Autor Wątek: Talk/Rozmowa: Traktowanie TD2 jak grę ...  (Przeczytany 17575 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline szatan

  • Weteran
  • Wiadomości: 56
  • Siła reputacji: 133
  • szatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezes
Traktowanie TD2 jak grę ...
« dnia: 21 Maja 2019, 16:24:11 »
Witam wszystkich i od razu proszę o czytanie ze zrozumieniem i o konkretne odpowiedzi, o czym chcę podjąć tą dyskusję - z góry dzięki .
Jestem stosunkowo świeżym forumowiczem ,  a także mało doświadczonym w jeździe na symulatorze , ale będąc głównie w weekendy na szlakach zauważyłem bardzo dużo oczekiwania na odjazdy (oczywiście rozumiem, że to ma prawo się zdarzyć i występować przy dużej ilości chętnych do jazdy ), jednak zauważyłem, że wielu uczestników (userów) traktuję ten symulator jak grę w piłkarzyki , a nie jako symulator, który rzeczywiście jest oparty na prawdziwych przepisach z życia wziętych. Co chcę przekazać , a mianowicie: Wchodzą sobie dani delikwęci i jeżdżą sobie jak im pasuje, aż się nie wykoleją (zazwyczaj tak się to kończy), a są także tacy, którzy ewidentnie przysypiają i nie reagują na wezwania i rozkazy dyżurnych, bo on akurat idzie np.: obiadek zjeść, albo żona o coś prosi itp. Oczywiście blokując całość po drodze. Chcę powiedzieć i przekazać tylko to co zauważyłem :  Szanowni koledzy i koleżanki, to nie jest tylko jakaś tam sobie gra , to jest symulator, który w miarę możliwości próbuje odzwierciedlić realistyczną kolej i jej ruch. Jeżeli chcesz się pobawić to wejdź w zakładkę "Gra jednoosobowa" - tam rób co chcesz.

Dzięki z góry za zrozumienie i zapraszam do dyskusji.

Offline Maszynista626

  • Weteran
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 5
  • Maszynista626 pracownik torowy
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Maja 2019, 21:10:05 »
Ten "symulator" kolei, ale w pełni symulator postoju pada na pysk dzięki średniej wieku na tym forum. Dzieci 12+ albo i minus robiących sobie z tego projektu gierkę. Administracja i jej pazie (devsy, grono "dyżurnych" po perm banie  8) i też bez) też nie zostają bez winy dopuszczając i pozwalając robić wioche sobie z tego projektu heh więc... jaki pan taki kram  8)  Napiszę tak, kiedyś nienawidziłem Maszyny za jej grafikę. Ale obecnie ją uwielbiam bo nie muszę czekać na odjazd od nieogarniętego dziecka na nastawni, od kumpla admina bo jeśli go upomnę  dostanę kicka a admini powiedzą że deszcz padał i nie  mam racji wymyślając to coraz lepsze bajeczki heh :) W końcu jest tam Elf i grafika co raz lepsza, nie dziwię się że odeszli stąd najlepsi devsi :) Szatan musisz ogarnąc tą dzieciarnie albo poprostu dać sobie spokój ;) Ale większość woli milczyć niż nagłaśniać problem bo ban to dla nich kosa w plecy i śmierć jak odcięcie od wi-fi  heh  8)

Offline badcookie66

  • Zasłużony
  • Weteran
  • Grupa I
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Siła reputacji: 116
  • badcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezesbadcookie66 prezes
  • Zły, niedobry, zgryźliwy ciastek.
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #2 dnia: 21 Maja 2019, 21:28:07 »
Ja tylko chciałbym zauważyć jedno panie Maszynista. Maszyna ma swoje plusy i minusy tak jak i TD2. W Maszynie nikt Cię nie kicknie bo nie ma tryby multiplayer i kompletnie żadnej interakcji z drugim człowiekiem w ramach jednej scenerii (stacji/mapy). U nas wbrew pozorom jest single który w Maszynie jest jako JEDYNY. Tyle że my główną miarę przykładamy właśnie do multika, ale nikt nie broni uruchomić scenerii w trybie singleplayer (scenariusze). Można również samemu takowe scenariusze stworzyć. Wystarczy odrobina chęci do pracy, ale nikt się nie podejmuje bo wszyscy są nastawieni na multika.

