Train Driver 2

Dział ogólny => Dyskusje => Wątek zaczęty przez: PolandxD w 15 Maja 2018, 21:38:50

Tytuł: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: PolandxD w 15 Maja 2018, 21:38:50
Ostatnio zdarzyła się [nie pierwszy raz] że sytuacja że dyżurny siada na sporej stacji [ogólna ilość stacji ilość stacji:3]. Nagle po niecałych 30 minutach siedzenia na stacji okazuję się że prawie wszystkie/ wszystkie stacje nagle przechodzą na nk bez poważnej przyczyny. Zniechęca to innych dyżurnych oraz mechaników którzy są chętni dalej grać. Powoduje to negatywne ocenienie DR przez mechaników który nie chce dać rj [gdyż nie ma gdzie wysłać a nowi gracze togo nie rozumieją].

Tym tematem chce znowu poruszyć dyskusje o minimalnym czesie siedzenia na DR. Nie wiem czy pomogło by dodanie do regulaminu że minimalny czas to 1h, czy coś innego.

Co sądzicie na temat krótkiego siedzenia na DR???

Jeżeli administracja uzna wątek za niepotrzebny proszę o skasowanie go.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: greg86 w 15 Maja 2018, 22:21:42
To symulator a nie praca, żeby narzucać minimalny czas spędzony na sesji dyżurowania. Każdy ma prawo spędzić w symulacji tyle czasu ile chce. Dlaczego niby dyżurny miałby mieć narzucone jakieś minimum czasowe, a mechanicy mogliby wychodzić wg uznania? Pamiętajmy, że nie zawsze da się czas wolny przewidzieć na tyle i tyle, żeby swobodnie móc siąść na dyżurce i wiedzieć, że mam grać dajmy na to 1h, a po 20 minutach okaże się, że pilnie trzeba z domu wyjść bo coś się wydarzyło?
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Trepan w 16 Maja 2018, 00:24:23
@greg86 jakoś za wchodzenie i wychodzenie mech dostaje w końcu kopa, ewentualnie jeszcze % za marnowanie czasu DR, utrudnianie im prowadzenia ruchu. Koleś, który siada na dyżurkę też powinien być świadomy, że nie robi tego na 5 minut. Do tego DR sprawuje bezpośredni nadzór nad symulacją, jego działania mają moc pozwalającą na sprawowanie władzy nad mechanikami (włącznie z pewnym stopniem karania, jak wyrzucenie z symulacji) oraz decyzje i działania dyżurnych wpływają na sytuację w innych sceneriach. Ze względu na ten większy zakres wpływu niż przeciętny użytkownik, wymaga się od nich więcej, ponoszą większą odpowiedzialność. Halus narozrabiał (konkretna historia skarg na gościa była) i jedną pomyłką dorobił się permabana (posłał składy na czołówę). Nie mi oceniać, ale na załączonym przykładzie widać, że DR może ponieść cięższe konsekwencje i o wiele sprawniej dorobić się kary. Tak więc jak ktoś chce odpalać tryb dyżurnego to okej, ale niech to robi z odrobinkę poważnym podejściem, bo taki "zaglądacz" skutecznie irytuje wszystkich wokół. Ani wziąć daną stację bo już zajęta, ani przez nią dostać rj bo szara. Może rozwiązaniem byłby obowiązek oddania scenerii jeśli jest się na szaro i ktoś chce ją przejąć?
