Taka sytuacja w Żorach - 9 mechaników vs 1 dyżurny (chyba rekord).
Rezultat: jeden użyty Radiostop, a przy wyprawianiu ostatnich pociągów padł IRJ i TS.
Wow, i symek to jakoś przeżył? Ile tam wagonów było?
edit:
Hmm, właśnie zauważyłem, że powinienem dostać ostrzeżenie za pisanie w wątku ze screenami... Proponuję, aby jednak komentować można było, co najwyżej wywalać jakieś całkowite głupoty.