Train Driver 2

Pozostałe => Archiwum ogólne => Kosz => Wątek zaczęty przez: gravition w 25 Kwietnia 2017, 12:18:49

Tytuł: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 25 Kwietnia 2017, 12:18:49
Jak widzicie na załączonym linku, pkp ic szuka osób chętnych do udziału w szkoleniu na licencję maszynisty:

https://skk.erecruiter.pl//Offer.aspx?oid=2474413&cfg=4e06ddc9de494e2584181c6587259d37&fromSkk=1493115314169&ejoId=16020&ejorId=34454&comId=20015607

Oczywiście jak to w betonowej kolei zwykle bywa, nie mogło zabraknąć złotego zapisu:
Cytuj
*Osoba zainteresowana szkoleniem i docelowym zatrudnieniem w Spółce PKP Intercity S.A. niezarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy może także zgłosić swą kandydaturę. W takim przypadku kandydat na maszynistę sam pokrywa koszty szkolenia."

Tak więc firma decyduje się wziąć osoby zarejestrowane w UP jako bezrobotne - czyli od dłuższego czasu szukające pracy (co imo jest bardzo slabym zasobem ludzkim...) a jak ktoś ma już pracę (zwłaszcza na kolei) to stawia się przed nim mur w postaci nie dość, że przymusu zwolnienia się z aktualnej pracy, to jeszcze braku zatrudnienia na żadną umowę w trakcie odbywania szkolenia na licencję, czyli 3 miesiace bulisz z własnej kieszeni prawie 8000zł i nie masz pensji ani żadnej gwarancji zatrudnienia na dalsze szkolenie na świadectwo. To jest tak absurdalne, tym bardziej w świetle artykułów sprzed paru dni o braku ludzi do pracy w tym zawodzie, płakanie że połowa maszynistów zaraz odejdzie na emeryturę, kuszenie wysokimi pensjami, a rzeczywistość jak widać jest zgoła odmieniana... brak słów.
Zapraszam do dyskusji.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Ryszard-san w 25 Kwietnia 2017, 12:33:55
Zapomniałeś dodać że jak się nawet dostaniesz to ok roku robisz za minimum krajowe, tak układają ci grafiki abyś nie miał żadnych dodatków (nadgodziny, soboty, niedziele święta - o tym możesz zapomnieć) ;)
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 25 Kwietnia 2017, 12:37:03
Akurat brak sobót i niedziel jest mi na rękę, bo miałbym czas na polibudę.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: guzik32 w 25 Kwietnia 2017, 12:56:57
Może oni wszyscy się obudzą w końcu, nie tylko koleje, jak im wszystko stanie bo nie będzie miał kto robić. Ja osobiście jakbym się interesował tym kierunkiem, to raczej uderzał bym na niemcy jeździć :D Daleko nie ma a zarobki i komfort pracy pewnie nieporównywalny
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Tomaszek_Lodz w 25 Kwietnia 2017, 13:58:44
Co do wypowiedzi @guzika. Osób nie zabraknie. Coraz więcej jest ogłoszeń o przyjęciu pracowników zza wschodniej granicy. Myślę że i przyjdzie czas na kolej. W Polsce myślą przewodnią jest oby taniej i do przodu, jakoś to będzie. Co do warunków zatrudnienia to najpierw musi nakraść pan prezes i cała góra a mechanik to tylko pracownik którego...można zastąpić tanszym pracownikiem. Obawiam się wiec, że tam na górze jeszcze długo się nie obudzą.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 25 Kwietnia 2017, 15:03:17
Też rozmyślam o zrobieniu licencji maszynisty w przyszłym roku w marcu... Ale tak rozkminiam, że czasami może lepiej schować marzenia i traktować kolej jako hobby, a pracować normalnie w wyuczonym zawodzie. Obecnie kończę studia, Wrocław jest pełen ofert pracy i spokojnie można zarabiać więcej, niż na start oferują spółki kolejowe. Nie sztuka przez 10 lat jeździć za 2000zł miesięcznie, jak można kurde w Lildu na kasie dostać 3000zł na rękę.
Kwestia jeszcze tego, że nie jestem po szkole technicznej, a po ogólniaku, nie sztuka wydać 5000zł bez gwarancji zatrudnienia. A w pośredniaku szybko znajdą mi robotę, tylko nie jako maszynista ;]
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: shafter w 25 Kwietnia 2017, 15:35:16
A gdzie tam jest powiedziane, że musisz zwalniać się z aktualnej pracy, żeby zrobić szkolenie ? W sensie, że będzie kolidować czasowo ?
Nie dostaniesz tylko dofinansowania ale nie sądze, żęby o tym decydowało IC a raczej ten kto kładzie na to kasę czyli UP.

W Austrii swojego czasu robili masowe rekrutacje na Taurusy łącznie z ogromnymi ogłoszeniami w prasie, brali prawie każdego z odpowiednim zdrowiem i wzrokiem.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 25 Kwietnia 2017, 15:47:31
Najczęściej szkolenie na licencje maszynisty trwa w weekendy przez 2 miesiące, więc jeśli ktoś ma pracę pn. - pt. to nie będzie problemu. Jeżeli UP ma wyłożyć pieniądze, no to muszę być bezrobotnym. Inaczej sam muszę wybulić hajs na licencję, która nie daje mi NIC.

Wczoraj w Dzień Dobry TVN (tak wiem, nie jest to dobre źródło informacji), kolo z ICC się wypowiadał, że już na szkolenie maszynisty idzie rocznie około 1000 osób. 80 zostaje maszynistami z czego pewnie 50 to znajomki. Także szansa na pracę jest dużo mniejsza, niż gdziekolwiek indziej. 2 lata wysmarujesz się jak debil na szopie, 5x przejedziesz na loka a potem Ci powiedzą, że się nie nadajesz :P

Może za sceptycznie podchodzę, ale gdyby nie tylu chętnych na nabijanie kieszeni UTK gigantycznymi pieniędzmi za nic, zeszliby na ziemię i rozpoczęli jakieś normalne przyjmowanie ludzi, bez jakiś chorych licencji i wymagań na zdrowie jak u pilota.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: KomandosKamil w 25 Kwietnia 2017, 15:55:36
coś wam powiem ci co chodzili do technikum kolejowego mają większe szansę ;)
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: mentorious w 25 Kwietnia 2017, 16:04:52
Tak więc firma decyduje się wziąć osoby zarejestrowane w UP jako bezrobotne - czyli od dłuższego czasu szukające pracy (co imo jest bardzo slabym zasobem ludzkim...) a jak ktoś ma już pracę (zwłaszcza na kolei) to stawia się przed nim mur w postaci nie dość, że przymusu zwolnienia się z aktualnej pracy, to jeszcze braku zatrudnienia na żadną umowę w trakcie odbywania szkolenia na licencję, czyli 3 miesiace bulisz z własnej kieszeni prawie 8000zł i nie masz pensji ani żadnej gwarancji zatrudnienia na dalsze szkolenie na świadectwo. To jest tak absurdalne, tym bardziej w świetle artykułów sprzed paru dni o braku ludzi do pracy w tym zawodzie, płakanie że połowa maszynistów zaraz odejdzie na emeryturę, kuszenie wysokimi pensjami, a rzeczywistość jak widać jest zgoła odmieniana... brak słów.
Zapraszam do dyskusji.