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: greg86 w 16 Maja 2018, 16:27:34
Częściowo się z Tobą zgadzam. Wejść żeby wyjść prawie natychmiast to lekka przesada, ale pół godziny to dość dużo czasu. Propozycja przekazania scenerii przez NK innemu graczowi wygląda ciekawie.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: gravition w 16 Maja 2018, 17:14:02
A ja mam inną uwagę, ale żeby nie robić nowego tematu to napiszę to tutaj.
Zalecam ukrócenie procederu otwierania kilku stacji na raz (zwłaszcza z semaforami kształtowymi), już kilka razy się naciąłem na takich stacjach na dziwnie podawane sygnały, gdzie musiałem hamować nagłym bo 100 metrów przed czołem mi wygasa / opada sygnał, ale dzisiaj to jest przesada. Facet siedzi na stacjach z kształtami, na semaforach na stacji Wola sygnał zezwalający na jazdę, wyjeżdżam z woli, wjeżdżam do drugiej stacji obsługiwanej przez tego samego dyżurnego i nagle zonk, z przeciwka zapier*ala po niewłaściwym drugi pociąg oświetlony na Pc2.. i to pytanie dyżurnego: "77104 kto Cię tu wpuścił?" No jak to kto... No Ty misiu mnie wpuściłeś z swojej poprzedniej stacji.
Siada taki mistrzu jeden z drugim na 2, 3 stacjach i potem nie nadąża z podawaniem / kasowaniem sygnałów, nie ogarnia gdzie jaki pociąg jedzie... po co to? W jakim celu? Ja wiem, że stacji jest mało, ale bez przesady, takie sytuacje są nieprzyjemne i psują rozgrywkę. Chceta mieć więcej pociągów pod kontrolą, to zapraszam na duże stacje - wielichowo, białobrzegi czy choćby LCS Szy, a nie otwieranie 3 małych pipidówek na raz i robienie burdelu.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Trepan w 16 Maja 2018, 21:30:26
Lekko przesadzasz z tym całkowitym zakazem. Tomaszowa nie wezmę bez Skrzynek raczej. Ogarniam te dwie stacje na przyzwoitym poziomie na raz. Jak ktoś jest taki kozak jak drozda, żeby otworzyć 7, też nie widzę przeciwwskazań gdy ogarnia wszystkie na raz. Natomiast faktycznie, jak trafi się pajac, który jednej nie ogarnia, a odpala dwie i to na kształtach to niech mu ban lekkim będzie.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Anisaj w 16 Maja 2018, 22:00:29
Może stwórzcie jakiś system zdobywania punków za nieprzerwaną służbę. Naliczało by takie punkty albo wyświetlało by średnią długość służby, którą każdy mógłby sobie podejrzeć. Myślę, że coś takiego mogło by trochę zachęcić aby dyżurni dłużej siedzieli a niewiele obniżyło by ilość przebywających w danym momencie. Chyba jak by ktoś miał ochotę na krótko zasiąść to by się też aż tak nie przejmował "utratą opinii".
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: gravition w 17 Maja 2018, 10:12:30
Trepan nie twierdze, że wszyscy są źli, są tacy jak Ty, którzy to ogarniają, ale po tej sytuacji z wczoraj teraz za każdą zmianą stacji na wjeździe będzie ZEW3 i żądanie potwierdzenia łączności żeby potem nie było zdziwienia "LOL SKĄD TY MI SIĘ TU WZIĄŁEŚ NA TEJ STACJI".

