https://td2.info.pl/index.php?action=helpdesk;sa=ticket;ticket=8026

Rozkaz pisemny na unieważnienie semafora sbl bo "christmass tree".
Z live na Twitchu (link w środku) wynika, że był to ostatni.

(...)tego wynikałoby, że rozkaz S działka 3 może zostać tylko podyktowany przed wjazdem na szlak.

Owszem, jak najbardziej. Jeszcze jak.

Działka 3 rozkazu R305 wyraźnie mówi, że od A do B po torze X ruch pociągów prowadzony jest w odstępie posterunków następczych. Co nam to mówi?
Mówi nam, że miedzy posterunkami A i B "przechodzimy" w jazdę tak, jakby była to blokada jednoodstępowa.
"Wskazania semaforów sbl są nie ważne. Zachować ostrożność od ostatniego semafora ze wskaźnikiem W18" - no to jest mam nadzieję dla wszystkich oczywiste.
I teraz, "Szlak wolny, ostatni pociąg Y przybył do B o godzinie Z. Jest to informacja dla pociągu, który będzie dopiero wyjeżdżał z posterunku A do B, że szlak jest wolny, a poprzedni pociąg przybył o tej i o tej.

W przypadku kiedy jesteśmy na szlaku i trafimy na usterkę, posterunek A nie może nam wystawić tego rozkazu bo już jesteśmy na szlaku. Mówiąc bardziej kolokwialnie, mamy peszka i stosujemy jazdę na widoczność. Dopiero gdy my dojedziemy do posterunku B, następny pociąg otrzyma taki rozkaz, jeśli oczywiście będzie ku temu dalej taka konieczność.

To nie jest do końca prawdą. Teraz wydarzyła się jednorazowa sytuacja i teraz musimy działać - od kiedy to robimy?
Ponadto użytkownik, który właśnie zatrzymał się na torze, jest mi znany z tego, że jest nietykalny i z mocno przekonanej opinii, że administracja i trenerzy chcą tylko utrudnić życie użytkownikom.
Objaśnienia, wskazówki oraz rady są przez niego traktowane tak, jakby były atakiem w jego działaniach.
Niestety w tamtym czasie moja rada, że ​​nie potrzebuję rozkazu O jako manewrowy, aby wjechać na częściowo zajęty tor, została całkowicie zignorowana i odpowiedziała powyższymi stwierdzeniami.

Wciąż system skarg jest pożywką dla troli. S1 na sbl to stop, rp1 i pełzamy cały odstęp. W razie awarii sygnalizatora jeszcze zgłosić dyżurnemu. Do tego nie trzeba wielkiej wiedzy fachowej i wołać maszynistów by wyjaśniali. Tymczasem pojawiają się takie skargi 8065. Czysta złośliwość, szeryf się znalazł. No i jaki limit przewiduje tabela dla EP-07 (tak, mam na myśli 408, którą dostało Cargo). W mojej opinii zmiany wprowadziły dużo dobrego, lecz pewne kwestie wymagają domknięcia.

Do wszystkich co piszą skargi o byle pierdołę:

JESTEŚCIE ŻAŁOŚNI

https://td2.info.pl/index.php?action=helpdesk;sa=ticket;ticket=8278

W skardze jest poruszona bardzo ciekawa kwestia a mianowicie czy mechanik ma obowiązek wykonania każdego, nawet najbardziej durnego polecenia dr -  moim zdaniem nie.
Jestem ciekaw zdania bardziej doświadczonych użytkowników.

Z tej skargi wynika jedynie, że osoba, która ją złożyła, nie ma pojęcia o prowadzeniu ruchu. Gdyby w czasie mojego dyżuru ktoś zaczął się tak zachowywać, to też by wyleciał i to z prędkością światła.

https://td2.info.pl/index.php?action=helpdesk;sa=ticket;ticket=8279

Malakrowa Matz?