Post niniejszy nie jest lekturą obowiązkową, a jedynie pozycją "dla chętnych"

Nierzadko zdarza mi się czytać prośbę na forum: „Dodajcie wagon X...”, „Dodajcie lokomotywę Y...” Chciałem tu w kilku słowach opisać, jak z mojego punktu widzenia proces dodawania modelu wygląda, bo zdaję sobie sprawę, że większość z nas nie ma o tym pojęcia, chociażby z tego powodu, że nie jest im to przecież niezbędne. Co bardziej istotne, chcę zauważyć, jak wielu ludzi jest potrzebnych, aby taki obiekt można było pociągnąć naszą lokomotywą.
Pomysł wykonania modelu wagonika 101A zaświtał mi w głowie gdzieś w połowie 2020 roku, a prace nad nim zacząłem w lipcu ub.r. Oczywiście sprawą obowiązkową jest szukanie zdjęć takich, które mogą pomóc w tworzeniu - a nie każda fotka niestety jest do tego przydatna. Wobec tego szukałem, szukałem, szukałem... i zbyt wiele nie znalazłem

Na szczęście udało mi się wygrzebać w przepastnych archiwach
deemix-a rysunek wagonu bardzo podobnego (102A).
Coś tam już można było robić w Blenderze, ale nadal materiałów miałem za mało. Nawet nie bardzo wiedziałem, czym się różnią wagony 101A i 102A - tutaj pomógł mi
marcin_s, wygrzebując fotki ze starych katalogów wagonów.
Wciąż jednak zdjęć miałem mało... Pojawiło się hasło: "Przecież taki wagon jest w Chabówce!". Ktoś podpowiedział, że
frugo4321 tam się wybiera. Z chęcią wykonał dziesiątki bardzo dobrych zdjęć, za co chwała wielka mu się należy!
Brakowało mi jeszcze wymiarów i zdjęć tablicy relacyjnej, ale tu się zakręcił
sabyryn i temat szybciutko załatwił.
Modelowanie zaczęło się na dobre. Dziesiątki razy pomagał mi w tym
xoorbes (cierpliwy gość, nie ma co

) - często służąc radą, a czasem znajdując błędy.
Do Blendera jest bardzo dużo dodatków; część z nich jest płatna. Jako że niektóre bardzo ułatwiają życie, zdarzały mi się zakupy - jak się okazuje, modelowanie, to także wydawanie własnej kasy w Blender market

To taka uwaga dla osób uważających, że finansowo coś z tego mamy, a jest dokładnie na odwrót.
Po modelowaniu przychodzi czas na teksturowanie. Tutaj, naturalnie, bez xoorbes-a, jak bez ręki

Oj, wymęczyłem go przy tym Substance Painterze. Choć i tak zajęło to mniej czasu niż tworzenie samego modelu.
Wreszcie zakończyłem prace... a przynajmniej tak myślałem

Bo w tym momencie zaczęła się ciężka harówka
lokol-a, aby toto wcisnąć do Unity. I teraz rozpoczęła się miła wymiana korespondencji: "Zmień tu oś obrotu", "Ok", "Popraw tamtą ścianę", "ok", "Przesuń te drzwi", "ok", "To za bardzo się błyszczy, zmień", "ok" i tak w kółko Macieju! Tym razem to ja zostałem wymęczony

Ale jakaś sprawiedliwość przecież musi być!
Z kolei nadszedł czas na animacje i dźwięki. Tutaj lokol więcej mógłby powiedzieć, ale wiem, że na pewno pracował razem z
kojonek2 i
l0stfake7. Nawet po dodaniu obiektu jeszcze musieli poprawiać w nim błędy, jakie wykluły się podczas testów, co również zajęło ich, wolny przecież, czas.
Teraz widzicie, ile czasu i pracy wielu ludzi wymaga dodanie
jednego obiektu do naszego symulatora. To nie działa w ten sposób, że zrobię fotkę "z profilu" lokomotywie, a ona automagicznie wskoczy do TD2.
Dlatego
dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że moja praca nie poszła na marne i jeszcze raz wymienię po kolei każdego z nich w kolejności występowania:
deemix,
marcin_s,
frugo4321,
sabyryn,
xoorbes,
lokol,
kojonek2,
l0stfake7.
Super robota, chłopaki!
Przepraszam za czerwony, ale nie mogłem się powstrzymać - może mnie za to nie zbanujecie permanentnie