Od paru lat co jakis czas sie pojawiaja te teksty o brakach personalnych. Polityka moze i nie jest fair, ale nawet mam do tego zrozumienie. Za szkolenie odpowiadaja inne podmioty jak np. CS Doradztwo i ktos im za ten kurs (+ papierkologie UTK) zaplacic musi. Spolka Intercity nie ma ws. dofinansowanian nic do gadania i to nie dotyczy tylko maszynistow, inne rzeczy typu uprawnienia na CNC czy tam spawarki tez leca przez UP. A ze przepisy sa jakie sa, to osoby niemajace zatrudnienia maja pierwszenstwo.

Zgadzam sie z Toba, ze to nie ma sensu, ale widzisz jakies inne rozwiazanie? Koszty szkolenia placone na wlasna reke, w perspektywie zarabiania smiesznych groszy przez dlugi czas, sa dla wiekszosci slusznie zaporowe. Chociaz bylo i wsrod nas pare osob, ktore sobie "przezimowaly" oficjalnie rok na bezrobociu, byle tylko zdobyc te prace.

Może oni wszyscy się obudzą w końcu, nie tylko koleje, jak im wszystko stanie bo nie będzie miał kto robić. Ja osobiście jakbym się interesował tym kierunkiem, to raczej uderzał bym na niemcy jeździć :D Daleko nie ma a zarobki i komfort pracy pewnie nieporównywalny

W jaki sposob praca niemieckiego maszynisty jest bardziej komfortowa niz polskiego? Poza tym, prowadzenie pociagu mimo wszystko to nie zbieranie szparagow. I o ile do tej drugiej czynnosci latwo o tania sile robocza ze wschodu, o tyle smiem watpic, zeby jakikolwiek szanujacy sie przewoznik posiadajacy uprawnienia do nadawania odpowiednich kwalfikacji (na chwile obecna w ruchu pasazerskim jest to tylko Deutsche Bahn i regionalne corki DB Regio) ryzykowaly na tyle.  Pomijajac juz tez fakt, ze aby cokolwiek robic, musisz umiec jezyk na poziomie C2. ;)

Z personelem na kolei w Niemczech jest stabilnie i nikt nikogo na sile nie szuka. Tak jak w Austrii jest mozliwosc 3,5 letniego "Ausbildungu" na ksztalt technikum kolejowego adresowanego raczej do mlodszych osob tuz po maturach i chociaz powoli sie od tego odchodzi, wiekszosc z mechanikow wciaz jest po tej szkole. Majac licencje i inne niezbedne papierki mozesz uderzac do prywaciarzy, ale oni tym bardziej lubia przebierac w kandydaturach. Wiec reasumujac, nope.

A gdzie tam jest powiedziane, że musisz zwalniać się z aktualnej pracy, żeby zrobić szkolenie ? W sensie, że będzie kolidować czasowo ?
Nie dostaniesz tylko dofinansowania ale nie sądze, żęby o tym decydowało IC a raczej ten kto kładzie na to kasę czyli UP.

W Austrii swojego czasu robili masowe rekrutacje na Taurusy łącznie z ogromnymi ogłoszeniami w prasie, brali prawie każdego z odpowiednim zdrowiem i wzrokiem.

Do dzisiaj szukaja, tylko austriacy maja to do siebie, ze preferuja bardziej swoich. No i ten sluchac ten jezyk.. austracki do najprzyjemniejszych nie nalezy. SBB jest mocno oblegane przez osoby zzagranicy (Niemiec, Holandii etc.).  :P

Co do wypowiedzi @guzika. Osób nie zabraknie. Coraz więcej jest ogłoszeń o przyjęciu pracowników zza wschodniej granicy. Myślę że i przyjdzie czas na kolej. W Polsce myślą przewodnią jest oby taniej i do przodu, jakoś to będzie. Co do warunków zatrudnienia to najpierw musi nakraść pan prezes i cała góra a mechanik to tylko pracownik którego...można zastąpić tanszym pracownikiem. Obawiam się wiec, że tam na górze jeszcze długo się nie obudzą.

Ale januszowate podejscie. Ty najpierw sie zorientuj ile sie zarabia w innych spolkach albo innych krajach, a potem zacznij krytykowac prezesa. Jak sie stoi na dole i jest sie mroweczka, to najlepiej zwalac wszystkie nieszczescia na "gore". Tutaj nikt sie nie bedzie bawil w swietego mikolaja. Za komuny juz sie bawiono i w latach 90tych przy sprzataniu tego syfu widac bylo tego efekty.

coś wam powiem ci co chodzili do technikum kolejowego mają większe szansę ;)

Chodzic do technikum kolejowego zeby zostac maszynista? Gowno prawda, spozniles sie z tym jakies pare dekad. :P

Najczęściej szkolenie na licencje maszynisty trwa w weekendy przez 2 miesiące, więc jeśli ktoś ma pracę pn. - pt. to nie będzie problemu. Jeżeli UP ma wyłożyć pieniądze, no to muszę być bezrobotnym. Inaczej sam muszę wybulić hajs na licencję, która nie daje mi NIC.

Wczoraj w Dzień Dobry TVN (tak wiem, nie jest to dobre źródło informacji), kolo z ICC się wypowiadał, że już na szkolenie maszynisty idzie rocznie około 1000 osób. 80 zostaje maszynistami z czego pewnie 50 to znajomki. Także szansa na pracę jest dużo mniejsza, niż gdziekolwiek indziej. 2 lata wysmarujesz się jak debil na szopie, 5x przejedziesz na loka a potem Ci powiedzą, że się nie nadajesz :P

Może za sceptycznie podchodzę, ale gdyby nie tylu chętnych na nabijanie kieszeni UTK gigantycznymi pieniędzmi za nic, zeszliby na ziemię i rozpoczęli jakieś normalne przyjmowanie ludzi, bez jakiś chorych licencji i wymagań na zdrowie jak u pilota.

A nie mozna z licencja zakrecic sie wokol prywaciarzy? Nie wiem jak te procedury dokladnie przebiegaja w Polsce.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 25 Kwietnia 2017, 17:11:18
Z tego co wiem to teraz bez zrobienia tej licencji na własną rękę, bądź jakimś cudem przez UP, droga jest całkowicie zamknięta. Jak prześledzisz strony przewoźników, oferują co prawda zatrudnienie na odbycie kursu na świadectwo maszynisty, jednak jak krążą po forach informacje, nawet skończenie tego etapu nie jest gwarantem roboty - patrz PKP Cargo.

