Z pojazdow szynowych z rzadko spotykanym napedem warto jeszcze przytoczyc lokomotywe kinetyczna niemieckiej konstrukcji, stworzona przez Oerlikon, na ktora sie kiedys nadzialem. W latach 50 badz 60tych wspomniany Oerlikon wybudowal lokomotywe dla kopalni, ktora napedzana byla z kola zamachowego o duzym momencie bezwladnosci. Na powierzchni wprawiano kolo w ruch, aby pod ziemia pojazd korzystal z nagromadzej na nim energii mechanicznej.
Warunki z tych kopalni sprawiajace, ze diesel/silnik elektryczny nie mialy racji bytu wywolaly tez wiele innych niespotykanych na takiej naziemnej kolei form napedu. Mniej spektakularny jest naped na sprezone powietrze, gdzie na powierzchni pompuje sie zbiorniki wysokocisnieniowe, a pod ziemia powietrze ze zbiornikow z redukowanym cisnieniem moze napedzac silniki tlokowe, na podobnej zasadzie co w parowozie.