Ogólnie odchodzenie nie prowadzi do niczego. Można to porównać na zasadzie: Szambonurek wyjdzie z kanału, ale co z tego, skoro tam i tak będzie gówno? Dosłownie.
Ja się nikogo nie czepiam, nikogo nie atakuje, nie mam progblenów - gram. Ale kurde, żyjemy w wolnym kraju. Dlaczego miałbym się nie wypowiedzieć, coś pochwalić, coś skrytykować, podać pewne argumenty, sugestie itd? Okej, projekt się rozwija, racja. Ale zamiast atakować założyciela wątku, że jest marudą, że nie wie na czym polega budowa scenerii, że marudzi nie mając pojęcia o pewnych rzeczach, że to bezsensowna dyskusja..... Może najpierw poznajcie autora i jego obserwacje (bo fakt faktem, autor wątku trochę już tu przesiedział
), a nie naskakujcie na kogoś jak widły na gnój. Najwięcej do powiedzenia mają zwykle ci, którzy najmniej wiedzą. Nie wiem kiedy szanowany pan Ensifer ostatnio był na TD, kiedy dyżurował, zainteresował się szybkością prac, jakie postępują, jak bardzo obraca się w środkowisku itd... Inni z resztą też.
Może i nie wszędzie mam rację, wcale tego Nie zaprzeczam, bo zaskoczę was, ale ja też jestem człowiekiem. Mam prawo popełnić błąd, pomylić się, czegoś nie ogarnąć, czy nie dopatrzeć. Tak, jak i wy. Jednak wiem, że w pewnych kwestiach tutaj poruszanych rracja, stety/niestety, jest po mojej stronie. Dlatego może sami przestańcie marudzić o tym, jak to te wątki się powtarzają, jakie są bezsensowne dyskusje i rozmowy, i doceńcie fakt, że jest ktoś, kto nie koloryzuje życia, i mówi jak jest, mimo pięknych statystyk, które są tylko statystykami i do życia Nie wnoszą zbyt wiele. a przynajmniej nie tyle, ile dają obserwacje graczy. Więc przeczytajcie sobie jeszcze raz wątek, zastnóecie się, czy aby na pewno jest tak różowo, czy zawsze, tak jak to było kiedyś. macie po czym jeździć i na czym dyżurować, i czy pewne propozycje nie byłyby na plus.
Każdy potrafi dać serduszko innym, którzy się wypowiadają, ale to nie jest sztuka. Sztuką jest samemu się wypowiedzoeć i podać swoje własne argumenty
.