Ze swojej strony powiem, że przejście teraz przez okres 2-3 lat na przygotowanie do samodzielnych jazd, jest trochę słabym widokiem, jeśli mówimy o osobie w moim, bądź starszym wieku. Nikt, kto ma na utrzymaniu rodzinę, nie zejdzie z obecnych stawek, na ostatnie ochłapy tylko dlatego, że jego marzeniem było jeździć. Marzenia marzeniami, ale jeść się chce. Prawda jest taka, że ta oferta jest ew. dla osób które kończą szkołę techniczną (zawodówka, technikum), mają po około 19-20 lat. Więc spokojnie i tak byliby na garnuszku rodziców, a nawet jakby dostawali po 1200zł na rękę, to na start przez te miesiące dla takiego młodego człowieka to spore pieniądze. Dla mnie dzisiaj tak zaryzykować i skończyć kurs w wieku 28 lat nie napawa optymizmem, choć ciągle to rozważam ::)
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Radmorek w 25 Kwietnia 2017, 18:42:18
Nie samą "jedyną słuszną" koleją człowiek żyje, na różnych hutach szukają i zatrudniają, a i stawki wcale nie są takie małe.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Aderian94 w 25 Kwietnia 2017, 18:49:59
A spróbuję. Ciekawe, czy się w ogóle odezwą. Jeśli szkolenia są w weekendy, a nie w tygodniu, to dobra wiadomość, bo nie trzeba rezygnować z pracy. Ogólnie zastanawiałem się, czy nie zrobić kursu na licencję maszynisty prywatnie, ale podobno wtedy jest dużo mniejsza szansa na zatrudnienie. Ktoś wie jak to jest?
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 25 Kwietnia 2017, 19:08:21
Wiem, że we Wrocławiu szkoli firma i ma swoje odziały chyba jeszcze w Warszawie i Katowicach. Robią szkolenia raz w roku, na początku marca. Kwota to około 5000zł + badania. Ale nie wiem jak potem wygląda zatrudnienie i pracodawcy.

A tu akurat na temat pracy jako maszynista:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/kolej-czeka-na-pracownikow-81430.html
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Aderian94 w 25 Kwietnia 2017, 19:17:21
Sam koszt szkolenia jak i miejsce (Wrocław), to dla mnie nie problem. W końcu tu pracuję. Ale nie chciałbym też wyrzucić pieniędzy w błoto, jeśli później mnie po prywatnym szkoleniu nikt nie zatrudni na dalsze szkolenie na swiadectwo. Dlatego pytam.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Radmorek w 25 Kwietnia 2017, 19:31:49
A spróbuję. Ciekawe, czy się w ogóle odezwą. Jeśli szkolenia są w weekendy, a nie w tygodniu, to dobra wiadomość, bo nie trzeba rezygnować z pracy. Ogólnie zastanawiałem się, czy nie zrobić kursu na licencję maszynisty prywatnie, ale podobno wtedy jest dużo mniejsza szansa na zatrudnienie. Ktoś wie jak to jest?
Zazwyczaj jeśli przewoźnik ci robi licencję, to wręcz musisz u niego przepracować X lat jako odpracowanie kosztów poniesionych na zrobienie licencji, no i przewoźnik po to cię szkoli abyś u niego pracował. Jeśli zrobisz kurs prywatnie to po prostu szukasz pracy, ale zyskujesz możliwość szukania pracy, bo bez licencji przewoźnik musi ci ją zrobić, a nie wszyscy robią.
Swego czasu jeśli nie nadal Koleje Śląskie i Koleje Mazowieckie szukają osób posiadających licencję, PKP IC i PKP C albo ci ją zrobią, ale przyjmą już z licencją, i myślę, że osoba z licencją jest milej widziana, bo przewoźnik nie ponosi kosztów.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Ryszard-san w 25 Kwietnia 2017, 20:25:36
Do IC Kraków sekcja koatowice poszło parę osób które porobiły kursy prywatnie (łatwiej się mieli dostać), ja na jesien pisałem przez stronę to się nie odezwali - z tego co gadałem to najłatwiej iść na szopę i przez naczelnika to załatwiać (wieksze szanse) . Ale po kursie "Teoretycznym" i tak cię czeka 1,5 roku zapychu za grosze zanim zrobisz prawo kierowania. I Bardzo Ważne w IC Dostaniesz prawo do przewozu osób tylko i wyłącznie. Teraz nie ma tak jak kiedyś że jak miałeś prawo kierowania to mogłeś iść na towaty, osoby. Jak ci się znudzi w IC i będziesz chciał iść na Towarowe to licz się z co najmniej rocznym kursem od nowa.
 
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 25 Kwietnia 2017, 20:42:06
I Bardzo Ważne w IC Dostaniesz prawo do przewozu osób tylko i wyłącznie. Teraz nie ma tak jak kiedyś że jak miałeś prawo kierowania to mogłeś iść na towaty, osoby. Jak ci się znudzi w IC i będziesz chciał iść na Towarowe to licz się z co najmniej rocznym kursem od nowa.

Coraz to nowsze przepisy zaczynają już przekraczać granice absurdu, jeszcze trochę i na każdą drobną modernizację EP07 będzie trzeba osobno robić kurs bo jeden przycisk jest w innym miejscu w kabinie maszynisty...
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: erap2 w 25 Kwietnia 2017, 22:05:40
@Gravition: W sumie tak będzie, bo żeby zdobyć autoryzację na konkretny typ pojazdu (nie ważne, czym się będzie różnił) będzie trzeba przerobić 24H teorii i 48H praktyki zakończone egzaminem. Nie ważne będzie to, że ty jeździłeś na tym pojeździe rok temu, autoryzację straciłeś to egzamin...
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 25 Kwietnia 2017, 22:31:43
To znaczy jeśli przewoźnik dba o swoich pracowników, to tak im harmonogram układa, żeby nie tracili czasu na ponowną autoryzację. To samo tyczy się szlaków.

