W związku z tym, że nie mogę założyć wątku w dziale " Multimedia z rozgrywki" i żeby nie robić spamu w dziale służącym do zamieszczania screenów zakładam wątek tutaj, żeby odpowiedzieć na te zarzuty...
http://http://td2.info.pl/index.php/topic,2893.msg36222.html#msg36222. W razie czego proszę o przeniesienie.
Nie wiem, może Bydgowo tego samego dnia było offline wcześniej ale wtedy gdy jechałem do Przemętu, to na tę scenerię – powtarzam jeszcze raz...wjechałem online, gdyż rozmawiałem na czacie z DR tego posterunku tuż przed czołówką.
Na wjeździe pytam się DR:
- czy będzie przelot?
- „nie” – odpowiada DR.
Zaczynam więć hamować, ale widzę, za łukiem na semaforze jest S2 podane i piszę do DR:
- czemu oszukujesz że nie ma przelotu?
- „sorry” (i coś tam jeszcze dodał ale nie pamiętam co) – odpowiada mi DR.
Poźniej DR chyba wyszedł gdy już opuszczałem scenerię ale nie jestem pewien tego.
To, że wyszedł z TS i SWDR nie oznacza że nie mógł siedziec na posterunku i jak to na dyżurnego, który nie łamie regulaminu przystało, postąpił słusznie czekając aż odprawi wszystkie pociągi, które ma w rozkładzie.
DR o którym mowa to początkujący „L” @piotrekwesola, który mógł czegoś nie wiedzieć, np. że powinien być cały czas jednocześnie na scenerii, SWDR i na TS. Administracja może przecież to sprawdzić kto i kiedy zszedł z dyżurki. W
załączniku 1 jest screenshot zrobiony przeze mnie telefonem (na wszelki wypadek) dzień po zdarzeniu o godzinie widocznej u góry zdjęcia. Łatwo policzyć i odjąć od godziny 13.49 (8 stycznia) – 17 godzin = to w przybliżeniu daje, że DR był na posterunku wtedy, gdy przez niego przejeżdżałem czyli tuż przed g 21. Od teraz będzie wszystko nagrywane.
W TeDeku już cuda widziałem...pomijam jeżdżące same wagony, crashe na wjazdach czy respienie się składów jeden na drugim itp (posiadam małą galerię tych cudów, czym podzielę się niebawem), ale przerabiałem już takie rzeczy, że wjeżdżałem na jakąś scenerię i łączy mnie na niej dopiero będąc...przed samym wyjazdem z niej. Albo coś takiego, że połączyło mnie już jakby z następną scenerią a przez chwilę jeszcze widziałem jak na czacie pisali ze sobą DR z maszynistami – z poprzedniej scenerii. Dlatego tym bardziej tu w TD2 jestem powściągliwy od oceniania zachowania kogokolwiek z góry.
Nie lubię jak ktoś próbuje zarzucić mi coś czego nie zrobiłem, tym bardziej że jakbym jechał offline, to wiem co należy zrobić, co pokazuje
załącznik 2...ze starej/nowszej wersji TD2.
Jestem czysty jeżeli chodzi o jakiekolwiek punkty procenty za łamanie przepisów itd więc proszę mi tu nie wciskać farmazonów.
Widziałem zaś na filmie (z przejazdu kiblem), który Matz32 zamieścił na youtube w którym zrzuca odpowiedzialność na DR za to że sam przewalił przystanek osobowy...bo DR napisał do niego coś na czacie...no sorry ale to jest parodia. Proponuję koledze więć zacząć „porządkować świat” zaczynając od siebie.
P. S. (offtop)
A te śmieszne punkty reputacji, które admin / admini mi odjęli (nawet nie wiem za co) a o które tutaj tak wielu się zabija... to mają mnie zdenerwować, zasmucić czy co, bo nie wiem...wiszą mi i powiewają
Nie interesuje mnie tu szybkie nabijanie expresami kilometrów (czasem jeżdżę pośpiechami ale najczęściej długimi i ciężkimi towarami, na hamulcu wolnodziałającym oczywiście tak jak się należy, bo wtedy zaczyna się dopiero zabawa z hamowaniem), ani nie interesują mnie statystyki, „ plusiki”, „lajki”, bo forma ich przyznawania oraz to za co i jak są przyznawane, to dziecinada jest (kolega - koledze tu często plusuje albo plusuje się tych których się lubi albo gość wchodzi jako DR i mechanik i sam sobie daje plusy...niewidomi jesteście, przecież to na youtube jest (porobiłem na pamiątkę screeny ale nie zamieszczam ich bo przyszedłem się tu dobrze pobawić a nie robić za wszelką cenę tutaj komuś lipę, no chyba że ktoś zacznie przeginać).
Dobry maszynista nie zyska na obecną chwilę reputacji. Poza tym gość, który od strony technicznej przy projekcie coś dłubie np. @_l0stfake7 ma tam chyba reputacji 2, @Lokol też podobnie jakoś i tylko dlatego, że nie dyżurują.
Już teraz wiecie dlaczego na dyżurkę pakują się tak chętnie dzieciaki bez znajomości czegokolwiek?
Bo chcą zaistnieć przez zyskanie „rępótacii”
“Statystyki” w tym symulatorze powinny zniknąć a zastąpić je należałoby punktami karnymi zarówno dla DR i maszynistów i wtedy bedzie dobrze. Istotne byłoby kto ma mniej...punktów karych czy banów z tychże punktów wynikających a nie to kto ma...więcej plusów i cukierkowych profitów przy ksywie.
Pozdrawiam i szerokości !
edit
Jeżeli administracja nie maczała palców w obniżaniu mojej "rępótacii" a jedynie Kacper9 (co dopiero teraz zauważyłem) to przepraszam. Odpowiadając do @Kacper9 - to personalnie do @Matz32 nic nie mam doceniam znajomość przepisów kolejowych itp.,zaś lubi za szybko wyciągać wnioski w stosunku do ludzi, wytykać ludziom chętnie błędy ale sam nie jest nieskazitelny. A żart o banie to takie moje specyficzne poczucie humoru, żeby nie było tu smutno