Nikt nie każe grać Ci w TD2 na multi, to Twoja dobrowolna decyzja, ale jednocześnie nie życzę sobie abyś siał ferment na forum tutaj czy jakimkolwiek innym na temat TD2 nie mając kompletu informacji na temat "najlepszych devsów którzy odeszli" z projektu. Najlepiej na podstawie paru plot "bawić się w głuchy telefon".

Nie do zobaczenia na szlaku. Zły ciastek.

Offline Maszynista626

  • Weteran
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 5
  • Maszynista626 pracownik torowy
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Maja 2019, 22:00:54 »
Tu nie chodzi o kick'anie w multi tylko o poziom gry, widzę że dla większości kolorowych tutaj to trudne do ogarnięcia i zrozumienia. Główną miare przykładacie do multi, a tymczasem to padaka i istna samowolka, podział na lepszych i gorszych. Gdzie to przykładanie? Bo od długiego czasu to wygląda tak że kto bardziej zrobi dobrze kolorowym ten ma racje. Reszta to złooo nie  daj boże wytyknąć cokolwiek kolorowym bo odrazu ban  ojojoj.. może działa na dzieci, nie dla szanującego się  usera który wymaga jakiegoś poziomu i doswiadczenia od tych "wyższych" Nie sieję fermentu i znam osoby które odeszły ;) Nie do zobaczenia na szlaku już w ogóle zabrzmiało tak jak to ma miejsce na codzień w TD2 w multi. Podpadłeś to nie wchodź na multi bo albo cie nie obsłużę albo bedziesz stał wieczność czekając na odjazd heh. W takie giereczki to z 12latkami sobie możesz grać i straszyć, zapewne się przejmą i jeszcze przeproszą heh. Widzisz szatan taka w TD2 codzienność, ktoś kto ma jaka polubi moje posty, kto jest 12 latkiem będzie milczał bo ban w TD2 jest jak śmierć  ;D Szkoda że tak łatwo tu zmartwychwstać...

Offline genrufin

  • Weteran
  • Grupa I
  • *
  • Wiadomości: 89
  • Siła reputacji: 84
  • genrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezes
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Maja 2019, 22:02:51 »
Szatan po pierwsze Ci co przychodzą tu " pograć w ciufy " nie czytają forum , jak już znajdzie się ktoś kto czyta , no to niestety nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Każdy symulator ma problem z dzisiejszą młodzieżą , a to jak bardzo dają się we znaki zależy od wszystkich użytkowników , a niestety czasem jest ciche przyzwolenie . Jedni śmieją się z Fansima na MM czy innym a za chwile widzisz ich na jego live i ochoczo zapraszają do siebie itd itp. Jeżeli wszyscy by piętnowali równo za trollowanie czy granie przeszkadzając innym też mogłoby to wszystko wyglądać inaczej . Nie wiem jak teraz ale jeszcze niedawno najwięksi krzykacze o realizm i oto by był wymóg przebywania na TS bo to takie realne komunikowanie się głosowo , przekrzykiwali się swoją " dorosłością " w sposób , że po wejściu na kanał uszy Ci więdły po minucie . Więc to nie tylko kwestia jakiś trolli ale dużej części tej społeczności i uzależnień jednych od drugich , a przynajmniej tak to wygląda z zewnątrz , ten robi dobrze to to trzeba przymknąć oko , no ale w sumie tamten to potem sprawdza itd itp.
Co do starych devsów nie wiem , ale napewno wejście do gry było łatwiejsze , teraz wystarczy jeden pociąg na stacji i już spawn wyłączony bo Pan X czy Y jest wielkim Dyżurnym wyłącznie gdy wyśmiewa jakiegoś początkującego na forum , w rozgrywce przecież nie będzie się męczył jeszcze ze spawnami.