Generalnie, same kłody pod nogi.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: matfre96 w 25 Kwietnia 2017, 22:47:43
Pitolicie aż szkoda czytać, nie będę cytował bo mi się nie chcę. Zacznijmy od tego że podczas kursu na licencje nikt nie podpisuje lojalki bo IC nie ponosi żadnego kosztu za to czy zdacie czy nie zdacie egzaminu, podkreślam na licencje. Urzędy pracy chętnie współpracują. Gdy zdecydujecie się na dofinansowanie z urzędu to przewoźnik wydaje "promesę zatrudnienia", bez tego żaden urząd nie da dofinansowania. Gdy zapłacicie z własnej kieszeni to okej. Do tych którzy pisali że nie ma żadnej gwarancji: zastanówcie się najpierw po co IC miałoby zawracać sobie głowę naborem na licencje skoro nie chcieliby organizować kursu na świadectwo? Jedno z drugim się łączy, nie trzeba być Sherlockiem Holmesem żeby to zauważyć. Na kurs weekendowy raczej bym nie liczył, oni szukają ludzi bezrobotnych czyli w domyśle mają "czas wolny". Tzw. lojalkę podpisujecie dopiero w momencie zatrudnienia w spółce czyli na kursie na świadectwo maszynisty. Gadanie głupot o znajomościach też jest mocno wyssane z palca. Wypłata podczas kursu na świadectwo to najniższa krajowa ponieważ w żaden sposób nie jesteś "przydatny" dla spółki, święta i nocki odpadają - wyższe koszty dla firmy, można jedynie pocieszać się tym że taka wypłata jest do czasu zdania egzaminu a kurs na świadectwo trwa około 2 lat. Praca maszynisty wiązała, wiąże się i wiązać będzie z wyrzeczeniami i gdy czytam płacze typu "musiałbym zrezygnować z pracy" i jest to poważny problem, to niech lepiej sobie nie zawraca tym głowy ani sobie ani spółce. Tym którzy dotrwali do końca - Dziękuję. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 26 Kwietnia 2017, 00:28:16
Nie pitolicie, tylko realnie rozważamy za i przeciw. Może dla kogoś, tak jak wspomniałem wyżej, kto jest tuż po technikum, nie będą sprawiały problemów wyrzeczenia, to sobie pozwoli na licencje i świadectwo. Wtedy ma 23 lata i MOŻE zaczyna jeździć.
Ale dla kogoś kto już pracuje, nie jest może do końca zadowolony z pracy, odejście "od tak" bez gwarancji pracy to poroniony pomysł. Nie wspomnę o wymaganiach zdrowotnych, jak na pilota. Przez dwa lata może się zdarzyć wszystko.
Okej, ktoś jeździ, ktoś przez to przeszedł, szacunek. Tylko czasami mam wrażenie, że wśród mechów panuje jakaś "zmowa" i legendy ile to nie zarabiają. Prawda jest taka, że dla młodego, zaczynającego jeździć są to bieda pieniądze. Nie sztuka 15 lat przejeździć za 2000zł, żeby ostatecznie mieć 4000zl. Powtarzam, pasja pasją, ale w pracy liczy się grosz :)
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 26 Kwietnia 2017, 07:36:50
@matfre96 z całym szacunkiem dla Ciebie, ale gadasz jak typowy maszynista cwaniak co to nie on, który jest już po wszystkich przejściach i już jeździ i ma wszystko z głowy. Zauważyłem, że ta przypadłość jest u bardzo dużej ilości młodych maszynistów, którzy mają 4 litery wyżej niż srają. Proszę zbastować i nie rzucać mi tu takimi tekstami bo to nie są płacze tylko tak jak Pitek napisał spojrzenie na tą pracę obiektywnie odkładając całą pasję i emocje na bok. Mając już jakąś pracę za którą dostajesz w miarę dobrą pensję ciężko jest z niej zrezygnować by przez ponad 2 lata tyrać w tym niebezpiecznym zawodzie za psi pieniądz, czyli 1500 na rękę. Te wszystkie artykuły kuszące wielkimi pieniędzmi to pic na wodę i kłamanie w żywe oczy, szukanie jeleni. Uwierz mi, bardzo chciałbym pracować w tym zawodzie, ale na start jest rzucone tyle kłód pod nogi, że nie wiem czy będę w stanie przez nie wszystkie przebrnąć. Idę dzisiaj osobiście dostarczyć swoje cv, list motywacyjny i podanie (nie wiem po co im te bzdurne listy), jak na rozmowie kwalifikacyjnej (o ile w ogóle do niej dojdzie) mi przedstawią ofertę pracy za minimalną krajową przez 2 lata trakcie szkolenia bo "jestem bezużyteczny dla spółki" to ja podziękuje i wyjdę.
Cytuj
Gadanie głupot o znajomościach też jest mocno wyssane z palca.
Nie jest wyssane z palca, uwierz mi wiem co mówię, bo doświadczyłem tego na własnej skórze.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 26 Kwietnia 2017, 13:37:16
Nie ma znajomości na kolei? - a to dobry dowcip dnia...
  Za nim pójdziecie do tej pracy, proponuję szerokie zainteresowanie tematem. O ile na nastawni w zasadzie godz. pracy są stałe w sensie rozpoczynania i kończenia, po za wybijaniem końcówek godz. z m-ca, czyli dniówek 4h. lub 8h., to reszta jest stała. O weekendach z rodziną, pracując na nastawniach, możecie zapomnieć, jeden w m-cu Wam zrobią. Reszta to np. pt. 1; sob.2, albo czw. 1; pt. 2; nd 2 (ta jest fajna bo wysokopłatna), albo czw. 2; nd 1 lub w całości bez - sob.1; nd 2, a przy L4 kolegi pt.1; sob.1; nd. 2 itp.
U mechaników już nie ma stałych godzin. Np. zaczyna się służbę o 02:15 do 14:15 na towarowych np., a jeśli chcecie pasażerskie to proszę. Służba od 03:30 początek w Zwardoniu i zgadnijcie co robią drużyny konduktorskie i trakcyjne, by się znaleźć o tej godz. na początek służby? Byś chciał tam podjechać autem, by było wygodniej, to koniec jest w Cz-ach, przynajmniej kiedyś był.
 Wracając do mechów.  Nie ma już loków na stałe, przesiadasz się ileś razy, tu fotel krzywy, tam za wysoki, tam za niski, regulacje nie działają, fotel wysiedziany, twardy. Przesiadasz się udupione szyby dookoła, naciepane na pulpicie czegokolwiek, bo lok jest dla wszystkich. Zmiany w biegu, na międzytorzu, w pasażerach na peronach, przy opóźnieniach z biegiem przez perony, a jak nie sprawdzisz wszystkiego i coś się stanie, to zgadnijcie kto jest winien? A jak sprawdzasz to opóźnienie rośnie i kto jest winien?
  To nie jest tylko sama jazda jak tu w td2. W towarowych czasem przez 12h ujedziesz może 100m podciagając pod semafor i tyle, a tu upał np. w lecie 35C, a Ty siedzisz w byku i się prażysz. W zimie zaś ci nogi zamarzną od nieszczelności pod pulpitem, jak trafisz...
  No i na koniec najważniejsze. Kolej jest niewdzięczna i warto to pamiętać. Powiedzą wam to właśnie Ci z czasów Gierka, ale oni siedzą, bo co mają zrobić. Gdzie jako maszynista możesz pracować jak nie na kolei, gdzie jako dyżurny możesz pracować oprócz kolei? A jak przyjdzie co do czego, to startujesz od początku.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Radmorek w 26 Kwietnia 2017, 13:43:21
Robota maszynisty i dyżurnego trudną i mało płatną jest, ale nie szerzcie jakiejś zgrozy o tych zawodach.

Po co idziesz na dróżnika jak chcesz być dyżurnym? Nie dziw się, że dróżnik mało zarabia (że dyżurny też mało to nie skomentuję) skoro nie jest to jakaś wymagająca robota (zaraz ktoś powie że jak to większa odpowiedzialność, może i tak, ale obowiązków o wiele mniej niż u dyżurnego). Bycie dróżnikiem raczej ci nic nie daje, startujesz z takiego samego poziomu na dyżurnego jak byś nigdy nie był dróżnikiem.
Cytuj
kosmiczne wymagania zdrowotne
Powoli to się staje mitem, nawet na tych wielkich strasznych Katowicach mając dużą wadę wzroku, ale korekcję laserową, to przejdziesz na licencję.
Cytuj
dodatkowo mając prokuratora za każdy błąd
A jaki błąd możesz popełnić? Puścić towara przed osobowym? Wysłać express na zły szlak? To cię z roboty wyleją, a to, że ktoś nie zna procedur i podaję Sygnał Przestępczy bez zastanowienia to inna sprawa.
Cytuj
Jakoś nie widziałem na nastawni ludzi młodych, przeważnie sami tacy, co pamiętają jeszcze Gierka.
Błąd logiczny "bo ja widziałem, to mi się zdaje", a ja widziałem wiele osób młodych na nastawniach, i maszynistów mających po 20 czy 22 lata (z widoku dałbym 18) i co teraz?

