Autor Wątek: Talk/Rozmowa: śmierć symulatora  (Przeczytany 6163 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline slawek125

  • Sponsor
  • Grupa II
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Siła reputacji: 125
  • slawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezesslawek125 prezes
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #15 dnia: 08 Stycznia 2024, 10:27:37 »
TD2 ma i będzie się miał dobrze w mojej ocenie, grałem w różne symulatory ale tryb online w TD2 bije je wszystkie na głowę. SimRail graficznie jest dopracowany bardzo dobrze to fakt, ale jak zacząłem grać tam w trybie online to się zawiodłem.  Te same pociągi, te same obiegi, te same składy, żadnych manewrów, nie do końca wiadomo kto gdzie dyżuruje czy człowiek czy AI, jest tam po prostu nudno.  Tutaj mamy ludzi przed komputerami co w mojej ocenie czyni TD2 nie do pobicia na chwilę obecną.

Offline WolnaNazwa

  • User
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 81
  • WolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezes
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Stycznia 2024, 18:51:33 »
Dla mnie też jest oczywista, dlatego też tak jak pokazałem zainteresowanie nie spada do poziomu krytycznego więc śmierci nie będzie bo to praktycznie jest niemożliwe. A według ciebie na czym polega oczywistość tej sprawy?

Jeśli stosunek maszynistów do dyżurnych ruchu wynosi 1:1 (a potrafi być jeszcze gorzej) to nie jest dobrze. Jestem maszynistą i przejeżdżam przez głównie puste posterunki. Jestem dyżurnym i czekam za pociągami... Ten trend utrzymuje się od dłuższego czasu, więc chyba warto byłoby przedyskutować wprowadzenie jakichś systemowych rozwiązań, np. na 10 posterunków niech przypada 15 maszynistów.

Offline Rendzi20

  • Sponsor
  • Weteran
  • Grupa IV
  • *
  • Wiadomości: 120
  • Siła reputacji: 274
  • Rendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezes
  • Naczelny Prowokator TD2
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Stycznia 2024, 19:45:50 »
Stosunek Dyżurny Ruchu:Mechanik może nie jest imponujący, ale twoja propozycja to prosta droga do popadnięcia w drugą skrajność. pamiętaj, że większa ilość scenerii to też lepsza przepustowość i lepsza szansa na ułożenie bardziej sensownego rozkładu jazdy.

Przykład:

Masz dostępnych 10 scenerii (bez wnikania jakich) i na te 10 scenerii przypada 20 mechaników. I co z tego wynika kilku pierwszych będzie miało dobre rj bo dostępność szlaków jest duża, ale dla 9 mechanika i każdego kolejnego propozycje rj przez Swdr będą coraz mniej korzystne i będą zawierać więcej krótszych/dłużnych postojów, ponieważ zmniejszy się przepustowość i dostępność szlaków.

Więc jak widzisz, twoja propozycja nie jest do końca dobra, ponieważ jak by nie patrzeć wpłynie na jakość rozgrywki, co może generować negatywne odczucia użytkowników i zniechęcić ich do symulatora. Trzeba wziąć też pod uwagę, że aktualnie trwa rok szkolny, co również wpływa na ilość użytkowników oraz to, że dorosła cześć społeczności ma swoje życie, pracę,rodzinę i mają ograniczony czas, który by mogli poświęcić na dyżurowanie czy też prowadzenie wirtualnego składu.

Pozdrawiam
Siła nieczysta z piekła rodem
Rendzi20
« Ostatnia zmiana: 09 Stycznia 2024, 19:48:14 wysłana przez Rendzi20 »