Offline Ryszard-san

  • Zasłużony
  • Pioneer
  • *
  • Weteran
  • Wiadomości: 513
  • Siła reputacji: 348
  • Ryszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezes
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #5 dnia: 21 Maja 2019, 22:14:12 »
@Maszynista626 zobacz sobie na mój profil, od kiedy jestem i ile mam kilometrów na liczniku, starsi użytkownicy, dobrze wiedza że staram się symulować kolej "symulując"  usterki składów, rozerwania, bardzo nie typowe składy które poruszają się po torach w realu. Oczywiście nie wymagam (i nie robię tego)  Dr z małym doświadczeniem, staży wyjadacze (ci co są na TS) znają moje wywołanie "np 532015 do XXXXXX zgłaszam spadek powietrze w PG". Niestety zgadzam się z autorem, że obecnie większość młodszych użytkowników chce tylko zrobić z  tego symulatora Maszynę z dodatkowym "+" czatem on line. Ci co pamiętają  mnie jak dyżuruję wiedzą, że nie reaguje na (to co jest notoryczne teraz) "jest przelot, kiedy odjazd, ;) zew proszę zielone itp"
EU06-18;gags;gags;120a;120a;609a

Offline Maszynista626

  • Weteran
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 5
  • Maszynista626 pracownik torowy
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #6 dnia: 21 Maja 2019, 22:35:08 »
Rychu, nie rozchodzi się o staż i ilość kilometrów. Są ludzie że wystarczy im 20km i jeżdżą jak przystało,ogarniają i traktują poważnie wejście w online. A coraz to większa ilość to bydło które nawet po milionie kilometrów będzie robić oborę i własne podwórko pod płaszczem często niebieskich i czerwonych. Bo coś wniósł do "symulatora"! Nikt tu nie pisze czego nie zrobileś a co mogłeś jako dev, tylko cały czas rozchodzi się o ludzi. Jedno wielkie bagno, konfidenctwo na każdym kroku, skargi gorzej dzieci w przedszkolu że ktoś zabrał łyżeczke, wchodzenie w dupe za przymykanie oczu na pewne sprawy, nie którzy pajace na nastawni to juz w ogole piętnastej klepki brakuje zeby opisać co odwalają po wejściu na budke. Szkoda strzępić ryja bo nadal się pluje a wy mówicie że ciągle pada...

Offline Ryszard-san

  • Zasłużony
  • Pioneer
  • *
  • Weteran
  • Wiadomości: 513
  • Siła reputacji: 348
  • Ryszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezesRyszard-san prezes
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Maja 2019, 22:40:50 »
"konfidenctwo na każdym kroku","wchodzenie w dupe za przymykanie oczu na pewne sprawy". Proszę udowodnić lub odwołać,  bo twoje stwierdzenie uwłacza mojej osobie.
EU06-18;gags;gags;120a;120a;609a

Offline szatan

  • Weteran
  • Wiadomości: 56
  • Siła reputacji: 133
  • szatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezesszatan prezes
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Maja 2019, 10:30:56 »
Ja osobiście z wykształcenia jestem Mechanikiem Urządzeń Kolejowych , jednak po ukończeniu szkoły nigdy nie pracowałem w PKP, gdyż w życiu inaczej się ułożyło - jednak sympatia i zamiłowanie do kolei pozostało. Dlatego bardzo prosiłbym wszystkich , którzy wchodzą na multiplayera , aby nie traktowali tego symulatora jak zabawki , lecz jako narzędzie do poważnej formy rozrywki. Kiedy już decydujesz się wejść na online , to bądź w pełni zaangażowanym userem i szanuj czas innych, bo to nie gra w pim-ponga. Twórcy tego projektu poświęcili mnóstwo czasu , abyśmy mogli z tego korzystać z głową , a nie z kiełbasą. Nie zwalczajmy się na wzajem tkzw. cwaniactwem itp. Szanujmy się , a na pewno będzie się zawsze z miłą chęcią chciało wracać do TD2. :)

