Cechą symulatorów jest to, że wymagają większego wysiłku, niż 'gry w pociągi'. Nie ma nic złego w grze w pociągi', ale TD2 nią nie jest. Jeżeli drogi graczu decydujesz się na przygodę z TD2, poświęć jeden wieczór i poczytaj to co w pocie czoła tworzą redaktorzy na naszej Wikipedii. Właśnie dla Ciebie to robią. Jak nie lubisz czytać, to porozmawiaj z trenerami, oni też są dla Ciebie. Zaopatrzony w podstawową wiedzę, zacznij czerpać przyjemność z rozgrywki, zamiast stresować się kolejnymi % czy niespodziankami. Podczas odkrywania kolejnych scenerii i rozmów z innymi uczestnikami zorientujesz się, co na początku jest bardziej, a co mniej istotne. Zacznij tez od prostszych składów, rozkładów jazdy na 70km/h, zamiast rzucać się na głęboką wodę. 99.99% z nas nie widziało czym jest W8 przed pierwszym włączeniem symulatora, większość też dostała jakieś %, proszę się nie zniechęcać.