Nie jestem specem od układów torowych, ale brak jakichkolwiek przejść pomiędzy tymi 2-kilometrowym prostym odcinkiem nie tylko zmniejsza pole manewru, ale i zmniejsza przepustowość oraz zwiększa czas przejazdu.
Zakładając, że chcesz z toru niewłaściwego wjechać w peron położony skrajnie po przeciwnej stronie i robisz to na głowicy wjazdowej na 60 km/h - to kolejne 1500m jedziesz 60 km/h. Spójrz na schemat stacji Częstochowa - gdzie przy długich peronach przejścia międzytorowe znajdują się w połowie peronu, i w połowie peronu stoi semafor. Wtedy może podać wjazd - "teraz vmax, następny 40" i zjechać z toru szlakowego w peron bezpośrednio w sąsiedztwie peronu.
Przejazd 1500m przy 60 i 160 km/h to jest 1:30 lub 0:35 - różnica spora.
Druga sprawa - ustawiłeś wszystkie semafory za peronem, okej - ale jeśli chcesz zrobić to samo z drugiej strony, to zwróć uwagę na wytyczne PLK dotyczące długości peronów - 400 m peronu pozwala Ci przyjąć 16 wagonowy pociąg. Rozkładowo w rzeczywistości nie ma tak długich składów, pomijając pociągi specjalne.