2:30:00, cała batalia. Podpowiedź na gorąco - jak przyłożysz drogę, i w pewnym miejscu w środku łuku przestaje ona pasować, znaczy że jest tam łuk koszowy. Wtedy dopasowujesz jeden promień (A), i a następnym kawałku już wstawiasz promień B. Jak się nie pokrywa, to wydłużasz, bądź skracasz odcinek z promieniem A. Z doświadczenia podpowiem, chodź nie jest to raczej reguła, że jak różnica promieni jest większa niż 100m, to raczej na gruncie znajduje się krzywa przejściowa. Długość trzeba dobrać na oko, a buduje się ją podobnie jak zwyczajną krzywą przejściową - przesuwa się łuk na zewnątrz bądź do środka, w zależności od kierunku budowy. W takim przypadku większy promień traktujemy jako "prostą", i to z jego perspektywy łuk z mniejszym promieniem ma schodzić do środka łuku. Pamiętaj, aby po zabudowaniu łuku upewnić się, jeszcze przed zastąpieniem odcinków pomocniczych fleksami, czy przesunięcia są od każdej strony do środka łuku, jest to bowiem częsty błąd.