikogo nie będzie sprawdzał, czy gada i prowadzi ruch, czy nie gada. Nikt nie będzie nikogo za to banował, itd. Jak jest jakaś grupa osób, która chce siedzieć na jednym kanale i w tym kociokwiku prowadzić ruch, niech sobie prowadzi - ale niech robi to poza oficjalnym zestawem kanałów.
Więc jak dla mnie, regulamin mógłby mieć dwa punkty:
1. kanały dedykowane do prowadzenia ruchu są święte i jak chcesz gadać, to poza nimi rób sobie co chcesz, Twoja sprawa.
2. Nagrywanie jest zabronione (bo przecież, jak tego nie napiszesz, to Ci powiedzą, że nikt nie zabronił, mimo, że nagrywanie osób prywatnych jest uregulowane ustawowo)
To co można dodać do regulaminu, to punkt, że dopuszczone jest nagrywanie streamów, ale osoba nagrywająca musi uzyskać zgodę osób nagrywanych, oraz posiadać dodany do nicka tag "RECORDING" (bądź cokolwiek podobnego).
-
Przepraszam bardzo, ale z tego co mi wiadomo, głównym miejscem komunikacji pomiędzy dyżurnymi jest SWDR, a z maszynistami czat w grze. Nie mam racji? Uwaga, mam.
Na ten moment regulamin stanowi, że obowiązku korzystania z TS nie ma. Ale gdy z TS skorzystać chcesz to zgodnie z regulaminem czyli dyżur na kanale do tego przewidzianym ;-)
-
Jako iż standardowo temat został został zamknięty zanim dyskusja się dobrze rozpoczęła to kontynuuję ją tutaj.
Olga napisała:
Ubolewam również nad tym, że nie przeczytałeś pkt 3.2, który stanowi jasno: Serwer TS3 ma na celu ułatwienie komunikacji pomiędzy dyżurnym a maszynistą. W jaki sposób masz zamiar ułatwić komunikację na linii mechanik <-> dyżurny, siedząc na kanale prywatnym? Pełnienie funkcji dyżurnego ruchu to nie czas na zabawę i pogaduszki.
Troszkę nie rozumiem tego stwierdzenia. Mi się zdawało, że TS3 służy do budowania społeczności oraz jako miejsce gdzie, jeśli ktoś chce się z kimś porozumieć to może to zrobić. Teraz implikujecie fakt potrzeby robienia jakiegoś podziemia (nieoficjalnego serwera), w którym będzie można z kimś porozmawiać w trakcie dyżuru. I nie wmówicie mi, że podczas dyżuru nie jest się w stanie prowadzić pogaduszek, bo często też jak dyżuruję to rozmawiam na kanałach prywatnych. Z resztą takich osób jest kilka, ale nie będę wymieniać.
dzięki za zrozumienie i kontynuację tematu :3
co do jakiegoś innego serwera, to ja mam swój kanał na pewnym innym serwerze na który czas powrócić ☹️
-
Troszkę nie rozumiem tego stwierdzenia. Mi się zdawało, że TS3 służy do budowania społeczności oraz jako miejsce gdzie, jeśli ktoś chce się z kimś porozumieć to może to zrobić. Teraz implikujecie fakt potrzeby robienia jakiegoś podziemia (nieoficjalnego serwera), w którym będzie można z kimś porozmawiać w trakcie dyżuru. I nie wmówicie mi, że podczas dyżuru nie jest się w stanie prowadzić pogaduszek, bo często też jak dyżuruję to rozmawiam na kanałach prywatnych. Z resztą takich osób jest kilka, ale nie będę wymieniać.
W punkcie 3.1 mylące jest stwierdzenie ''zobowiązany jest" gdzie traci ono moc przez pkt 3.2 poprzez ''zaleca się'' (zaleca się = twój wybór ≠nakaz). Myślę że ta kosmetyczna poprawka (może nawet kolejności) punktów rozwieje wszelkie wątpliwości co do zakazu korzystania z TSa w celach prywatnych podczas dyżuru/jazdy ;D
-
Przepraszam bardzo, ale z tego co mi wiadomo, głównym miejscem komunikacji pomiędzy dyżurnymi jest SWDR, a z maszynistami czat w grze. Nie mam racji? Uwaga, mam.
Na ten moment regulamin stanowi, że obowiązku korzystania z TS nie ma. Ale gdy z TS skorzystać chcesz to zgodnie z regulaminem czyli dyżur na kanale do tego przewidzianym ;-)
a przewidzieliście, że wszystkie Rki będą zajęte a ktoś kto lubi mieć spokój na kanale, ale chce być na tsie aby mieć łatwy kontakt z dyżurnymi, będzie musiał siedzieć z kimś kogo np. nie lubi bo nie może stworzyć sobie kanału?! według mnie to jest bez sensu. można by było wprowadzić zapis, że np można siedzieć na prywacie podczas dyżuru ale bez hasła (mówimy tutaj o tej tymczasowej).
-
Więc jak dla mnie, regulamin mógłby mieć dwa punkty:
1. kanały dedykowane do prowadzenia ruchu są święte i jak chcesz gadać, to poza nimi rób sobie co chcesz, Twoja sprawa.
2. Nagrywanie jest zabronione (bo przecież, jak tego nie napiszesz, to Ci powiedzą, że nikt nie zabronił, mimo, że nagrywanie osób prywatnych jest uregulowane ustawowo)
Zgadzam się z tobą xoorbes. Jednak w tej chwili każdy kto porwadzi ruch w teorii powinien być na kanałach dla dyżurnych, nawet jeśli woli komunikować się pisemnie, a głosowo rozmawiać z innymi, na kanałach które nie służą do prowadzenia ruchu. Przynajmniej jak to Ogla tłumaczyła.
Moja przytoczona wypowiedź dotyczy obowiązującego w tej chwili przepisu
Zdanie: Pełnienie funkcji dyżurnego ruchu to nie czas na zabawę i pogaduszki.
Brzmi bardziej jak opinia, a nie komentarz do regulaminu. Głównie to tej wypowiedzi się odnosiłem.
-
Jednak w tej chwili każdy kto porwadzi ruch w teorii powinien być na kanałach dla dyżurnych, nawet jeśli woli komunikować się pisemnie, a głosowo rozmawiać z innymi, na kanałach które nie służą do prowadzenia ruchu. Przynajmniej jak to Ogla tłumaczyła.
"DYŻURNY RUCHU – zobowiązany jest do przebywania na kanale"
"Użytkownikom uczestniczącym w rozgrywce zaleca się komunikacje głosową"
Każdy dokument powstający w szerszym gronie jest efektem konsensusu, więc dopóki regulamin ma takie a nie inne brzmienie, nie polecam traktować tego jako moje (lub kogokolwiek innego z zespołu tworzącego) prywatne, osobiste "tłumaczenie".
Czy są rzeczy z którymi się nie zgadzam? Na pewno każdy z członków Zespołu ma własne przekonania na temat działki, którą się zajmuje. Jednak jesteśmy zespołem a nie samotnymi wyspami i podejmujemy decyzje jako całość, nie jako jednostki ;)