Offline WolnaNazwa

  • User
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 81
  • WolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezes
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #18 dnia: 10 Stycznia 2024, 03:09:38 »
Moja propozycja jest właśnie tylko tym - propozycją. Zresztą, akurat stosunek 1:2 nie wygląda źle. Powiem więcej, jest raczej skromny. Nawet małe posterunki odgałęźne mogą jednocześnie obsłużyć dwa pociągi, ponieważ szlaki dwutorowe dominują nad jednotorami. Już nie mówię o takiej Włoszczowie, gdzie spokojnie możemy mieć kilka pociągów na scenerii i dopiero wtedy zaczynamy wykorzystywać jej możliwości. Przede wszystkim zależy mi na poruszeniu tego problemu i próba znalezienia rozwiązania. Chociaż może osoby decyzyjne nie uznają tej sytuacji za coś złego, właśnie z powodu "lepszej przepustowości". Mnie jeżdżenie po pustych sceneriach niezbyt przekonuje, dlatego ostatnio rzadko pojawiam się w TD2. Temat nie jest nowy, to nie pojawiło się wczoraj, po prostu jest coraz gorzej. Jakby wśród dyżurnych ruchu brak było świadomości, że otwieranie kolejnej scenerii przy niewielkiej liczbie maszynistów tylko pogorszy sprawę. Ile razy tak było? Ktoś uruchamia posterunek, nie ma pociągów przez 5/10/15 minut i zamyka go... Zresztą, akurat w TD2 maszyniści bardziej rozumieją ideę postojów technicznych i manewrowych, więc raczej nie będą zdziwieni, jeśli obsługując pociąg niższej kategorii trafi im się stanie na boku.

Naprawdę stosunek 1:2 to jest jakiś kosmos? Uważam, że nie. Wystarczy spojrzeć na limity pociągów na sceneriach, żeby to zauważyć. Jeśli masz rację, to po co w ogóle robić takie "molochy" w TD2 jak Wielichowo, jeśli nikt nie będzie po nich jeździł?

Offline MaciejakS

  • Sponsor
  • Weteran
  • Grupa III
  • *
  • Wiadomości: 358
  • Siła reputacji: 410
  • MaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezesMaciejakS prezes
  • Tekst osobisty
    • MaciejakS
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #19 dnia: 10 Stycznia 2024, 11:24:13 »
[...] Jeśli masz rację, to po co w ogóle robić takie "molochy" w TD2 jak Wielichowo, jeśli nikt nie będzie po nich jeździł?
Po to żeby Berlin-Warszawa-Express z EP09 nie było połączeniem ze stacji Blaszki do stacji Krzemienice przez Bełchów.
Priorytet kolejności instalacji wskaźników pod latarnią sygnałową jest następujący:
W21, W24, W20, W19, W26a lub W26b. ~ Ie117

Offline WolnaNazwa

  • User
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 81
  • WolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezes
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Stycznia 2024, 11:42:48 »
Skoro kolega zauważa (całkiem słusznie zresztą) potrzebę dywersyfikacji wielkości stacji, to dlaczego nie dostrzega konieczności dogęszczenia ilości pociągów? Takie scenerie jak Wielichowo żyją ruchem i manewrami. Przy obecnym ruchu trudno też wbić jakiś sensowny poziom dyżurnego.

Offline Rendzi20

  • Sponsor
  • Weteran
  • Grupa IV
  • *
  • Wiadomości: 120
  • Siła reputacji: 274
  • Rendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezesRendzi20 prezes
  • Naczelny Prowokator TD2
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #21 dnia: 10 Stycznia 2024, 17:27:09 »
Naprawdę stosunek 1:2 to jest jakiś kosmos? Uważam, że nie. Wystarczy spojrzeć na limity pociągów na sceneriach, żeby to zauważyć. Jeśli masz rację, to po co w ogóle robić takie "molochy" w TD2 jak Wielichowo, jeśli nikt nie będzie po nich jeździł?

To był tylko przykład który miał pokazać jak wpływa mniejsza ilość scenerii na większą ilość składów. Nigdzie nie stwierdziłem że stosunek 1:2 to kosmos.
Zależy też czy te 10 scenerii to same duże czy też mniejsze. Bo jak zdecydowana większość stacji jest z tych dużych to stosunek 1:2 to nie stanowi problemu ale jeśli zdecydowana większość to małe stacje czy też 1 tory to ten stosunek 1:2 będzie bardziej odczuwalny
« Ostatnia zmiana: 10 Stycznia 2024, 17:33:33 wysłana przez Rendzi20 »

Offline rafal_fdt46

  • User
  • Wiadomości: 14
  • Siła reputacji: 338
  • rafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezesrafal_fdt46 prezes
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #22 dnia: 10 Stycznia 2024, 22:33:27 »
Czas zebrać się w sobie i tu co nieco nasmarować... Argument pt "symulator umiera bo nie ma ruchu na sceneriach" słyszałem już nie raz. Problem polega na tym, że ten "problem" jest dosyć subiektywny i ciężko znaleźć na niego zbalansowaną odpowiedź.