Żeby nie było, że zrobiłem offtop, każdy poświęca tyle czasu na grę ile może. Jeżeli ktoś wie, że za moment mu coś wyskoczy to niech nie siada na dyżurkę, trzeba być w 100% pewnym, że ma się co najmniej tą godzinkę na nieprzerwaną grę, wtedy siadanie na dyżurkę ma sens.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Ares28 w 17 Maja 2018, 11:16:48
Jak ktoś jest taki kozak jak drozda, żeby otworzyć 7, też nie widzę przeciwwskazań gdy ogarnia wszystkie na raz.

No właśnie nie ogarnia. Swego czasu 15 minut czekałem na rozkaz pisemny bo na Wrocławiu semafor w grabiszynie wygasl przed czołem. Siadanie na kilku stacjach jednocześnie powinno być zabronione.

Nie bez powodu w rzeczywistości te stację są osobnymi posterunkami. Często są dodatkowo rozbite na nastawnie dysponujące i wykonawcze. Po prostu dla jednej osoby bezpieczne i sprawne obsługiwanie ruchu na kilku stacjach to za duże obciążenie. Na LCSach też nigdy nie siedzi jeden dyżurny ale ze trzech.

Na koniec argument bliższy tematowi zagadnienia. Wystarczy że taki delikwent co ma 3 dużych stacjach siedzi zmienia status na NK i nie ma już po czym jeździć bo zostają same małe stacyjki. Gdyby na każdej z tych dużych stacji siedziała inna osoba to rzadko kiedy wszyscy zdecydowaliby się skończyć w tym samym momencie. No i łatwiej wtedy podmienić się jak ma się jedna stację, a nie trzy.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: chudya w 17 Maja 2018, 12:24:16
Wystarczy że taki delikwent co ma 3 dużych stacjach siedzi zmienia status na NK i nie ma już po czym jeździć bo zostają same małe stacyjki.
A z drugiej strony, jak siedzi na trzech małych, to początkujący nie mają gdzie wejść, aby spróbować służby, bo zostają same duże, na które rozsądna osoba zaczynająca zabawę nie usiądzie.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Ares28 w 17 Maja 2018, 13:00:13
Wystarczy że taki delikwent co ma 3 dużych stacjach siedzi zmienia status na NK i nie ma już po czym jeździć bo zostają same małe stacyjki.
A z drugiej strony, jak siedzi na trzech małych, to początkujący nie mają gdzie wejść, aby spróbować służby, bo zostają same duże, na które rozsądna osoba zaczynająca zabawę nie usiądzie.

Dlatego nie powinien siadać na więcej niż jednej scenerii. Nieważne jak dużej.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: shafter w 17 Maja 2018, 13:08:35
Nie miałem problemu z obsługą i płynnymi podmianami na 3 stacjach i nie mam zamiaru mieć takich problemów :)
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Drozda32 w 17 Maja 2018, 13:47:16
Dobra widze ataki i znowu zmienianie tematów i braki sensownnych wypowiedzi to się wypowiem choć i tak znowu nikt nie doczyta i nie będzie chciał zrozumieć i coś napisze.

1. Sami gracze jesteście sobie winni tej sytuacji bo nie ścigacie takich osób nie zgłaszacie uciekinierów i nie wywieracie na administracji regulaminowego banu a nie procentu za ucieczki notoryczne. Oczywiście też nie pisać skarg z powodu że pierwszy raz wyszedł lub w prost powiedział że coś się stało i musi iść. Dopiero jak będzie to poraz kolejnu pisać skargi.

2. Dostęp do dyżurnego nie powinien być dla każdego odrazu po zainstalowaniu a jakoś nadawany lub odblokowywany tak samo scenerri w grze do dyżurowania też nie powinno być bo widzimy te stacje widmo LKOWO i często wygonienie takiej osoby jest czasochłonne lub niemożliwe bo albo nie ma kogoś kto go kiknie albo czekasz długo w systemie skarg.

3. Wprowadzenie czasu zasiadania obudzi większość trolingu sprawdzania co do sekundy siedzenia dyżurnych więc to trochę słaby pomysł tak samo zabronienie zmieniania stacji bo potem bedzie podmiana dyżurnych lub tak jak ja robie gdy dyżuruje na kilku sceneriach i chętnie oddaje jak ktoś jakąś chce bez problemu.

4. Sam dyżuruje na kilku sceneriach bo co to mi da jak ja otworze jedną i będą tylko 2-5 co się zaraz.zakorkują. Proszę bardzo jak was tak BOLI że chce dobrze ale wam nic nie pasuje przestaje dyżurować i pilnować tych dzieci na dyżurkach i nękać stacje.widmo radżcie sobie sami.

5. Ares stałęś 15 minut z powodu błedu w izolacjach wrocławia gdzie wygasiło ci podany wjazd miej do mnie pretensje że podałem ci tam wjazd gdzie zapomniałem o tym błędzie. Ja mam pretensje do administracji że przez pół roku nie chcą wrzucić już dawno naprawionego wrocławia.
Rozkazy pisemne to nie jest chop siup jeszcze dla mnie bo nie wystawiam ich dużo i miałem też spory ruch więc 15 minut stania to nic strasznego dłużej się jedzie po imielinie 30 na godzine.

5. Ja odpalałem więcej stacji nie dla podniesienia swojego ego ilości wyprawionych pociągów czy  numerku przy nicku a dla rozładowania ruchu i zwiększenia ilości stacji do rj i żeby mieli po czym jechać. Chyba nikt nie zaprzeczy że przez to że otwierałem stacje i to duże które posiada małe grono osób powoduje korki i problemy a wręcz odwrotnie. Może czasami coś zrobie źle albo nusze kończyć i w tedy jest ból że nk i zamykam stacje ale takie jest życie. Jak ktoś chce przejąć odemnie jakąś stacje proszę bardzo chętnie zdejme z siebie te obciążenie. Sam otwieram max 3 stacje i to SBL jużnie otwieram 5-6 bo to bym nie ogarnął bez godzinowych rozkładów.

