Wiesz, mam wrażenie, że tylko ty jeździsz w TD2, bo uwierz mi, ja stałem na Szymankowszczyźnicach dwie godziny i nie dostałem rozkładu. Inna sytuacja: godzina w plecy, bo był wypadek na linii kolejowej.
Szczerze mówiąc, w warunkach TD-ka naprawdę nie jest tak łatwo zorganizować ruch na stacji, przynajmniej dlatego, że mamy dynamiczne szlaki. Kolejną sprawą jest to, że dyżurni na innych posterunkach mają inne pociągi do obsłużenia, a to, że dyżurny z Krzemienic nie może ci podać wjazdu najpewniej jest zdeterminowane tym, że nie ma po prostu takiej możliwości. Siatka połączeń w TD-ku jest naprawdę skomplikowana i opóźnienie, nad którym tak bardzo ubolewasz nie jest niczym niezwykłym.
Dodano: 19 Kwietnia 2020, 21:29:20
Oczywiście, rozumiem, że dynamiczna siatka połączeń może nie jest trudna w obsłudze, oczywiście, można ładnie zorganizować ruch na stacji. Ale jeżeli coś się stanie na innym posterunku, to odbija się to wszędzie i wszędzie czuje się tego skutki. Naprawdę, musisz wykazać się cierpliwością.
Malk