Wprowadźmy na siłę stosunek 1:2. Brawo, pogratulować... Tak jak przedmówcy powiedzieli, na każdej scenerii ten stosunek 1:2 będzie inaczej odczuwalny w zależności od jej specyfiki. Ale jest jeszcze więcej problemów:
-kwestia średniej długości RJ. Przy małej ilości scenerii okienko RJ-tów w SWDRze zapełnia się szybko. Dlaczego? Bo zdecydowanie łatwiej trafić przy 10 sceneriach na pociąg, który jedzie przez 75% z nich, niż na takowy przy 40 aktywnych sceneriach. Wraz z wydłużaniem się możliwej siatki połączeń rośnie rozrzut RJ-tów po sceneriach. Co jest odwrotnie proporcjonalne do wytzymałości czasowej wirtualnych mechaników, co z kolei w lepszym wypadku kończy się wybieraniem krótszych RJ, a w gorszym usuwaniem tych dłuższych.
-kwestia specyfiki ruchu - mamy scenerie dostępne tylko w ruchu towarowym na D29-131. Mamy scenerie czołowe na jednotorach. Mamy spalinki. Wszystkie mają jeden mianownik: brak zainteresowania sporej grupy użytkowników nie rozstających się z kategorię EIE/MPE, no bo kilometry przeca trzeba nabić. Wybierając na nich dyżur świadomie wybiera się nieco mniej pociągów niż gdzie indziej. Do tego jeszcze wrócimy.
-kwestia chwilowego trendu - momentalnie Stacjownik może pokazać stosunek np 1:2. Szkoda tylko jeżeli w tym momencie wszyscy gracze mają już RJ, a nowi mechanicy nie wchodzą. Pomimo takiego korzystnego stosunku DR i tak będzie oczuwał subiektywny niedosyt.

Czy jest na to uniwersalna rada? No nie ma.

No, ale bo kiedyś to byli, teraz to nie ma... Niektórzy chyba nie pamiętają...
-sytuacji gdy wchodząc do TD2 zderzało się z brakiem sensownych scenerii do otwarcia, bo wszystkie były zajęte. Zostawał tylko tryb mechanika
-kolejek do spawnów
-czekania na wyjazd ze stacji po 20-40 minut
-ekspresowo narastających opóźnień i chaosu

Owszem, zgadzam się, w czasie pandemii dało się szybko nabijać levele na DR. Ale czy dyżurki na takim Parzęczewie czy Gdańsku były ultra-miłe. Nie, były bardzo często mordęgą polegającą na przepuszczaniu pociągów jadących w odstępach blokowych, bez czasu na wystawienie ludziom na spawnach ręcznego RJ, o jakichś manewrach nie wspominając. Pomimo, że wtedy zaczynałem, nie tęsknie jakoś za tym czasem. Obraz ten odbiegał dość znacznie od zbalansowanej rozgrywki - w drugą stronę niż "brak ruchu".

Brutalnie powiem, że jeżeli graczowi zależy na aspekcie symulacyjnym to znajdzie sobie w czasie dyżurki wystarczająco zajęć by się nie nudzić. Manewry, obsługa przejazdów kolejowych, zamknięcia torowe, wypełnianie R146, a w wypadku totalnej lipy nawet wzięcie do ręki książki i poczytanie sobie w trakcie dyżuru... może być to np instrukcja Ir-1.

Jeżeli graczowi zależy tylko na zwiększaniu się numerka levela. To ekhm... nie świadczy to dobrze o takim osobniku. Niestety widziałem już przypadki gdzie DR na stacji gdzie wysłano zdawkę odmawiał obsługi płacu ładunkowego, bo mu się nie chce.

