Ostatnio zacząłem ujeżdżać ciężkie brutta i zauważyłem, że przy bardzo długich i ciężkich składach luzowanie składu odbywa się bardzo, bardzo powoli. Przykładowo przy jeździe 70 km/h wdrożenie hamowania służbowego przez obniżenie ciśnienia w PG do 0,40 MPa zawsze wiąże się z zatrzymaniem składu. Sprawdziłem co dzieje się na końcu składu w czasie napełniania uderzeniowego PG po ówczesnym upuszczeniu ciśnienia do 0,40 MPa. Okazało się, że po 1 min. trzymania kranu na pozycji uderzeniowej na końcu składu mamy dalej 0,46 MPa w PG. Ciśnienie to podnosi się ale już leniwie nie zależnie jakbyśmy operowali kranem w lokomotywie przez co ostatnie wagony luzowały bardzo powoli. Czy tak powinno być?

Na filmie https://www.youtube.com/watch?v=ZXg7EFhzj1w widać, że maszynista zatrzymuje skład (3200 t, 600m) upuszczając ciśnienie w PG do 0,40 MPa po czym odhamowuje i skład jest już luźny po ok. 1 min. Zestawiałem taki skład i po zasymulowaniu takiego hamowania jak na filmie, skład puścił po ok 1,5 min. Jedyny szkopuł to niewiadoma jakie były nastawy hamulca na wagonach na filmie (wolno czy szybko działające). W TD2 przy takim składzie program automatycznie wszystko ustawia na G.

I tu rodzi się kolejne pytanie do Wydawców, czy jest przewidziane w niedalekiej przyszłości zaimplementowanie możliwości zmiany nastaw hamulców w wagonach, które można by wykonać zarówno już w trakcie symulacji jak i przy składaniu składu w menu?