6. Nie polecam otwierać kilku sceneri kształtowych bo na nich trzeba się skupiać i to bardzo. Można na tych sceneriach bardzo się pomylić i pogubić nawet na jednej małej a co dopiero na kilku.

7. Od paru dni panuje plaga dzieci na tsie zciągających swoich kolegów gdzie jedni nieogarnięci wciągają drugich do dyżurki podobnie nasiłe robione stałe blokady między graczami.

8. Nie raz widziałem i nawet stałem się ofiarą osób które specjalnie coś robią by im podać rozkaz pisemny w pewien sposób prowokują pewne sytuacje i blokują scenerie a też są to osoby narzekające na płynność jazdy kolejki na szlaki itd. Poprostu sami nie widzą że powodują problemy i zatory odciągając dyżurnych bo chcą więcej realizmu w symulacji zabawowej

Pozdro i już miżecie strzelać cytatami nic nie odpiszę.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Wojtas w 17 Maja 2018, 14:29:12
15 minut czekania na wjazd i tragedia. Stałem nie raz po 30 i więcej minut czekając na szlak bez robienia wyrzutów. A Drozda jak otwiera to bierze komplet trzech stacji czyli Białobrzeg, Parzęczewo i Wrocław. Tylko jak Wrocław ma kilka szlaków wjazdowych to wszyscy i tak robią jeden ten sam rozkład na jeden góra dwa szlaki. Już kiedyś mówiłem że części dyżurnych nie chce się robić różnych rozkładów tylko jadą jednym tym samym schematem. I potem są korki.

A co do tematu stacji to wprowadzenie minimalnego czasu dyżurowania nie ma sensu. Trzeba po prostu wcześniej sobie zaplanować "Dziś siedzę 4-5 godzin" i w tym czasie tym się zająć.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Ares28 w 17 Maja 2018, 14:55:15
15 minut czekania na wjazd i tragedia.

Problemem nie jest czas oczekiwania na wjazd, wjazd był podany, droga wolna, ale wygasł przed czołem i znalazłem się za semaforem. Problemem nie jest także czas oczekiwania na rozkaz - kiedyś jeden z młodych dyżurnych pięciokrotnie wystawiał mi rozkazik na białobrzegu i stałem tam nawet pół godziny. Ale ów DR się chociaż czegoś nauczył.

Problemem jest to że oczekiwałem tyle czasu na rozkaz pisemny u doświadczonego dyżurnego, u którego powinno trwać to ze dwie minuty. A przyczyną tego jest to że odpalił kilka stacji jednocześnie. Wypełnienie kilka rubryczek to nie jest wielka filozofia, ale jak ma sie otwarte 3 wielkie scenerie, na każdej pootwierane spawny i kilkanaście pociągów to rzeczywiście to może być problem. Ruch prowadzony w taki sposób nie jest ani sprawny, ani przyjemny.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: gravition w 17 Maja 2018, 17:45:52
Nie miałem problemu z obsługą i płynnymi podmianami na 3 stacjach i nie mam zamiaru mieć takich problemów :)

Nie miałeś, bo jesteś chyba najlepszym z najlepszych :p

tak jak wspomniałem, jak ktoś ogarnia to spoko, wg mnie może nawet sobie i 10 stacji otworzyć, ale żeby nie było takich jaj że semafory podane, jadę zgodnie z przepisami i nagle wpierdzielam się na czołowe bo typ nie ogarnął semaforów kształtowych.. tak malibu, o Tobie mowa, bo to u Ciebie było.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Aderian94 w 17 Maja 2018, 18:05:51
Pamiętajmy też, że dyżurny w zależności od stacji ma do pomocy jeszcze nastawniczych. Na większych stacjach takich jak Głogów na nastawniach dysponujących oprócz dyżurnego ruchu dysponującego jest jeszcze dyżurny pomocniczy jak i nastawniczy. We Wrocławiu na grzybku jest chyba 3 dyżurnych i nastawniczy, jeśli dobrze pamiętam. Nie bez powodu tak jest. Duży ruch jak i dużo prowadzonej dokumentacji, czego w TD2 brak.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: PolandxD w 17 Maja 2018, 18:30:40
Coś mi się wydaje że ktoś tu zachodzi z tematu ???
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Aderian94 w 17 Maja 2018, 18:56:33
Był też wątek zasiadania na kilku sceneriach, to się do niego odniosłem. A co do głównego tematu. Tak, jestem przeciw zasiadaniu na chwilę na scenerii. Trzeba być pewnym, że ma się jednak trochę czasu wolnego i można siedzieć jako DR.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Ugulele w 17 Maja 2018, 19:13:21
Jeżeli chodzi o dyżurowanie to zawsze się chętnie wypowiem, ale zawsze chętnie się z Was pośmieję...

