Trawa na fastest nie musi wyświetlać się cała...
Taka trawa to czasem setki albo tysiące obiektów. Można ukrywać część drzew, budynków (poza stricte kolejowymi). Podobnie jest z torami, które na fastest nie mają mocowań szyn.
Wszyscy narzekają na optymalizację "gry". Prawda, jest słaba, ale może zacząć z innej strony?
Może więc optymalizacja na poziomie scenerii? Wprowadzić możliwość żeby twórca scenerii oznaczył obiekty, które widać dopiero od, np. simple. Dodatkowa praca? Przy obecnych wymaganiach co do jakości scenerii - drobiazg. Idąc dalej - niech niektóre modele w nowej wersji mają na sztywno przypisane poziomy jakości grafiki.
Oczywiście, część pracy twórców pójdzie na marne, bo wielu graczy nie obejrzy ich dzieła w pełni. Czy jednak teraz przy fps 13-18 widza oni wszystko co warto zobaczyć?
Druga rzecz - umiar. Szanuję pracę autora Wrocławia Głównego. Jednak dopóki nie ma tam modelu wrocławskiej hali peronowej efekt wizualny jest bardzo daleki od oczekiwań. Sama sceneria jest natomiast już teraz zbyt ociężała - za dużo torów, sieci trakcyjnej. Sceneria ta pokazuje, że optymalizacja TD i moc obliczeniowa przeciętnego komputera domowego wciąż są zbyt słabe. Ale to się z czasem zmieni, jak kupię nowego kompa to Wrocław będzie moją ulubiona scenerią (i wielu innych osób pewnie też). Pytanie tylko, czy budowa tak złożonych scenerii już teraz ma sens?
LCS-y. Podoba mi się monotonna roślinność na Szymankowszczyznicach. Po prosu mniej modeli do wczytywania. Gdyby dodać tam zróżnicowane drzewa widoczne tylko w wyższych trybach.
LCS-y. Po co takie wielkie LCS? Z 5 dyżurnych jest co to ogarną. Dla mnie wzorzec LCS to Wielichowo. Absolutne maksimum tego co na dzień dzisiejszy z TD da radę wycisnąć. Nie za duży LCS, nie za mały. Ciewakwe stacje, szlaki i otoczenie. Tylko gdyby trawa i krzaczory dały się ukryć w fastest. Dołóżmy jeszcze ze dwie stacje i jeden szlak i zatnie się na 3/4 komputerów.
Na koniec: Obejrzyjcie sobie Buk. Tam wcale nie ma miliona obiektów, ale sceneria ma swój klimat. Tworzenie scenerii to nie budowa gigantycznej mapy, nawalenia trawy i ludzików na peronach ile się da. Tworzenie scenerii to sztuka. Raz - prawidłowo wykonać układ torowy, sygnalizację, sieć trakcyjną. Dwa - ozdobić tak, by sceneria miała swój klimat jednocześnie nie używając nadmiaru środków (obiektów).
Wszyscy chcecie suwakow, a ktos pomyslal nad widocznoscia sygnalow jak zjedziecie suwakami w dol? Potem bedzie przejechalem s1 bo go widzialem 100m przed soba bo dalej to mi grafika nie wyswietla.
Racja. Toteż suwaki nie mogą być do wszystkiego. Pozwolić wyłączać jakieś efekty związane z oświetleniem, mgłą - Tak. Reszta - Nie. Juź teraz na fastest łatwo nie dojrzeć semafora, zwłaszcza kształtowego.
Inna rzecz: Jak jadę w niskiej rozdzielczości to tak jakbym jechał we mgle. Wytężyć wzroki, zwolnić. W szczególnym przypadku, np. długi szlak zgłosić dyżurnemu "jazdę w złych warunkach atmosferycznych". No i prosić o mniejsza vmax w RJ (choć wielu dyżurnych ciągle daje mi 110km/h na EN57, choć proszę o 100 co by kibelka nie katować).
Prędzej przydałoby się dynamiczne ładowanie scenerii, np. w promieniu 2 km. Ładowanie całości, a LCSy...
I będą lagi nie tylko na wjeździe, ale i pośrodku.