I tu można przejść płynnie do tytułu wątku: "śmierć symulatora". Od tego czy symulacja żyje w przypadku takiego tytułu jak TD2 zależy głównie od jego użytkowników, społeczności. Czym więcej ta społeczność się angażuje, tym ciekawszą rozgrywkę otrzymujemy. Czy jest z tym obecnie źle? Patrząć choćby na wątek o planach TTSK na 2024 rok jest o wiele lepiej niż było w ostatnich latach, które co poniektórzy tak rzewnie wspominają. Więc, szanowni "marudzący":
Chcecie ciekawą rozgrywkę? Zaangażujcie się w nią nie tylko ustawianiem przebiegu od wjazdu do wyjazdu i zatwierdzaniem godzin w SWDR.
Chcecie ruch na sceneriach? Wejdźcie czasem jako mechanik, może dla odmiany od składów PICu towarem, zdawką, poc. roboczym, inspekcyjnym, stonką na manewry
Chcecie nowy tabor? Nowe funkcjonalności? Nowe scenerie? Do dzieła, to nie są diabelskie sztuczki, tego da się nauczyć.
Chcecie marudzić, że waszym subiektywnym zdaniem symulator umarł, bo odbiega to od waszych oczekiwań nie robiąc w tym kierunku nic? To przynajmniej zastosujcie regułę, że milczenie jest złotem.

Offline WindowsKillerPL

  • Weteran
  • Grupa I
  • *
  • Wiadomości: 107
  • Siła reputacji: 40
  • WindowsKillerPL starszy dyżurny ruchuWindowsKillerPL starszy dyżurny ruchuWindowsKillerPL starszy dyżurny ruchuWindowsKillerPL starszy dyżurny ruchuWindowsKillerPL starszy dyżurny ruchuWindowsKillerPL starszy dyżurny ruchuWindowsKillerPL starszy dyżurny ruchuWindowsKillerPL starszy dyżurny ruchu
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #23 dnia: 11 Stycznia 2024, 00:09:10 »
Moim zdaniem TD2 ma się całkiem dobrze.
Podoba mi się w nim to, że są manewry, możliwość zestawienia swoich składów, można DR poprosić o rozkład jazdy (w miarę możliwości ruchowych oczywiście). Na pewno jest więcej osób, które to lubią. Jedyne co mnie trzyma z dala od TD2, to realioza.

Cytat: WolnaNazwa
Jeśli stosunek maszynistów do dyżurnych ruchu wynosi 1:1 (a potrafi być jeszcze gorzej) to nie jest dobrze. Jestem maszynistą i przejeżdżam przez głównie puste posterunki. Jestem dyżurnym i czekam za pociągami... Ten trend utrzymuje się od dłuższego czasu, więc chyba warto byłoby przedyskutować wprowadzenie jakichś systemowych rozwiązań, np. na 10 posterunków niech przypada 15 maszynistów.
Jako ktoś, kto woli tryb DR, wolę dowalić "brakujący" stosunek pociągów sztucznym ruchem jeśli w ogóle mamy cokolwiek w tej sprawie robić... A też myślę, że nie do końca to zadziała. Za to jest czas na spokojne manewry bez kolejki do wjazdu/wyjazdu i marudzących maszynistów o to kiedy wyjazd, bo już jest pół godziny po planowym odjeździe, a szlak zajęty.

Lepiej dorwać kogoś chętnego na manewry, poprzestawiać pudła. Niech te autoexec.cm się przydadzą na coś. Albo DR może swoje wagony wstawiać. Można też dodać/wybić wagony w istniejących superskładach (za obopólną zgodą maszynisty i dyżurnego, wiadomo).
« Ostatnia zmiana: 11 Stycznia 2024, 00:10:42 wysłana przez WindowsKillerPL »
Makówki - ciąg dalszy się dzieje się!

Offline Coyotek

  • Global Moderator
  • Pioneer
  • *
  • Weteran
  • Grupa III
  • *
  • Wiadomości: 558
  • Siła reputacji: 277
  • Coyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezesCoyotek prezes
  • Rodzinę oszukasz, ale starego Moda nigdy.
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Stycznia 2024, 11:08:44 »
Cytuj
Moim zdaniem TD2 ma się całkiem dobrze.