Offline Maszynista626

  • Weteran
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 5
  • Maszynista626 pracownik torowy
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #9 dnia: 22 Maja 2019, 14:22:51 »
"konfidenctwo na każdym kroku","wchodzenie w dupe za przymykanie oczu na pewne sprawy". Proszę udowodnić lub odwołać,  bo twoje stwierdzenie uwłacza mojej osobie.

Miałem na myśli skargi pisane za byle co przez userów, nie Ciebie.

Offline Waffel

  • Sponsor
  • Weteran
  • Grupa IV
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Siła reputacji: 541
  • Waffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezesWaffel prezes
  • U mnie działa.
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #10 dnia: 22 Maja 2019, 15:51:54 »
Moim skromnym zdaniem, warto trzymać w tym wszystkim balans - większość użytkowników tutaj, przynajmniej tych którzy pozostawili już lata szkolne za sobą, traktuje te sesję jako formę rozrywki. Jestem też zdania, że warto trzymać się nałożonych zasad - w końcu to ten klimat i realizm świadczy o tym, czym przynajmniej dla mnie tedek zawsze był. To co nie zawsze było jego mocną stoną (wydajność, stabilność czy jakość grafiki) dostarczał świetnym community oraz klimatem polskiej kolei wylewającym się z ekranu.

Wielu potrzebna pokora, i cheć do nauki - a przecież umówmy się, nie jest tego aż tak dużo. U podstaw tej rozrywki moim zdaniem winien leżeć wzajemny szacunek, cierpliwość i konsekwencja.
Nie tyle co w pisaniu skarg, co dbaniu o poziom wiedzy użytkowników. Dlatego chociażby, by zasiąść na kontroli w sieci VATSIM (dla niezorientowanych sieć odwzorująca lotnictwo cywilne) należy zdać egzamin. Nie twierdzę że egzaminy obowiązkowe to jest rozwiązanie... Jednak rodzaj testów np z sygnalizacji, byłby wskazany.

Pozdrawiam!

Offline genrufin

  • Weteran
  • Grupa I
  • *
  • Wiadomości: 89
  • Siła reputacji: 84
  • genrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezesgenrufin prezes
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #11 dnia: 22 Maja 2019, 18:38:51 »
Vatsim nie ma co porównywać i nie chodzi mi o egzaminy , ale o kulture języka i piętnowanie wszelkich odstępstw od normy , tutaj niestety w większości sytuacji jest ciche przyzwolenie. Słyszałeś kiedykolwiek by na Vatsim ktoś klnął na częstotliwości , mimo że jednocześnie nawet setki ludzi są na wspólnym kanale

Offline Eazy_Peazy

  • Weteran
  • Grupa I
  • *
  • Wiadomości: 77
  • Siła reputacji: 382
  • Eazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezesEazy_Peazy prezes
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #12 dnia: 22 Maja 2019, 18:43:01 »
O czym jest ten temat? Zamiast robić z igły widły polecam zasiąść na dyżurkę i zrobić coś dla sprawy bo ani autor tematu ani Maszynista626 wielce oburzony, wyzywający ludzi od dzieci na nastawni nie wyprawił ani jednego pociągu.

Vatsim zupełnie inna bajka, z tymże, na plvaccu w tym momencie 2 kontrolerów, na td2 14.

guest9253

  • Gość
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Maja 2019, 18:43:58 »
Święte słowa.