Cytuj
[Koleś, który siada na dyżurkę też powinien być świadomy, że nie robi tego na 5 minut. Do tego DR sprawuje bezpośredni nadzór nad symulacją, jego działania mają moc pozwalającą na sprawowanie władzy nad mechanikami (włącznie z pewnym stopniem karania, jak wyrzucenie z symulacji) oraz decyzje i działania dyżurnych wpływają na sytuację w innych sceneriach.

~Trepan

Tak, jegomość który siada na dyżurkę powinien mieć świadomość, że nie robi tego na pięć minut, ale... miałem sam raz taką sytuację że po 15 minutach dostałem pilny telefon i musiałem zejść bez gadania. Miałem świadomość, że nie siadam na pięć minut, ale świadomość uległa zmianie.Tego w swojej wypowiedzi już nie uwzględniłeś, a szkoda...

Co do drugiej części - tak działania dyżurnego wpływają na sytuację na innych sceneriach i aż jest to przykre kiedy to przez jedno niesprawne ogniwo korkuje się kilka stacji, także dobry dyżurny powinien w miarę możliwości unikać zakorkowania, co czasem wymaga w symulatorze niezłej gimnastyki i za przeproszeniem... "wydarcia mordy" na innego dyżurnego, po to żeby siebie niezakorkować. Cóż od czasu do czasu dyżurny musi być egoistą i to takim znacznym..., ale to nie miejsce i czas na te przemyślenia. Sprawność dyżurowania to nie tylko sprawne przepuszczanie pociągu i tutaj przechodzimy do kolejnego cytatu...

Cytuj
Problemem jest to że oczekiwałem tyle czasu na rozkaz pisemny u doświadczonego dyżurnego, u którego powinno trwać to ze dwie minuty. A przyczyną tego jest to że odpalił kilka stacji jednocześnie. Wypełnienie kilka rubryczek to nie jest wielka filozofia, ale jak ma sie otwarte 3 wielkie scenerie, na każdej pootwierane spawny i kilkanaście pociągów to rzeczywiście to może być problem. Ruch prowadzony w taki sposób nie jest ani sprawny, ani przyjemny.

~Ares28

Nie mogę się w zasadzie nie zgodzić...wcale nie czuję się przyjemnie lecąc przez 3 scenerie sterowane przez jednego dyżurnego, szczególnie że u Drozdy już nie jednokrotnie doświadczyłem tego, że mimo, że ma jeden pociąg na scenerii nie poda przelotu do następnej zajmowanej przez niego, tylko po dwóch zewach i zatrzymaniu pod semaforem stawia Ci przelot.... Nie jest to miła sytuacja dla mnie jako i dyżurnego i mechanika. Co do rozkazów pisemnych... dyżurni w TD2 unikają tematu jak ognia... słychać to niejednokrotnie,a szkoda...Zresztą razów które dostałem wyjazd na następną scenerię bez słowa o tym, że wjazd na zastępczy na osobnym urządzeniu.... przykre i aż się patrzeć nie chce.


Cytuj
5. Ares stałęś 15 minut z powodu błedu w izolacjach wrocławia gdzie wygasiło ci podany wjazd miej do mnie pretensje że podałem ci tam wjazd gdzie zapomniałem o tym błędzie. Ja mam pretensje do administracji że przez pół roku nie chcą wrzucić już dawno naprawionego wrocławia.
Rozkazy pisemne to nie jest chop siup jeszcze dla mnie bo nie wystawiam ich dużo i miałem też spory ruch więc 15 minut stania to nic strasznego dłużej się jedzie po imielinie 30 na godzine.

