Odniosę się do "oskarżeń". Wjeżdżasz na scenerię, piszesz, że "Nie mam hamowania i mi skład rozerwało", w międzyczasie używając wywołania 5 razy, podczas, gdy na scenerii było w tym czasie 4-5 innych pociągów do obsłużenia. Odebrałem to jako nieśmieszny żart i odegranie jakiejś dziwnej scenki, która nie miała zbyt wiele sensu. Zrobiłem więc tyle ile mogłem czyli dałem Ci przelot, a w samym Dobrzyńcu podałem Cię na kozła. Trzeba było po wjechaniu na scenerię napisać, że wystąpił jakiś błąd, nagrać całą sytuację, a następnie wyjść, a nie przez kilka dobrych minut robić totalną rozwałkę na scenerii przy okazji spamując czat.