Ja jestem jeszcze w wieku szkolnym, ale Ie-1 czytam od pierwszej klasy. Pociągi to moja pasja, myślę o nich cały czas. TD2 jest symulatorem, który pozwala minimalnie zbliżyć się do realizmu poprzez multi - player między innymi. Samo doświadczenie, że tobą steruje człowiek, nie komputer - jak to jest w Maszynie, jest naprawdę miłe. Tylko czasami pojawia się problem, kiedy dyżurny cię pyta: "Wiesz jak podać sygnał na A?" i wypuszcza cię na zły szlak.

Teraz tylko pytanie: Jak to się stało, że tak się dzieje? Moim zdaniem, tutaj poprę swoich poprzedników, jest u góry. Precyzując, admini, moderatorzy i tp. widząc jakąś złą opinię "wyjadacza" często nie wiem, czują, że podważany jest ich autorytet, że nie będą - w moim mniemaniu - sprostać problemowi, więc nakładają procenty i bany. I tu jest problem. Zamiast powiedzieć "Nie, nie damy rady", "Obecnie to nie na nasze siły", "Postaramy się sprostać problemowi, ale nie obiecujemy", idą po linii najmniejszego oporu, czyli właśnie po procentach.

I tu dochodzimy do momentu, w którym odchodzą ludzie, którzy uwielbiają ten symulator, ba! uwielbiali, bo chęć odebrały im bany i procenty. Dochodzi wtedy do wymiany pomiędzy prawdziwymi kolejarzami a dzieciakami, traktującymi ten symulator jako "Gra W Pociągi 2". Ta wymiana cały czas postępuje, niezależnie od wersji symulatora, moderatorów, ilości coraz bardziej absurdalnych skarg typu: "Gracz X przejechał wskaźnik W5 "Granica przetaczania" o dokładnie 0,0031 mm. Proszę wystosować odpowiednią karę".

Trzeba poruszyć również temat forum, na którym czasem znajduje się wpisy tak toksyczne, że nawet licznik Geigera by wybuchł. Ilość kłótni na rozmaite tematy jest przerażająca (przejrzyjcie forum TD2, a zobaczycie), ilość nic nie wnoszącyh wpisów i ilości głupich skarg jest niepojęta. To może również odstraszyć tych, co uwielbiają ten symulator. Ostatnio zauważyłem śmieszną skargę, dotyczącą przekleństw, gdzie dyżurny nakablował  na mechanika z powodu jednego, może dwóch przekleństw. Wiadomo, że nie jest to zgodne z regulaminem symulatora, tylko czy warto to robić?

Ja uważam, że do młodszych użytkowników należy podejść łagodnie, od strony nauki, ale nie wymagać od nich za dużo tak, aby poczuli się dobrze w społeczności tego symulatora. Oczywiście, nie można im pozwolić na całkowitą swawolę.

Podsumuję mój wywód tak: Trzeba zachować we wszystkim rozsądek, stabilność i dać czas tym, którzy jeszcze się nie zaadaptowali, a karać tych, którzy szkodzą w jakikolwiek sposób.

Dodano: 22 Maja 2019, 18:46:10


O czym jest ten temat? Zamiast robić z igły widły polecam zasiąść na dyżurkę i zrobić coś dla sprawy bo ani autor tematu ani Maszynista626 wielce oburzony, wyzywający ludzi od dzieci na nastawni nie wyprawił ani jednego pociągu.
Nie zaczynaj wojny, bo i tak się nie opłaca.

Offline Maszynista626

  • Weteran
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 5
  • Maszynista626 pracownik torowy
Odp: Traktowanie TD2 jak grę ...
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Maja 2019, 19:15:23 »
Święte słowa.

