Nie pomyślałem o logu. Wiem natomiast, że kolega erap wspawnował mi się na stację i nie mógł ruszyć (brak reakcji loka na sterowanie), zrobił relog (zostawiając na stacji skład widmo) na luzaka, po podłączeniu do niego wymanewrował na głowicę (on z wagonami dla mnie i Ahmeda bez). Po kolejnym rozłączeniu zniknął razem z wagonami, które z mojej perspektywy stały 300m dalej.