Jeszcze z czystej ciekawości odpaliłem Firefoxa. Załadował, ale z wyraźnym opóźnieniem. Jeśli dobrze pamiętam to go podkręcałem, większy burst, dłuższy czas do timeoutu i kilka innych bajerów. To by tłumaczyło, czemu nie miałeś całej tabeli. Podejrzewam, że "fabryczny" Firefox po prostu wysyła za mało żądań, ma za krótki czas oczekiwania i inne rzeczy konfiguracyjne. Niestety tego nie podpowiem jak dobrze podkręcić, żeby śmigał, ponieważ nie jestem fachowcem, a jak sobie zepsuję to kij mi w oko. Za czyjś sprzęt i oprogramowanie nie wezmę odpowiedzialności.