~Drozda32

Zwalanie winy na SRK to zawsze średni pomysł... Cóż brak wprawy w dyktowaniu w rozkazach pisemnych przy 9 poziomie nie jest niczym usprawiedliwiony, a świadczy tylko o tym jak ta "dziewiątka" została uzyskana... Co do Wrocławia już się wypowiadałem kiedyś na forum, więc nie będę się powtarzał...

Cytuj
8. Nie raz widziałem i nawet stałem się ofiarą osób które specjalnie coś robią by im podać rozkaz pisemny w pewien sposób prowokują pewne sytuacje i blokują scenerie a też są to osoby narzekające na płynność jazdy kolejki na szlaki itd. Poprostu sami nie widzą że powodują problemy i zatory odciągając dyżurnych bo chcą więcej realizmu w symulacji zabawowej

~Drozda32

Fakt, niestety ujawniają się dwa podejścia dyżurnego do tedeka - jedno kładzie nacisk na symulację, drugie na zabawę... I błagam - nie widzę sensu walki jednego z drugim... Jeżeli któryś dyżurny nie przyjmie Ci pociągu bo zajmuje mu szlak pociąg, który za minutę minie wjazdowy... Nie hejtuj go za to, jeżeli któryś dyżurny wypełnia R146 (zwane przez grupę zabawową... papierkami) też mu nie uprzykrzaj życia... Jeżeli któryś dyżurny przede wszystkim dobrze się bawi... też nie psuj mu tej zabawy, chyba że zagraża ona bezpieczeństwu.... ale to już inny temat. Co do testowania dyżurnych na znajomość przepisów... sam od czasu do czasu lubię to zrobić, ale wiadomo... Nie z każdym to wyjdzie i taka operacja może zakończyć się częściej jak to mówią... "rozkazem pisemnym k..."

Cytuj
Pozdro i już miżecie strzelać cytatami nic nie odpiszę.

~Drozda32

Może milczenie jest najlepszym argumentem, jakoś mógłbym o tym osobny temat, lub wpis na bloga napisać odnośnie Twojej "złotej ósemki" :)

Dobra, to teraz kończąc tą karuzelę szyderstwa... Mój stosunek do multidyżurki jest prosty... Nie, nie i jeszcze raz nie... Po to są tworzone LCSy, aby na nich zarządzać kilkoma posterunkami... Jeżeli chcesz większego wyzwania... usiądź na jednym LCSsie... i to tyle, koniec....Dajcie też ludziom podyżurować na większych sceneriach. Co wchodzą i widzę Tomaszów i Skrzynki.... to mnie coś trafia, no na conajmniej jednym z tych można byłoby spokojnie posiedzieć, ale nie... dyżdurny się uparł i siedzi na dwóch. Oczywiście najczęściej z różnym skutkiem. Jeżeli ktoś ma potrzebę dużej przepustowości niech siada na LCS Szymankowszczyznice a nie blokuje trzy stacje na raz. Tyle w temacie multidyżurki. Po raz kolejny apeluję do dyżurnych o samodoskonalenie... Nigdy nie wiesz na jakiego mechanika trafisz i jeżeli rozkaz pisemy będzie potrzebny to musisz umieć go wystawić nie powodując przestoju na stacji, a tym bardziej wielu stacjach jeżeli na nich siedzisz.



Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: PolandxD w 17 Maja 2018, 19:38:58
Cytuj
Tak, jegomość który siada na dyżurkę powinien mieć świadomość, że nie robi tego na pięć minut, ale... miałem sam raz taką sytuację że po 15 minutach dostałem pilny telefon i musiałem zejść bez gadania. Miałem świadomość, że nie siadam na pięć minut, ale świadomość uległa zmianie.Tego w swojej wypowiedzi już nie uwzględniłeś, a szkoda...

Wiadomo że zawsze może coś nagle wyskoczyć, ale to jest inna sprawa bo można powiedzieć innym DR że musisz nagle kończyć ale mi głównie chodzi o sytuacje gdzie DR nagle mu się nudzi [po 30 minutach]  i daje NK.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Ares28 w 17 Maja 2018, 19:40:23
dobry dyżurny powinien w miarę możliwości unikać zakorkowania, co czasem wymaga w symulatorze niezłej gimnastyki i za przeproszeniem... "wydarcia mordy" na innego dyżurnego, po to żeby siebie niezakorkować.