Ja się dziwię, że jakiekolwiek dywagacje o "śmierci" ( śmieszne słowo jak na coś co nie jest żywym bytem ), rozważają osoby, które ( łagodnie mówiąc ) nie mają zbyt szerokiego pola widzenia o tej grze. Oczywiście mają do tego prawo, ale trzeba wziąć pod uwagę, że jedyny obraz symulatora pochodzi z ich okresu widzenia - gdy był on już dość poskładanym wytworem. Nie mają pojęcia o tym jak ta gra zaczynała, nie mają pojęcia o tym jakie były wtedy ograniczenia, jak i czym się jeździło, jak i gdzie dyżurowało - to dla nich istnieje z legend i baśni.

Czy symulator upada? Uściślijmy to raz, a porządnie. Z punktu widzenia najstarszego ( chwilowo ) w tym wątku gracza, tj. M N I E - nic takiego się nie dzieje. Wszelkie przepowiednie i wieści na tym forum pojawiają się cyklicznie, a pomimo najpoważniejszego kryzysu w którym miałem (nie)przyjemność brać udział - symulator go przeszedł, a dzisiaj ma się bez porównania wybornie i ciągle prosperuje w górę. Jest regularna frekwencja, nie ma wiecznej wojny o miejsca do grania, dysponujemy potężnym zasobem naprawdę szczegółowych mapek, a tabor sukcesywnie się rozwija. I to wszystko dzięki pracy nie tylko Developerów ale i Was. Uprzedzam - "staż" mam od 2015 roku, wiem co mówię. W Zespole zawsze były są i będą różne kryzysy, nasze zdania się ścierały, co mogło w niektórych momentach przełożyć się na Społeczność, ale nigdy nie dotarliśmy do takiego momentu by powiedzieć - "zamykamy tą grę, dziękujemy wszystkim za nieustanne wsparcie". I ten stan będzie się długo utrzymywał.

Nie zapominajmy też, że mówimy o symulatorze rozwijanym za nasz czas i hobby - nie byliśmy i nie jesteśmy projektem komercyjnym. Zauważyłem, że dużo graczy lubi TD2 porównać do projektów, za którymi stoją niemałe, z góry wyłożone kwoty. To nie był i nie jest argument dużej wartości.
« Ostatnia zmiana: 11 Stycznia 2024, 11:10:18 wysłana przez Coyotek »
Od 2016 Bezbecja Forum. Pałuję warnami każdego, kto się opiera zasadom.
Mój tydzień to: Banday, Kickday, Warnday, Timeoutday, Coyotday, Bantourday i Spamday.
Forumowy Wąchacz. Mięso musiało latać ,jakby granat w chlew trafił. Uć.

Offline babisz_fajny

  • Trener
  • Weteran
  • Trener
  • Redaktor
  • Grupa II
  • *
  • Wiadomości: 364
  • Siła reputacji: 1618
  • babisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezesbabisz_fajny prezes
  • Głupi ma zawsze szczęście. Wredny "50100" ;)
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Stycznia 2024, 19:24:15 »
Nawiązując do starych czasów oraz do wypowiedzi Coyota, to powiem tak. W tym roku będzie 7 lat w projekcie. Jak wracam myślami do tamtych czasów, wiele rzeczy mnie zastanawia. Przede wszystkim pojawia się myśl "co nas wtedy, w tamtym tedeku trzymało?". Symulator posiadał wiele błędów, i delikatnie mówiąc był wówczas dość paskudny, nie mówiąc nawet o tym, że był raczej tak sobie grywalny. Jak mogliśmy jeździć i prowadzić ruch bez blokad liniowych? Jak pociągi kursowały bez godzin w rozkładzie jazdy? A to wszystko na sceneriach przypominających raczej te z maszyny z początku wieku. Do dziś trzymam na pamiątkę kajecik z ówczesnymi stacjami, w którym to zapisywało się "do kolejki" pociągi, które chciały wjechać do nas na scenerię. Rozkład o długości 30 km, to już było coś. Kolejki na spawny, zajęte sloty, brak scenerii, wystrzały w magicznym lasku, chaos i wypadki. Będąc maszynistą usłyszeć wtedy "stoimy, jesteś siódmy w kolejce" nie było niczym nadzwyczajnym. Myślę, że ten gorszący stereotyp o TDku jako o "symulatorze stania pod semaforem" wziął się jeszcze z tamtych czasów, i dzisiaj jest już raczej jedynie legendą czy (nie) miłym wspomnieniem.

