Autor Wątek: Issue/Problem: byk i co nie zagrało  (Przeczytany 2877 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline babisz_fajny

  • Trener
  • Weteran
  • Trener
  • Redaktor
  • Grupa II
  • *
  • Wiadomości: 364
  • Siła reputacji: 1617
  • babisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezes
  • Głupi ma zawsze szczęście. Wredny "50100" ;)
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Czerwca 2024, 20:52:39 »
Ten byk jest tak dopracowany, że wiele smaczków, z pozoru bez znaczenia, robi tą lokomotywę.

Co do hamowania pociągów towarowych, nie wiem, nie wypowiem się, nie mój rodzaj pociągów :) .

Zobacz(cie) "detaliki" pokroju: otwierane szafeczki, działająca kuchenka zmieniająca kolor grzałki, lampki sygnalizacyjne poukładane pionowo i poziomo (a czasem z krzywymi ramkami), kubeczki, fajury, działający odłącznik nożowy od sposobu zasilania baterii, skrzynka bezpieczników niskiego napięcia, na której hebelek w dole powoduje brak reakcji urządzeń za jakie odpowiada, pominięcie ciśnieniowego sprężarki, wybór ładowania pomiędzy przetwornicami i bóg wie co jeszcze.

No więc właśnie...

Co do "skaczącego" Haslera - gdy ja zobaczyłem jego zachowanie pierwszy raz po wydaniu, moja pierwsza myśl myśl - "łee, ale to jest piękny detal, irytujący prędkościomierz, który zaraz zostałby odpisany w książce pokładowej, że jest uszkodzony, i "skacze" w przedziale od 5 do 15 km/h, hurr dur, do wymiany". Ale to jest właśnie piękne, różnorodność ciekawych detali, które nie objawiają się tylko w sposób materialny, jako tekstura czegoś w jakimś miejscu, ale też  w elementach lokomotywy, których działanie przez to moglibyśmy uznać za niepoprawne. Jak dla mnie prędkościomierz - chociaż irytujący (zwalnia czy nie zwalnia? :D ) jest na pierwszym miejscu wśród naprawdę interesujących detalików ukrytych w nowych funkcjonalnościach.

Ktoś powie - a po co mi to, tamto, siamto, a dlaczego tak, a nie inaczej, bla bla bla... to ma jechać. Niby tak, ALE... Mnie osobiście urzeka, gdy widzę, że coś, co z pozoru jest bez znaczenia w symulatorze (patrz: linijka 3-5), działa, i funkcjonuje. Że ktoś poświecił czas, by tego typu detale działały. Że ktoś poświęcił czas i wyszedł krok w kierunku realności i przedstawił nam jeden z największych problemów prędkościomierzy Hasler-a, problem uwalonych szyb, czy chociażby marną dbałość zakładów naprawczych o montowanie lampek sygnalizacyjnych na pulpitach.

Dla jednego smaczkiem będzie paczka "Byków Mocnych" czy kubek TTSK na pulpicie, a dla innych możliwość wywalenia sobie WS-a poprzez przestawienie nożowego od sposobu zasilania akumulatorów na pozycje ładowania zewnętrznego.

I teraz morał. Wydaje mi się, że wszystko co sprawia, że finalny "produkt" jest ciekawy i realistyczny, powinno być wdrażane. Nawet (umówmy się) niepoprawnie działający Hasler, czy uwalone szyby. Z każdym wydaniem odkrywam te lokomotywy na nowo, co tylko potwierdza, że symulator stawia poprzeczkę bardzo wysoko. Osobiście twierdzę, że każde zbliżenie się w kierunku prawdziwej kolei, a nie tej przerysowanej z symulatorków, gdzie wszystko działa, czy reklam różnych przewoźników to krok potrzebny, konieczny i ja osobiście bardzo na te wszystkie smaczki czekam, chociaż czasami potrafią nam napsuć krwi :) (tak jak i w życiu) . Jeżeli pracę na lokomotywie można porównać w takich detalach do symulatora to znaczy to tylko jedno - jest bardzo dobrze. :)

Więc na koniec - "byk i co nie zagrało?" - ja bym powiedział inaczej, niektórzy nawet nie będą sobie zdawać sprawy, że hula, gra i buczy :) .
Członek zespołu trenerów. Udzielam prywatnych lekcji.
Wolontariusz i członek KSK Wrocław. Trener Redaktor.
PKP Intercity S.A Zakład zachodni w Poznaniu.