Cytuj
Gdzie jako maszynista możesz pracować jak nie na kolei, gdzie jako dyżurny możesz pracować oprócz kolei?
Tak jest w prawie każdym zawodzie.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Radmorek w 26 Kwietnia 2017, 14:11:14
Doczepię się tylko do tej komisji, jak komisja przyjeżdża to nie znaczy od razu, że trafisz do więzienia. Zdarzają się wypadki, pomyłki, zaśnięcia, ale żeby dyżurny został aresztowany, to oprócz pijaństwa w ciągu 10 lat było może kilka takich przypadków. Trudno by było przepracować 40 lat na nastawni nie robiąc choć raz błędu, ale za to się to gułagu nie trafia.
A żeby doprowadzić do katastrofy to się trzeba nieźle nagimnastykować i być skrajnym debilem. (pomijam wypadki związane z niesprawdzeniem zajętości toru bez obwodów, no ale cóż)
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 26 Kwietnia 2017, 14:15:45
Jeszcze odnośnie czasu pracy maszynistów/konduktorów - ostatni pociąg KW przyjeżdża o 23:20 i nocuje, żeby wystartować przed 5. Przez ten czas obsługa pozostaje na miejscu. Miłej nocy.
Jeżeli to jest jako ciągłość to ok., ale jeżeli koniec jest o 23:30, a początek o 04:45 to nasz czas jest w jednostce, którą przyprowadziliśmy.
Doczepię się tylko do tej komisji, jak komisja przyjeżdża to nie znaczy od razu, że trafisz do więzienia.
Ale premie już stracisz i w oczach naczelnika podpadłeś.
A żeby doprowadzić do katastrofy to się trzeba nieźle nagimnastykować i być skrajnym debilem. (pomijam wypadki związane z niesprawdzeniem zajętości toru bez obwodów, no ale cóż)
Oj tam, oj tam. Czy w Starzynach i Sprowej tacy byli...
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: _Marcin w 26 Kwietnia 2017, 17:15:51
Dobra to teraz moja kolej na wypowiedzenie się na ten temat. To zaczynamy. Żyjemy w kraju takim, a nie innym co zrobić. Zawsze się można przeprowadzić, ale na to też trzeba mieć pieniądze. Jak słyszę niektórych ludzi, że zagranicą to takie bajlando jest, że jak tam dobrze i w ogóle. Tylko nie liczą się z tym, że może i dużo się zarabia (przeliczając na polskie złoty), ale tam to takie same pieniądze jak u nas, np . 1 EUR = 1 zł bo tam nikt uwagi na jednostkę nie zwraca, ale nie o tym temat. Taki offtop mały tu się wkradł, ale podciągnąłem to po prostu pod ten temat:  "Jak to zostać maszynistą za granicą i zarabiać krocie". Cały ten wątek w moich odczuciach ma taki trochę charakter "Jak to źle jest na kolei, Jakie to małe zarobki, Jak to ciężko zostać maszynistą" większość osób tu po prostu się żali. Takie mam po prostu odczucie. (Nikogo oczywiście nie chcę urazić). Tak jak pisałem wyżej żyjemy w takim kraju jakim żyjemy. Już nie jeden Polskę chciał zwojować i wyszło mu tu jak wyszło. Wiem pasja, pasją, ale trzeba po prostu już na starcie sobie powiedzieć czego się oczekuje i trzeba się temu dostosować czy się czy się nie chcę. Kolejny punkt to zdrowie. Wiadomo tutaj nie ma zmiłuj albo jest ok albo jest lipa. No ale ktoś tam powie: Ja nosze okulary ja mam wzrok dobry przecież. No wszystko OK, dobrze, że dzięki nim możesz widzieć. Tylko jest problem. Jak np. Chciałbyś być piłkarzem, a nie miałbyś w ogóle umiejętności, żeby nim być to po co tam się pchać. Oczywiście możesz wziąć doping
i od razu dostajesz nagły przypływ kunsztu. Tylko później są tego konsekwencje. To samo tutaj. To już trzeba mieć w genach ten wzrok i słuch. Można bawić się w te operacje. Jak powiedzie się ona skutkiem to masz drogę otwartą. (Później coś o nich napiszę). Też dosyć często się osoby wypowiadały jakie to zarobki złe i ile czasu to zajmuje. To teraz podam wam mój przykład, z życia. Na moich rodzicach. Bo sam tam dla mnie jakimś autorytetem. To jedziem. Mój tata skończył zawodówkę. Został mechanikiem pojazdów samochodowych po trzech latach szkoły. Znalazł pracę i tak przez kilkanaście lat pracował w zawodzie. Nie zarabiał jakiś kroci, ale starczyło mu to do życia. Motoryzacją interesował się od dziecka. Także praca jak ta lala na pierwszy rzut oka. No powiedzmy, że przez jakiś czas w warsztacie było ok, ale potem zaczęło się wszystko psuć. Przez szefa za dużo wymagał, a sprzętu nie miał na warsztacie takiego jakiego potrzebował. Odszedł z zawodu. Postanowił zrobić prawo jazdy na B, a potem C+E tj. na ciężarówkę z przyczepą. Zapał był tylko pieniędzy nie było. Koszt takiego egzaminu zamyka się na koło 10 tyś. złotych. Udało mu się dostać pożyczkę. No niestety kolejna nie miła sytuacja go wykluczyła. Miał problem z prawym okiem. (Samoistnie uciekało mu ono w prawą stronę.) Tutaj nie było zmiłuj, gdyby jej nie zrobił za kierownicą by nie usiadł. Z pomocą przyszli mu rodzice. Koszt takiej operacji był na prawdę drogi, ale przebiegła ona pomyślnie i mógł dążyć do swojego celu. Zdobył prawo jazdy B, a potem C+E. Koszt łącznie z prawem jazdy na te kategorie badania i operacja to około 15 tyś zł. Teraz jeździ od kilkunastu lat i nie żałuje. Przez jakiś czas jeździł za grancie. Teraz jeździ po Polsce, ponieważ ma dobrą stawkę za kilometr. Jedynym minusem jest to, że mojego ojca widziałem tylko z widzenia praktycznie. Bo cały czas w trasie, ale teraz już dużo częściej się widujemy. Powiedział mi kiedyś takie słowa: "Jeżeli raz drogi spróbujesz to już droga cię pochłonie" Zrozumiałem jego słowa bo też z nim jak tylko mam wolny czas to jadę z nim w trasę. Podoba mi się ten zawód. Tylko wielkim minusem jest to, że z rodziną to się nie widujesz :/. On szedł w zaparte i mu się udało. Teraz pora na mamę. Mama jak to Mama wykształcenia najważniejsze. Sama jest po dwóch kierunkach studiów i co z tego mam tak naprawdę nic. Pracuje w szpitalu jako pielęgniarka i zarabia na prawdę niskie pieniądze jak na swój zawód. Mówi, że jedyne czego się dorobiła to garba na plecach. Także takie podejście, że po studiach będziesz mieć super pracę to już przeszłość.(Podkreślam to tylko moje zdanie).