Az mi się przypomniała pamiętna sytuacja jak pewien artysta siedział na Zgierzu, miał na scenerii 3 pociągi (2 w mijance i jeden przed wjazdem) i właśnie dawał zgodę czwartemu na wjazd na przeciwległy szlak ;D Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać, ale skończyło się "wydarciem mordy" i mam nadzieję że więcej podobnej głupoty nie strzeli...

~Ares32

~Ares32

~Ares32

Nie rób mi tego więcej, proszę...  :'(
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: PolandxD w 17 Maja 2018, 19:44:00
dobry dyżurny powinien w miarę możliwości unikać zakorkowania, co czasem wymaga w symulatorze niezłej gimnastyki i za przeproszeniem... "wydarcia mordy" na innego dyżurnego, po to żeby siebie niezakorkować.

Az mi się przypomniała pamiętna sytuacja jak pewien artysta siedział na Zgierzu, miał na scenerii 3 pociągi (2 w mijance i jeden przed wjazdem) i właśnie dawał zgodę czwartemu na wjazd na przeciwległy szlak ;D Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać, ale skończyło się "wydarciem mordy" i mam nadzieję że więcej podobnej głupoty nie strzeli...
To ja od dziś nie marudzę że nie mam wolnych miejsc na stacji :D
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: gravition w 17 Maja 2018, 19:53:25
Cytuj
Nie mogę się w zasadzie nie zgodzić...wcale nie czuję się przyjemnie lecąc przez 3 scenerie sterowane przez jednego dyżurnego, szczególnie że u Drozdy już nie jednokrotnie doświadczyłem tego, że mimo, że ma jeden pociąg na scenerii nie poda przelotu do następnej zajmowanej przez niego, tylko po dwóch zewach i zatrzymaniu pod semaforem stawia Ci przelot.... Nie jest to miła sytuacja dla mnie jako i dyżurnego i mechanika. Co do rozkazów pisemnych... dyżurni w TD2 unikają tematu jak ognia... słychać to niejednokrotnie,a szkoda...Zresztą razów które dostałem wyjazd na następną scenerię bez słowa o tym, że wjazd na zastępczy na osobnym urządzeniu.... przykre i aż się patrzeć nie chce.

Jak to mówią, kto późno podaje temu pociąg staje. Też mnie to wkurza jak na lcsie czy innej dużej pustej stacji staję jak kołek i 5 minut czekam na podanie sygnału bo dyżurny ogarnia w tym czasie 10 innych pociągów na 2 pozostałych stacjach, a jak dasz ZEW3 to jeszcze wyzywa i się obraża... kiepskie podejście. Równie kiepskie, jak wysyłanie pociągów na szlak SBL na pałę, dzisiaj na wrocku znów poleciał z mojej strony RS jak po respie przed 1 semaforem SBL mi wyrósł przed oczami towar... Wolałbym poczekać te 1-2 minuty i ze spokojem bez przygód dojechać do następnej stacji.
Tytuł: Odp: Otwierania stacji na chwile...
Wiadomość wysłana przez: Trepan w 17 Maja 2018, 23:56:13
@Ugulele sytuacji nagłych, życiowych po prostu nie pisałem o nich. Myślę, że to jest oczywiste, że dostajesz telefon z pracy, wezwanie, coś się wydarzyło, pilna sprawa rodzinna. To jest życie. Mnie przez pół roku raz trafił problem z obsłużeniem ostatnich pociągów, może trochę więcej szczęścia od innych-nie mi oceniać i nie uważam tego za merytoryczne. Jeśli ktoś potrafi wejść, powiedzieć, że musi iść z przyczyn niezależnych to ani jako mech, ani jako inny DR nie widzę problemu, żeby przepisać rj na nowy, skończyć wcześniej czy z jazdą off. Gorzej gdy ktoś dostaje "pilny telefon" raz na tydzień, a jeszcze gorzej gdy za kwadrans wchodzi na tryb mechanika. Albo zajmuje taki stację, złapie kilka rj i już na szaro. Jak napisałem, ani wtedy wziąć na niej dyżur, ani dostać przez nią rj. Sam jak wiem, że kończę i ktoś chce przejąć to oddaję, doprowadzam sytuację ruchową do takiej, żeby było to możliwe, ogłaszam podmiankę i nowy DR bierze. Nadal uważam, że to powinien być obowiązek.