Offline ganc

  • Weteran
  • Grupa I
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Siła reputacji: 101
  • ganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezes
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Czerwca 2024, 21:39:36 »
Tak, ta lokomotywa ma bardzo dużo smaczków przez co mnie wprowadziła w zakłopotanie jako osobę, która lubi jak wszystko jest realnie i perfekto odwzorowane. Zauważyłem pewne niepasujące mi rzeczy i mam dylemat czy zgłaszać na Gitlabie czy nie, gdyż są to niuansy nie psujące rozgrywki jednak nie dające mi spokoju. Swoje spostrzeżenia opieram na tym co zobaczyłem na filmach i innych informacjach zamieszczonych w necie, więc nie wiem do końca czy zależy to od różnych lokomotyw i w TD2 akurat jest odwzorowany inny model działania a nie to co widziałem, czy może wynika to z ograniczeń programu tak więc napiszę tu co mnie gryzie:

1. Zbicie SHP po załączeniu baterii - w filmie https://www.youtube.com/watch?v=bW9xskxbgL8 widać, że maszynista zbija SHP po załączeniu baterii mimo, że rozrząd w kabinie jest niezałączony. W TD2 musi być załączony rozrząd aby to zrobić. Czy w rzeczywistości jest, że na jednych lokach jest tak a na drugich inaczej?

2. Odluźniacz hamulca - w filmie https://joemonster.org/filmy/66193 widać, że maszynista napełnia PG poprzez odluźniacz gdy nastawnik kierunkowy jest na 0. W TD2 kierunkowy musi być na jakimś kierunku. Pytanie to samo co wyżej.

3. Piasecznice - tutaj dwa zagadnienia:
              a) hebelek załączenia piasecznic na pulpicie nie ma żadnej interakcji, tzn. czy jest na pozycji załączone czy wyłączone nie wpływa to na działanie piasecznicy. Dopiero wybicie bezpiecznika pod klapką daje pożądany efekt (piaskowanie nie działa),
              b) wyłączenie piasecznic nie powoduje braku podtrzymania ciśnienia w PG, gdzie wg powyższego filmu widać, że po załączeniu piasecznic dopiero jest podtrzymywane ciśnienie w PG.

4. Wentylatory oporów rozruchowych - przy odpalaniu lokomotywy w wersji z hebelkiem od wentylatorów na pulpicie (np. ET22-629), hebelek jest w pozycji wyłączone. Gdy już przejdę procedurę uruchomienia i ruszam lokomotywą, to mimo, że hebelek nie był ruszany wentylatory oporów działają. Dopiero załączenie i ponowny powrót hebelka na pozycję wyłączony wyłącza wentylatory.

5. Manometr sprężarki pomocniczej - ciśnienie na manometrze spada do zera mimo ustawionego zaworu w pozycji połączenia obiegu małej sprężarki z obiegiem ZG gdzie w ZG mamy ciśnienie 0,8 MPa.

« Ostatnia zmiana: 03 Czerwca 2024, 11:08:21 wysłana przez ganc »

Offline xoorbes

  • Zarząd
  • Administrator
  • Developer
  • Weteran
  • Naczelnik administratorów
  • Sponsor
  • Grupa VIII
  • *
  • Wiadomości: 718
  • Siła reputacji: 406
  • xoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezesxoorbes prezes
    • Blender Development Fund
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #17 dnia: 02 Czerwca 2024, 21:55:01 »
ad1) Zbicie SHP po załączeniu baterii - @Marcin_S
ad2) Odluźniacz hamulca  - @Marcin_S
ad3) Piasecznice - to jest u nas źle zaimplementowane, przełącznik od piasku nie jest brany pod uwagę.
ad4) Wentylatory oporów rozruchowych - byc może błąd - @k292
ad5) Manometr sprężarki pomocniczej - z tego co pamiętam schemat, to sprężarka połączona jest przez zawór jednokierunkowy z resztą układu. Więc ZG nie ma wpływu na ciśnienie w przewodzie sprężarki pomocniczej.

Offline Rendzi20

  • Sponsor
  • Weteran
  • Grupa IV
  • *
  • Wiadomości: 120
  • Siła reputacji: 274
  • Rendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezes
  • Naczelny Prowokator TD2
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Czerwca 2024, 01:24:40 »
Niestety nie zdołałem zrobić ss, te są pod f8, a nie f10. Przy mijaniu innego składu szyby stały się nieprzezroczyste, brązowe, jakby zarzucone błotem. Podobnie miałem po spawnie, tyle że szaro. Problem ustąpił samoistnie po kilku sekundach w obu przypadkach.

też miałem problem jak wyszedł byk z teksturami wystarczyło ruszyć myszką i miałem inne malowanie wnętrza kabiny. Z początku myślałem że to jakiś błąd ale okazało się że ponowne zainstalowanie najnowszej wersji pomogło. Nie wiem czy ci pomoże ale zawsze możesz spróbować 

Offline zaopatrzony

  • Sponsor
  • Weteran
  • Grupa II
  • *
  • Wiadomości: 91
  • Siła reputacji: 245
  • zaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezeszaopatrzony prezes
  • Szanuj mnie a też będziesz szanowany.
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Czerwca 2024, 02:55:49 »
Ja za to mam wrażenie, że nadmiarowy jest tak nadwrażliwy, że to przesada. Tak samo czasem wywala ws zamiast nadmiarowego i trzeba wszystko resetować.
I'm a master of this disaster.