Mam może i te 16 lat. Jestem gówniarzem bo tego przeskoczyć się nie da. Mam takie, a nie inne zdanie. Jeszcze nic tak na prawdę o życiu nie wiem.(Zdaje sobie, z tego sprawę.) Są to tylko
i wyłącznie moje odczucia. Wiem, że tam nikt pewnie sobie tych moich słów do serca nie weźmie bo i po co, ale dla tych co im tam może w jakimś mały bądź większym stopniu je wziął to mam dla nich takie mądre słowa: "Kieruj się w życiu sercem i dąż do postawionych sobie celów, a życie i tak zagra tobie swoje skrzypce". Niektórzy powiedzą też, że po co ja tu się tak rozpisałem. Po to, aby skończyć już te gorzkie żale i być trochę większym optymistą i widzieć same plusy tego zawodu. Każdy zawód ma swoje minusy. Sam Ojciec mówi, że tak tej pracy nienawidzi jak ją kocha. Podsumowując panowie jest jak jest. Trzeba sobie radzić, ale nie popadajmy w melancholie tylko dążmy do podanych przez siebie celów. Lepiej mieć pracę taką, że jak się wstaje z rana z łóżka to chcę się wstać bo wie się, że idzie się do wymarzonej pracy może trochę gorzej płatnej, ale to zdrowszej psychicznie niż do jakieś znalezionej od tak w Urzędzie Pracy i cały czas narzekanie jak to źle jest. Podziękowania dla wszystkich, którzy wytrwali do końca. (Może ten wątek nie ma nic wspólnego od tak stricte z Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY, ale miałem jakąś taką wenę, żeby się rozpisać to się rozpisałem. Z góry jak komuś to przeszkadza to przepraszam. Tak samo za błędy ortograficzne jak i liczne powtórzenia.)
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: _Marcin w 26 Kwietnia 2017, 17:32:39
Okulary=doping. Nawet nie chce mi się tego komentować.
A co to jakieś równanie z matematyki. Bardziej chodziło mi tu o J. Polski i o metaforę.

Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: _Marcin w 26 Kwietnia 2017, 17:43:55
1. Porównywanie noszenia okularów z dopingiem nie ma żadnego sensu, chyba nawet nie muszę tłumaczyć, dlaczego.
2. Posiadanie pierwszej kategorii wzroku/słuchu to nie jest umiejętność.
3. Na kolei pracują ludzie z wadami wzroku, chodzi tylko o wyznaczony przez przepisy dopuszczalny limit.
Dobrze kolego. Wszystko rozumiem. Tylko mi tu chodziło o podbudowaniu na duchu i do dążenia do swoich celów, a nie robienie gównoburzy o wzrok i pisanie o twoim problemie ze wzrokiem bo tak z postów się dowiedziałem. Nie ma się co denerwować. Napisałem, że to moje zdanie i tyle nie każdy musi się nim zgodzić żyjemy w czasach demokracji, a nie jakiegoś komunizmu.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 26 Kwietnia 2017, 19:08:37
Żeby nie było, że się !Marcin napisałeś  i nikt się nie odniósł. Przeczytałem Twój post i zgadzam się, masz jak najbardziej racje, ale nie napisałeś tak naprawdę nic odkrywczego. Podbiłeś ew. moje zdanie na temat pracy na kolei. Twój ojciec właśnie jest tego świetnym przykładem. Powtarzam: Jeśli jesteś tuż po technikum, albo pracujesz za marne pieniądze i pójście na start w marne grosznie nic Ci nie zmieni, to właśnie bycie mechanikiem to droga dla ciebie.

A teraz spójrz z mojego punktu widzenia, gdzie kończę studia z kierunku informatycznego. Jakaś tam praca zawsze się znajdzie, ale na pewno nie za 1500zł na rękę. W większości tych "populistycznych" artykułów na temat braku maszynistów, zachęcaniu na kursy (nawet studentów), zarobkach do 8000zł na rękę, śmieszy mnie naprawdę.

Co do kategorii zdrowotnej. Żyjemy w czasach, gdzie nie unikniemy patrzenia w ekrany, tak już po prostu jest. Większość nie ma perfekcyjnego wzroku i akurat tu powinni troszeczkę zejść z tonu z wymaganiami. Większe zagrożenie może uczynić ślepy kierowca autobusu, niż z lekką wadą maszynista.

Co do korekty laserowej. Dolicz sobie kurs na licencję, koszty korekty (ok. 5000zł), to całość zabawy wyniesie Cie ponad 10000zł. Za tyle to lepiej pójść na kurs programowania/SAPa, baz danych, albo innych informatycznych bajerów i pracować przy komputerze za krocie, a nie za głodowe pensje, gdzie jeszcze odpowiadasz za innych.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: kam55 w 26 Kwietnia 2017, 19:37:11
Zgadza się Pitek.

A najgorsze jest to, że mając do wyboru pójście w lewo lub prawo, wybranie któregoś z tych kierunków po iluś tam latach może się znudzić/wyczerpać itp. i będzie dręczyć "mogłem inaczej". A w końcu wszystko się rozbije o ilość zer na koncie.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 26 Kwietnia 2017, 20:37:23
Panowie bardzo dziękuję za dyskusję, po przeczytaniu Waszych punktów widzenia i dokładnym dogłębnym przeanalizowaniu za i przeciw zdecydowałem, że tak jak już wyżej napisałem, jak na ewentualnej rozmowie kwalifikacyjnej powiedzą, że będę musiał pracować podczas szkolenia za 1500zł miesięcznie to odmówię, bo takie warunki finansowe są po prostu nie do przyjęcia i brak gotówki by mnie wykończył zwłaszcza, że mam na utrzymaniu auto i studia do opłacenia.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: EN57-002 w 26 Kwietnia 2017, 22:05:23
1. Porównywanie noszenia okularów z dopingiem nie ma żadnego sensu, chyba nawet nie muszę tłumaczyć, dlaczego.
Tego nie porównywał, dał osobne przykłady. Czytamy ze zrozumieniem?
2. Posiadanie pierwszej kategorii wzroku/słuchu to nie jest umiejętność.
Dlatego napisał: "To już trzeba mieć w genach ten wzrok i słuch." Coś tu jest u umiejętności?
3. Na kolei pracują ludzie z wadami wzroku, chodzi tylko o wyznaczony przez przepisy dopuszczalny limit.
Inny jest limit dla osób przyjmowanych do pracy, inny dla pracujących.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: _Marcin w 26 Kwietnia 2017, 22:25:15
Here we go again.
Tego nie porównywał, dał osobne przykłady. Czytamy ze zrozumieniem?
A jaki jest związek między noszeniem okularów korekcyjnych a dopingiem? Przecież to się w ogóle nie klei i o mi chodziło...
Inny jest limit dla osób przyjmowanych do pracy, inny dla pracujących.
Inny, owszem, ale jaki ma to związek z moją wypowiedzią? Takie podwójne standardy to też absurd - po przepracowaniu jednego dnia mogę mieć większą wadę. Gdzie sens, gdzie logika?
Ludzie, którzy byli przyjmowani na kolej mogą nosić okulary bo wiadomo wzrok się psuje z czasem i są zupełnie inne kryteria dla nich. Bo jest to po prostu traktowane jako choroba zawodowa. Jeżeli ty masz dużą wadę dajmy np. -3 dioptrii to pomyśl co będzie za kilkanaście lat jak ci się to pogorszy.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 26 Kwietnia 2017, 23:00:52
Jak tak czytam te Wasze posty to, aż żal ściska...
ten słyszał gdzieś tam, tamten gdzieś tam...
a ten słyszał ze pracować przez 15 lat za 2000zł zanim sie dorobi, a inny ze nie można zarobić 5-8 tys na ręke...
albo ze dwa lata po warsztacie latać zanim wsiądzie na lokomotywę...

