0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Może ignoruj takie "pytania"? Skoro użyszkodnik nie ogarnia podstaw...to po co go uczyć? Nie ma chęci = Nie potrzebujemy takich... Jak to pewna osoba (nie pamiętam kto) napisała pod postem z Testowa... "Nastawnia to nie miejsce dla analfabetów".Pozdrawiam
Ja myślę, że to są dzieci nauczone, że wszystko dostają pod nos. Alternatywnie zbyt młode, żeby ogarniać. Tak czy siak lepiej niech na dyżurce nie siadają.