Nie ma "lepszych"dyżurnych, tylko są bardziej doświadczeni. Tacy którzy mają za sobą wiele sytuacji i potrafili z nich wybrnąć.
Ja ostatnio usiadłem na Skrzynkach i nie ukrywam - brakło mi doświadczenia na nowym SWDR. Ale mimo to inni dyżurni nie mieli pretensji (zdarzyły się jednak wyjątki).
Ale tymi wyjątkami były osoby które mnie nie znały i nie kojarzyły mnie z tamtego okresu. Usłyszałem też "dlaczego nie siedzę na małej stacji?".
Pozwólmy nowym dyżurnym się uczyć, a doświadczonym nie blokujmy możliwości rozwoju. Oczywiście teraz już wiem na co zwracać uwagę w Skrzynkach i pewnie już bym podobnych błędów nie popełnił. Ale nie ukrywam że ja bym wolał Żory czy Tomaszów niż Skrzynki. Dlaczego? Bo ja Żory prowadziłem "na pamięć" i potrafiłem ustawić sobie plan na najbliższe 15-20 minut.
Pamiętam też Pawłowice (to było wyzwanie
) Zastanówmy się nad przyczynami braku dyżurnych. Może ten powód wcale nie jest tak daleko jak szukacie, być może jest bardzo blisko.
Ja na Żorach, Tomaszowie czy Herbach usiadłbym z największą przyjemnością. Ale o Parzęczewie, Szymanko(...) (nie pamiętam tej nazwy) i inne fikcyjne scenerie nie są dla mnie.
Nie ma problemu by - w razie potrzeby - wyjść i pozwolić grać autorowi scenerii. To nie jest problem.
To wcale nie jest tak że "usiądę na Warszawie i szybko ogarnę", nie ogarnę tego od razu, potrzebuje czasu - jak każdy.
Może warto wprowadzić ograniczenia w wyprawianiu pociągów do niedoświadczonych dyżurnych. Mam mniejszy staż - max 10 pociągów / godzinę na dużej, 5 na małej stacji, mam większy - max 20 na dużej, 10 na małej. Może warto wprowadzić możliwości ograniczenia przez samych dyżurnych. Jeżeli ja siadam na Skrzynkach i mam w ciągu 10 minut ogrom składów, a przypominam sobie grę, to będzie mi bardzo ciężko grać. Ale jakbym mógł to ustawiłbym limit 6 pociągów / godzinę. Przeanalizował sposób prowadzenia ruchu i dopiero dalsze. To można by ustawiać w trybie rozkładowym. Jak masz za dużo - automatyczne przypomnienie o takiej możliwości. Mierzmy "siły na zamiary".
@Trepan,
ok, to sobie decyduj. Nie neguje praw autorskich- masz takie prawo. Tylko niech potem nikt nie płacze że "dyżurnych nie ma" Nie ma, bo mnie np. Parzęczewo nie interesuje. Realny jest Aleksandrów, ale jest mały i ma mało możliwości prowadzenia ruchu. Ja bym z chęcią pograł w dużą realną stację. Gdzie można prowadzić manewry, ustawiać ciekawe rozkłady itd.
Jeżeli kilka lat gry i nienaganne opinie to mało - to ja nie mam pytań.