Offline Ponury_Grzybiarz

  • User
  • Wiadomości: 7
  • Siła reputacji: 10
  • Ponury_Grzybiarz dróżnik obchodowyPonury_Grzybiarz dróżnik obchodowy
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #20 dnia: 03 Czerwca 2024, 04:31:17 »
@Ares28 nie jestem pewny co miałeś na myśli z teksturami, który screen. Jeśli chodzi o to, że jest ciemno, w środku nocy na nieoświetlonej bocznicy, z wyłączonymi światłami, doskonałą porę i miejsce wybrałem na fotografowanie. Szare szyby faktycznie pulpit też jest jakiś szary, to dopiero na screenie zauważyłem.

Trzeba będzie zrobić scenerię testową, żeby mieć tor doświadczalny. Na takiej makiecie pomiary będą mieć jakieś punkty odniesienia. Aktualnie jestem na etapie co faktycznie się tam przyda. Możliwość wyboru toru, jeden z rezonatorem SHP i drugi równoległy bez, rozjazdy o najwyższej vmax (żeby przypadkowe wykolejenia nie powodowały konieczności restartu testów), sieć "na sztukę" (bez zygzaka, ze słupami nawet co kilometr, żeby nie zasłaniały, to ma tylko zapewnić jazdę pojazdom elektro), kilka punktów teleportu (do szybkiego sprawdzania co się dzieje na końcu składu), sporo punktów pomiarowych. Taka koszmarna makieta byłaby niezwykle użyteczna.

Dodano: 03 Czerwca 2024, 18:56:53


Wiem czego brak w edytorze, wyzwalaczy. Jeśli testy mają być robione porządnie, warunki powinny być maksymalnie zbliżone, czyli pierwszą rzeczą jaką się eliminuje jest czynnik ludzki. Czym jest wyzwalacz? Obiektem umieszczanym na torze, gdy zostanie spełniony warunek (na przykład najechanie na niego konkretnym pojazdem) spowoduje jakąś zadaną akcję, na przykład ustawienie kranu hamulca na ustaloną pozycję. Cała niedokładność związana z tym, w którym momencie kliknę na teście, w dodatku w oparciu o ping, eliminuje błędy pomiaru wynikające z niedoskonałości samej metody. Hamowanie zaczęłoby się zawsze w tym samym punkcie. Zmniejszanie ilości zmiennych w teście pozwala na ustalenie jak konkretna niewiadoma wpływa na zachowanie modelu. Przy wielu zmiennych, byłaby to zgadywanka. Pytanie do modelarzy/programistów, czy jesteście w stanie łatwo wdrożyć taki wynalazek?
« Ostatnia zmiana: 03 Czerwca 2024, 18:56:53 wysłana przez Ponury_Grzybiarz »

Offline ganc

  • Weteran
  • Grupa I
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Siła reputacji: 101
  • ganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezesganc prezes
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #21 dnia: 04 Czerwca 2024, 15:45:31 »
ad5) Manometr sprężarki pomocniczej - z tego co pamiętam schemat, to sprężarka połączona jest przez zawór jednokierunkowy z resztą układu. Więc ZG nie ma wpływu na ciśnienie w przewodzie sprężarki pomocniczej.
Przeczesując net znalazłem schematy pneumatyczne ET22 i faktycznie tak jest.
Zaciekawiło mnie też zagadnienie poruszone na filmie https://www.youtube.com/watch?v=Lzh5-JQ8jfU. Zajrzałem do schematu. Jest tam kran odcinający układ pneumatyczny rozrządu ale też jest zawór jednokierunkowy. W związku z tym pytanie głównie do maszynistów. Czy napełniając układ rozrządu do 5 bar ze zbiorników głównych a następnie spuszczając ciśnienie z ZG poniżej 2,5 bar, a nie odcinając układu rozrządu od ZG kurkiem, ten zawór jednokierunkowy utrzyma nam ciśnienie przez co będziemy mieć efekt jak na filmie, czy raczej maszynista na filmie odciął rozrząd kurkiem? 

Offline sm41

  • Weteran
  • Grupa IV
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Siła reputacji: 9
  • sm41 pracownik torowy
Odp: byk i co nie zagrało
« Odpowiedź #22 dnia: 12 Czerwca 2024, 10:45:34 »
Zależy od lokomotywy jak działa zawór zwrotny to utrzyma ciśnienie w zbiorniku rozrządu a jak nie działa to spadnie. A propo rozrządu to wyłączenie bezpiecznika rozrządu w symulatorze ma efekt jakby przełączyć kluczem rozrząd (dezaktywacja kabiny) a w rzeczywistości jedynie uniemożliwa nam sterowanie stycznikami (zadawnie jazdy) oraz gaśnie lampka styczniki liniowe wyłączone i sygnalizacja otwartych żaluzij. Co do kasowania SHP wystarczy wybranie dowolnego kierunku jazdy nie potrzeba załączania rozrządu.