A dzisiaj? Scenerii od groma, ślicznie i dokładnie wykonanych. Zespół po wielu zmianach, działający płynnie na wielu frontach walki. Tabor w drodze. Porządek na sceneriach. Modele 3D, gitlab, solidne wiki i bóg wie co jeszcze, czego nie wymieniłem. Myślę, że trzeba by było przeżyć na własnej skórze TDka sprzed lat, by zobaczyć ten OGROMNY postęp, jaki do dzisiaj osiągneliśmy.

A odpowiadając sobie samemu na pytanie z początku tej wiadomości... cóż, wydaje mi się, że w tamtym tedeku, jak i w tym co mamy obecnie trzymali i trzymają (przynajmniej mnie) ludzie. Ludzie są tutaj postaciami wiążącymi. To nie tylko praca w zespole (jak w moim przypadku) ale też gracze, z którymi tyle lat się po prostu grało, ale też rozmawiało i współpracowało. Do dzisiaj wspominam wiele nicków, których już nie ma w społeczności, po prostu z sentymentem.

Myślę, że to na tyle ode mnie, resztę istotnych rzeczy napisali przedmówcy. Warto szanować siebie nawzajem, jak i pracę zespołu przy rozwoju symulatora, czy użytkowników chociażby przy tworzeniu scenerii - a wszystkich nas łączy rozgrywka i praca w swoim wolnym czasie. Warto o tym pamiętać :)

« Ostatnia zmiana: 11 Stycznia 2024, 20:07:07 wysłana przez babisz_fajny »
Członek zespołu trenerów. Udzielam prywatnych lekcji.
Wolontariusz i członek KSK Wrocław. Trener Redaktor.
PKP Intercity S.A Zakład zachodni w Poznaniu.

Offline niemiec

  • User
  • Weteran
  • Grupa III
  • *
  • Wiadomości: 63
  • Siła reputacji: 240
  • niemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezesniemiec prezes
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #26 dnia: 12 Stycznia 2024, 17:34:29 »
Ja z chęcią wróciłbym do regularnego grania w TD2. Sytuacja życiowa się pozmieniała i teraz bardzo ciężko znaleźć mi 1h - 2h spokoju, aby nikt niczego ode mnie nie chciał. SR ma dla ten plus, że mogę zacząć i skończyć w dowolnym momencie. Minusem jest ciągła jazda na tych samych pociągach. W TD2 każda jazda jest inna. Wybierasz skład jaki chcesz i nigdy nie wiesz, jaki RJ dostaniesz. To jest fajne.

Offline WolnaNazwa

  • User
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Siła reputacji: 81
  • WolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezesWolnaNazwa prezes
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #27 dnia: 12 Stycznia 2024, 17:53:34 »
Na koniec napiszę, że w pewnym momencie, czytając różne wpisy, odechciewa się w ogóle zabierać głos, więc po prostu zamilknę i wrócę do bycia "biernym" graczem. Do zobaczenia na szlakach - tutaj lub gdzieś indziej.

Offline frozen_bok_yt

  • User
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Siła reputacji: 0
  • frozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnikfrozen_bok_yt Kaźnik
  • Nigdy NIE ZMNIEJSZAJ mojej reputacji!
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #28 dnia: 12 Stycznia 2024, 18:08:22 »
Myślę też, że ilość graczy TD2 zmniejszyło się z następujących kryteria: 1) wymagania sprzętowe zostały wyższe, i u graczy, mających słaby sprzęt, nie mają pieniędzy na nowszy, mocniejszy sprzęt. 2) graczy przerzedli do MaSzyny, bardziej przyjaznej do słabych sprzętów gry. 3) zepsucie sprzętu po miesiącach grania w TD2. 4) problemy z pobieraniem najnowszej paczki, że nawet ręczne pobieranie nie pomaga.
Pierwszy gracz TD2 na Ukrainie.
Projekty: Województwo jukienckie - w trakcie prac; Szczorkolowice - etap I SSS; Jukienka - nie rozpoczęte ; Medyka - nie rozpoczęte.
Zmniejszenie mojej reputacji jest uznawane za działalność zabronioną. Nie chcę być kaźnikem, raz i na zawsze! Chcę już dodatniej reputacji jak było latem 2022!

