Mnie akurat średnio podoba się rozwiązanie, gdzie mechanik może "złapać" S1 bez żadnego ostrzeżenia, że taki sygnał jest wyświetlany i to przy prędkości 120km/h. Istnieje również niebezpieczeństwo najechania na inny skład i do takich sytuacji dochodzi w Białobrzegu. W rzeczywiście "coś" by się przed tym semaforem SBL znajdowało, np. semafor półsamoczynny.