Chłopaki, najpierw to proponowałbym zasięgnąć gdzieś DOKŁADNYCH informacji jak wygląda w całości szkolenie na świadectwo.
Były głosy ze robisz "uprawnienia" tylko na pociągi osobowe ( jeśli szkolisz sie w IC) owszem, jest to prawda, ale nie prawdą jest, że jak byś chciał robić na towarowych to musisz od nowa wszystko. w takim przypadku robi się rozszerzenie i nie przez ponad rok jak ktoś pisał tylko trzeba wyjeździć 500h.

A ile trwa podstawowe szkolenie? 260h warsztat, 40h jako rewident, 500h przy czynnościach maszynisty co daje 800h praktyki
do tego teoria która trwa 280h
potem masz 650h jazdy pod nadzorem. egzamin i do pracy rodacy.



Odnosząc się do innych poruszanych kwestii:
Ktoś chce iść na dróżnika bo chce iść na ISEDRa. no okej. ale na dyżurnego możesz iść po 2 latach na stanowisku związany z prowadzeniem ruchu pociągu czyli co najmniej nastawniczy ( już nawet nie zwrotniczy)

Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 26 Kwietnia 2017, 23:18:33
Ktoś chce iść na dróżnika bo chce iść na ISEDRa. no okej. ale na dyżurnego możesz iść po 2 latach na stanowisku związany z prowadzeniem ruchu pociągu czyli co najmniej nastawniczy ( już nawet nie zwrotniczy)
PLK pisze o dwóch latach przepracowanych na "innym stanowisku kolejowym", chociaż może rzeczywiście tak to rozumieją. Jednak, w takim razie, dróżnik przejazdowy ma całkowicie zamkniętą drogę awansu zawodowego.

dlaczego tak uważasz? z dróżnika możesz iść na nastawniczego np.
w następnym kroku na dyżurnego.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Ryszard-san w 27 Kwietnia 2017, 10:43:31
w takim przypadku robi się rozszerzenie i nie przez ponad rok jak ktoś pisał tylko trzeba wyjeździć 500h.

A ile trwa podstawowe szkolenie? 260h warsztat, 40h jako rewident, 500h przy czynnościach maszynisty co daje 800h praktyki
do tego teoria która trwa 280h
potem masz 650h jazdy pod nadzorem. egzamin i do pracy rodacy.


Jak policzysz godziny to wyjdzie ci 11 miesięcy ;), doliczając urlopy, L4 itp wyjdzie ci Ponad rok ;) wiec się nie pomyliłem

Dodano: 27 Kwietnia 2017, 10:46:45


Taka mała propozycja Offtop dla tych co mażą o zawodzie mechanika.

Jak się znajdzie jeszcze ze 2 DR to można się kiedyś umówić na jakiś wolny dzień + ci co myślą o pracy mechanika zapraszamy  na 8h jazdy ja mogę posiedzieć z 10h na nastawni.
Ciekaw jestem który z tych chętnych wytrwa w TD bite 8h za kieratem.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 27 Kwietnia 2017, 13:34:04
Jak się znajdzie jeszcze ze 2 DR to można się kiedyś umówić na jakiś wolny dzień + ci co myślą o pracy mechanika zapraszamy  na 8h jazdy ja mogę posiedzieć z 10h na nastawni.
Ciekaw jestem który z tych chętnych wytrwa w TD bite 8h za kieratem.
Challenge accepted.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Matz32 w 27 Kwietnia 2017, 13:54:36
Ja tam siedze nieraz we wolne z kilka godzine jako DR w tedeku  ( bo tyle mi zostalo :p )wiec mozecie  jedzic przez Mrozy do znudzenia xd  Moge przygotowac dodatkowe atrakcje jesli potrzeba urozmaicenia  ;D
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Ryszard-san w 27 Kwietnia 2017, 15:28:49
Nie zaszkodza, za 1h zaloze watek aby tu nie smiecic
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 27 Kwietnia 2017, 19:03:14
w takim przypadku robi się rozszerzenie i nie przez ponad rok jak ktoś pisał tylko trzeba wyjeździć 500h.

A ile trwa podstawowe szkolenie? 260h warsztat, 40h jako rewident, 500h przy czynnościach maszynisty co daje 800h praktyki
do tego teoria która trwa 280h
potem masz 650h jazdy pod nadzorem. egzamin i do pracy rodacy.


Jak policzysz godziny to wyjdzie ci 11 miesięcy ;), doliczając urlopy, L4 itp wyjdzie ci Ponad rok ;) wiec się nie pomyliłem


Jak policzysz wszystkie godziny to wyjdzie ponad rok. Czyli cale szkolenie od podstaw, tego nie neguje. Ja pisałem o rozszerzeniu, które trwa 500h i to na pewno nie wyjdzie ponad rok.
I jak ktoś juz wlicza sobie w "czas szkolenia" chorobowe to widać jakie ma podejście do pracy...
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Pitek w 28 Kwietnia 2017, 17:06:34
A chorobowe bierzesz bo Ci się dupy nie chciało podnieść rano czy z powodu jakiejś organizmu niedyspozycji?
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: zolwik w 28 Kwietnia 2017, 22:40:14
niektórzy potrafią i na to i na to ;-)
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: matfre96 w 29 Czerwca 2017, 06:48:29
Lekki odkop. Czy ktoś z szanownych użytkowników tego forum dostał się na kurs?
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Aderian94 w 29 Czerwca 2017, 23:12:21
Do mnie sie nie odezwali nawet. Moze dlatego, ze nie jestem bezrobotny? Na kurs mnie stac, wiec nawet odplatnie bym u nich zrobil. Jesli nie sa zainteresowani, to nie.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Ryszard-san w 30 Czerwca 2017, 13:52:53
Kurs zrob prywatnie i potem sie zglos to wezma z pocalowaniem d... ;) tylko lepiej dogadac sie z prywaciarzem lepiej placa
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 30 Czerwca 2017, 15:41:22
Podpisuję się pod tym co mówi Ensifer, nie będę wykładał kasy i tracił prywatnego czasu, to zadanie przewoźnika żeby wyszkolić pracownika do wykonywania tego specyficznego zawodu.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: mentorious w 30 Czerwca 2017, 15:49:19
Witamy w zyciu. I nie ma sensu kierowac rozszczen w strone przewoznika, bo zadaniem IC nie jest ukladanie zycia mikolom. Nikomu łaski nie robicie i zadna mamusia za raczke prowadzic Was na etat nie bedzie. No offence, po prostu sprawy tak sie maja we wszystkich sferach zycia. Im szybciej sobie uswiadomicie tym lepiej dla Was :)

A kto byl zdeterminowany i wybral taka, a nie inna droge, ten sobie zostal.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: _Marcin w 30 Czerwca 2017, 15:50:44
Podpisuję się pod tym co mówi Ensifer, nie będę wykładał kasy i tracił prywatnego czasu, to zadanie przewoźnika żeby wyszkolić pracownika do wykonywania tego specyficznego zawodu.

