Ych. Zacznę od tego że konto założyłem w listopadzie 2020 r., więc nie bardzo mogę się wypowiadać o tym jak
kiedyś to było.
Wątek wydaje się być de facto zamknięty, ale może dorzucę moje 5 grosików do rozmowy. Uważam że iluzja tego że "
kiedyś byo wincyj ludziuf" ma swoje korzenie w pandemii. Kacperro, który zaczął ten wątek, założył konto na samym początku 2020 roku. Ja również, jak zapewne masa innych użytkowników pozamykanych w domach nagle znalazła DUŻO wolnego czasu w tamtym okresie i naturalnie wiele z nich spędzało go tutaj. I tak jak każdy więzień powie że jest niewinny, tak każdy kto uczęszczał na lekcje online powie że on(a)
FCALE ALE TO WOGLE nie skupiał się na niczym innym niż belfer, a jak jest w rzeczywistości jest to wszyscy wiemy. Stąd w tamtym okresie (a zwłaszcza w godzinach 8:00-16:00) na TDkowych szlakach było znacznie więcej aktywnych osób. Ale jak wiemy, po wypuszczeniu ludzi na zewnątrz, wszyscy powrócili do pracy, szkoły, i stąd (zwłaszcza w ostatnim roku) TDek wydaje się umierać. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Moim (i podejrzewam że założyciela wątku) jedynym odniesieniem do tego, ile kiedyś było aktywnych osób jest okres pandemii, który (nie)stety spowodował tymczasowe wystrzelenie ilości aktywnych użytkowników w górę.
A odnosząc się do SimRaila TDka i Maszyny.
Jako ktoś, kto spędził >100h na wszystkich trzech, nie mogę zdzierżyć ludzi mówiących
"yy, bo simrail i maszyna ma wincyj pocionguf, som ładniejsze i lepiejsiejsze". Uważam że wybór między tą trójką podchodzi pod gusta różnych ludzi. Maszyna oferuje szeroki wybór taboru, w miarę zrównoważony wybór scenerii, i jest świetna jeśli nauczyć się podstaw sterowania i zasad ruchu na polskich kolejach, lub jeśli po prostu chcesz się zrelaksować. Na SimRailu osobiście się zawiodłem najbardziej. Nie obsmarowując się za bardzo wazeliną, powiem tylko że ewidentnie celem SimRaila jest być takim polskim TSW. Nie mogę powidzieć że w SimRailu brakuje pasji czy coś, ale wygląda to jak taki mini TDek, tylko z "lepszą" grafiką i
PEMDOLINO. Chociaż nie mogę się wypowidzieć jak jest teraz, jak ostatnio grałem w SR (~na początku grudnia) to nadal mieli straszne problemy z optymalizacją, a w ciągu tygodnia 2 razy utknąłem na stacji (na głowicy rozjazdowej, gdzie nie mogłem się ani cofnąć, ani wjechać w perony bo po obu stronach stały inne składy, a przecież manewrów jeszcze nie ma [
!!!]). Mam jeszcze wieeele zarzutów do SR, ale nie o tym jest ten wątek.
Reasumując:
Nie, TDek nie umiera. Myślę, że ma jeszcze przed sobą długi, długi żywot i jeżeli kiedyś ma umrzeć, to mam nadzieję że dotrwam do jego łoża śmierci. Być może zaśmierdnie to trochę hipokryzją (idące od kogoś o smutnej, czarnej czcionce nazwy użytkownika), ale TDek rozwijany jest przez ludzi którzy zamiast pultać się że "
za mao sceneri!" albo "
za mao ciaponguf! robią coś żeby temu przeciwdziałać wydając np. scenerię (chociaż jedną), albo zgłaszając się do modelowania w trzy-dy. Nie, TDek nie jest jakimś niesamowitym, nieskazitelnym bytem, ale jest projektem pasji rozwijanym przez bardzo utalentowanych ludzi, wkładających w niego masę wolnego czasu, co ja podziwiam i za co jestem niesamowicie wdzięczny. Ech żem siem rozpisał. No nic.
Dzięki wszytkim, którzy dołożyli chociaż tę najmniejszą cegiełkę do rozwijania tego projektu.
Podrawiam
,
Katchan-chan
PS. Z góry przepraszam za pisownie, interpunkcję składnię etc. Polska jenzyk tródna jenzyk