Ja jestem jeszcze w wieku szkolnym, ale Ie-1 czytam od pierwszej klasy. Pociągi to moja pasja, myślę o nich cały czas. TD2 jest symulatorem, który pozwala minimalnie zbliżyć się do realizmu poprzez multi - player między innymi. Samo doświadczenie, że tobą steruje człowiek, nie komputer - jak to jest w Maszynie, jest naprawdę miłe. Tylko czasami pojawia się problem, kiedy dyżurny cię pyta: "Wiesz jak podać sygnał na A?" i wypuszcza cię na zły szlak.

Teraz tylko pytanie: Jak to się stało, że tak się dzieje? Moim zdaniem, tutaj poprę swoich poprzedników, jest u góry. Precyzując, admini, moderatorzy i tp. widząc jakąś złą opinię "wyjadacza" często nie wiem, czują, że podważany jest ich autorytet, że nie będą - w moim mniemaniu - sprostać problemowi, więc nakładają procenty i bany. I tu jest problem.

I tu dochodzimy do momentu, w którym odchodzą ludzie, którzy uwielbiają ten symulator, ba! uwielbiali, bo chęć odebrały im bany i procenty. Dochodzi wtedy do wymiany pomiędzy prawdziwymi kolejarzami a dzieciakami, traktującymi ten symulator jako "Gra W Pociągi 2". Ta wymiana cały czas postępuje, niezależnie od wersji symulatora, moderatorów, ilości coraz bardziej absurdalnych skarg typu: "Gracz X przejechał wskaźnik W5 "Granica przetaczania" o dokładnie 0,0031 mm. Proszę wystosować odpowiednią karę".

Trzeba poruszyć również temat forum, na którym czasem znajduje się wpisy tak toksyczne, że nawet licznik Geigera by wybuchł. Ilość kłótni na rozmaite tematy jest przerażająca (przejrzyjcie forum TD2, a zobaczycie), ilość nic nie wnoszącyh wpisów i ilości głupich skarg jest niepojęta. To może również odstraszyć tych, co uwielbiają ten symulator. Ostatnio zauważyłem śmieszną skargę, dotyczącą przekleństw, gdzie dyżurny nakablował  na mechanika z powodu jednego, może dwóch przekleństw. Wiadomo, że nie jest to zgodne z regulaminem symulatora, tylko czy warto to robić?


Podsumuję mój wywód tak: Trzeba zachować we wszystkim rozsądek, stabilność i dać czas tym, którzy jeszcze się nie zaadaptowali, a karać tych, którzy szkodzą w jakikolwiek sposób.

Dodano: 22 Maja 2019, 18:46:10



Nie zaczynaj wojny, bo i tak się nie opłaca.

Oni i tak nie zrozumieją,nic nie dociera i nie wyciągają wniosków.  Kolorowi  moga wszystko, nie pasi to nara  ;)

O czym jest ten temat? Zamiast robić z igły widły polecam zasiąść na dyżurkę i zrobić coś dla sprawy bo ani autor tematu ani Maszynista626 wielce oburzony, wyzywający ludzi od dzieci na nastawni nie wyprawił ani jednego pociągu.

Ten typ to w ogóle nic nie rozumie, jakby mnie jarała dyżurka to bym na niej siedział. Ale rozumiem że kolejnemu trudno pojąć i pomyśleć. To żadne oburzenie, po prostu widząc co tu się odwala śmiech mnie ogarnia a nie złość. Pomijając ludzi podchodzących realnie do symulatora postoju, to online jest jedną wielką pomyłką z coraz to większą gromadą dzieci robiących sobie z tego projektu gierkę. Niech nie będzie że wrzucam wszystkich do jednego wora. Jeśli chodzi o dyżurkę, są na poziomie dyżurni  i są i komedianci którzy chyba za dużo youtuba się naoglądali i myślą że są bogami. Kończe bo widzę że w większości rozpaczliwy poziom online, w ogóle nie przeszkadza i szkoda marnować klawiatury. I darujcie sobie dziecięce wpisy typu: Nie graj  8) Czytaj ze zrozumieniem a nie nabijaj kolejnego postu z nic nie wnoszącym textem.