Takie gadanie głupie. To powiedz mi jak kierowcą ciężarówki chcesz zostać to firma ma ci prawo jazdy sama ma zrobić tak. Panowie albo się coś w życiu chcę robić albo nie proste.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: ISEDR_GCA w 30 Czerwca 2017, 15:59:19
Za 2 lata Intercity będzie odsyłać połowę, jak nie więcej swoich maszynistów na emeryturę. Zawsze można wtedy spróbować się do nich zgłosić.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: zaopatrzony w 30 Czerwca 2017, 16:25:10
Za 2 lata to ja maturę będę pisał. Ale to dobrze bo to będzie dla mnie lepszy czas aby sobie jakiejś pracy na kolei szukać.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: gravition w 30 Czerwca 2017, 16:34:42
"To nie takie proste", "tak to już w życiu jest", "sprawy tak się mają wszystkich sferach życia"
jeżeli wy się godzicie na takie warunki no to ja nie mam pytań. Nie oczekuję, że będzie mnie mamusia na etat prowadziła za rączkę, oczekuję, że zatrudniając mnie na maszynistę stażystę przewoźnik zapłaci za to cholerne szkolenie tak jak było dotychczas, a nie kombinacje sracje. Co to w ogóle za argument, że bo na ciężarówki też trzeba wywalić kasę żeby nimi jeździć. I to wg was jest normalne? Bo dla mnie nie jest. A dlaczego tak jest? Bo znajdują się osoby, które się na coś takiego godzą. Tak samo tutaj widzą, że ludzie godzą się na przerzucanie coraz większych kosztów na pracownika, niedługo świadectwo maszynisty też we własnym zakresie trzeba będzie robić jak tak dalej pójdzie i co, też powiecie "takie życie, trzeba się z tym pogodzić"? Puknijta się w łeb.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Matocc w 30 Czerwca 2017, 16:47:03
W Gdyni W Zakładach  Przewozów Regionalnych aka POLREGIO mają dwa miejsca dla konduktorów.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Ryszard-san w 30 Czerwca 2017, 16:55:18
Za 2 lata to PKP IC pewnie nie bedzie istniec ;), z takim podejsciem jak maja do pasazerow i pracownikow. Mlodzi maszynisci (po licencji) zaczynaja uciekac jak szczury z tonacego statku. Tymbardziej ze prywaciarze sa gotowi nawet zaplacic lojalki takiemu maszyniscie.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Marcin_S w 30 Czerwca 2017, 16:56:45
Każdy przewoźnik ma swoje wymagania co do kandydatów, ma swoją procedurę szkoleń. Można prywatnie, we własnym zakresie zrobić licencję, można też jako zarejestrowany bezrobotny w UP starać się o dofinansowanie takiego kursu. Natomiast po ukończeniu prywatnie kursu nie ma gwarancji zatrudnienia. Może być również taka sytuacja, iż przewoźnik organizuje szkolenia od razu zatrudniając "młodego" na zasadzie "promesy", że po ukończeniu kursu na licencję, kontynuuje szkolenie na świadectwo już u przewoźnika.

Niestety, kiedyś było inaczej, ale Unia narzuca takie standardy i takie są dzisiejsze realia. Jeśli chce się dążyć do takiego stanowiska, iść w tym kierunku zawodowym, trzeba się do tych realiów dostosować. Żadna gównoburza nic w tym temacie nie zmieni.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Marcin_S w 30 Czerwca 2017, 17:13:47
No to trzymam kciuki, zmień ten świat na lepsze.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: _Marcin w 30 Czerwca 2017, 17:57:58
Nie rozumiem wcale tej dyskusji. Jakby InterCity było jedyną spółką kolejową w Polsce. Proszę bardzo jak komuś się nie podoba IC, to tutaj ma listę licencjonowanych przewoźników kolejowych w Polsce: https://www.utk.gov.pl/pl/rejestry/licencjonowani-przewozn/11401,Wykaz-licencjonowanych-przewoznikow-kolejowych.html Do wyboru do koloru.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: mentorious w 04 Lipca 2017, 16:11:07
Trudno się równa do poziomu rynsztoku, jaki ta firma prezentuje. Nie godzę się na podobne praktyki i jakoś przeżyję, jeśli nie będę mógł pracować w wymarzonym zawodzie. Równie dobrze można powiedzieć, że 14-godzinny dzień pracy to są obecne realia i "żadna gównoburza tego nie zmieni". Z takim podejściem trudno rozwinąć skrzydła, ponieważ zakłada on, że realia to stała. Jest to nieprawda i proszę nie siać fermentu.

I znowu musialbym napisac "brawo chlopcze, witamy w zyciu". To moze zerknijmy jak to wyglada gdzie indziej, skoro IC takie zle - w Niemczech,Holandii i innych krajach, ktore opiera sie na systemie podwojnego ksztalcenia, zeby zostac maszynista masz dwie opcje:

a) 3,5 roku tzw. Ausbildungu (troche inny system ksztalcenia), gdzie uczeszczasz do zakladow na pelny etat 8h i szkoly partnerskiej DB. zarobki przez niemal 4 lata siegaja od 1/5 do niespelna 1/3 brutto tego, co mozesz zarobic po niej, ogolnie dosc kiepsko, 4 lata siedzenia na garnuszku rodzicow. I przewoznik decyduje o tym, co bedziesz robil, bo ksztalcenie jest dosyc ogolne i po nim i tak musisz jeszcze wyjezdzic pewien czas za stosunkowo niskie stawki, pomijajac inne papierki.

b) licencja oscylujaca wokol 5000-8500€, na ktora w dodatku potrzebujesz pieczatki z odpowiednika UTK (EVU) i zainteresowanego przewoznika u ktorego bedziesz ksztalcil sie dalej przez 0,5-1 roku za oczywiscie najnizsza mozliwa stawke, za ktora dosc ciezko sie utrzymac.

c) kurs z urzedu pracy, jezeli masz juz jakis zawod, po wyrazeniu zgody przez urzednika, EVU i przewoznika oraz spelnia kryteria, tj. jezeli faktycznie nie ma zadnej alternatywy. Dosc naginalne prawo.

A prywaciarze, jak wszedzie, szukaja gotowych, wyszkolonych osob z min. paroma latami pracy.

Cudze chwalicie, swego nie znacie.
Tytuł: Odp: Szkolenie na licencję maszynisty PKP INTERCITY
Wiadomość wysłana przez: Masert w 05 Grudnia 2017, 12:24:07
Witam,

Pracuje na kolei i wiem, że PKP Cargo Service szukają maszynistów. Głównie to Śląsk, ale jest też Warszawa, tutaj znajdziesz szczegóły i wymagania https://pkpcs.pl/kariera.html