Offline robsonista

  • User
  • *
  • Wiadomości: 105
  • Siła reputacji: 48
  • robsonista dyspozytorrobsonista dyspozytorrobsonista dyspozytorrobsonista dyspozytorrobsonista dyspozytorrobsonista dyspozytorrobsonista dyspozytorrobsonista dyspozytorrobsonista dyspozytor
  • Miłość ponad wszystko!💕
Odp: śmierć symulatora
« Odpowiedź #29 dnia: 12 Stycznia 2024, 18:53:19 »

Myślę też, że ilość graczy TD2 zmniejszyło się z następujących kryteria: 1) wymagania sprzętowe zostały wyższe, i u graczy, mających słaby sprzęt, nie mają pieniędzy na nowszy, mocniejszy sprzęt. 2) graczy przerzedli do MaSzyny, bardziej przyjaznej do słabych sprzętów gry. 3) zepsucie sprzętu po miesiącach grania w TD2. 4) problemy z pobieraniem najnowszej paczki, że nawet ręczne pobieranie nie pomaga.


Przyznaję, że MaSzyna ma trochę niższe wymagania sprzętowe, bo sam w nią kiedyś już grałem. Ma jednak kilka wad, których TeDek nie posiada. Są to m. in.:
-w MaSzynie nie ma multiplayera i nie można być tam dyżurnym. Szczerze, to tylko dlatego przeszedłem na TD2. W MaSzynie jakimś cudem nudziłem się podczas grania samemu, a w TD2 ani razu;
-w MaSzynie są tylko ściśle określone scenariusze, które w konkretny sposób trzeba przejechać, a TD2 każdy kurs jest inny, co pod tym względem czyni TeDeka wyjątkowym na tle innych symulatorów;
-w MaSzynie jeśli Ci zawiesi kompa i już go zrestartujesz, musisz zaczynać cały kurs od nowa. A widziałem raz scenariusz na 5 godzin! A w TD2 wystarczy, że się zrespisz na następnej lub poprzedniej scenerii, wznowią Ci rj, ewentualnie oblot zrobisz i możesz jechać dalej. Na dyżurnym też możesz na nowo uruchomić scenerię i po problemie;
-w MaSzynie co prawda jest duży wybór taboru(choć nadal nie ma tam ED250), ale praktycznie każdym pociągiem steruje się inaczej, a zapamiętanie tego wszystkiego może być bardzo trudne i skomplikowane, o czym sam się wiele razy przekonałem. W TD2 też można robić zimny start, ale można też mieć od razu pociag gotowy do drogi. Co prawda trochę mniej można się z tego nauczyć, ale jakże jest to szybkie i łatwe. Minął chyba miesiąc, zanim pierwszy raz w MaSzynie ruszyłem kiblem, a w TD2 przy pierwszej próbie zimnego startu pojechałem bezproblemowo;
-w MaSzynie jest dość mało realnych scenerii, z tego co pamiętam tylko część linii 61, linii 53 oraz bocznica do Glinojecka, a w TD2 mamy scenerie do wyboru do koloru;
-w Maszynie nie ma trenerów ani nic(przynajmniej ich nie zauważyłem), a w TD2 są i mają sie całkiem dobrze;
-w TD2 można robić własne scenerie, a w MaSzynie nie.

Muszę przyznać, że o wiele większą frajdę daje mi gra w TD2 niż w MaSzynę. I wątpię, aby jakikolwiek SimRail lub RailRoute przyniósł mi tą frajdę większą.

TeDek gurom 8)
« Ostatnia zmiana: 12 Stycznia 2024, 19:01:50 wysłana przez robsonista »
🚂Nieoficjalny dzban roku 2024 Coś się klei, ale raczej nie dojdzie nawet do SSS. Jeśli masz jakieś problemy w TD2(naprawdę wiem coś o tym) i chciałbyś się komuś wyżalić, ale nie masz komu, zgłoś się do mnie, z chęcią cię wysłucham :). Kompletna eLka w edytorze. Mogę jednak spróbować zrobić schemat na wajchy. Chcesz? Zapraszam na MM lub PW.
Największy fan Edzia w TD2 😘https://youtu.be/ZOB8shXLKM4
Przeczytaj to koniecznie! https://ntpd.eu/epXlz