Szymex, owszem, przy takich typowych pytaniach z instrukcji nie jednego trolla by taki test pogonił... Ale nie wszystkich.
Bardzo niedawno został taki jeden jegomość pognany za działanie wbrew społeczności. Przeczytał cały regulamin i na jego podstawie zaskarżał każdego, który śmiał się mu (regulaminowi) oprzeć i przeciwstawić jednocześnie go łamiąc (choć to nie jest pierwsza i ostatnia osoba wykonująca ten proceder).
Zdaję sobie sprawę z tego, ze np. 7 punktowy regulamin symulatora to nie są instrukcje wielkości Biblii, ale troll się przystosuje do każdego społeczeństwa, byleby zniszczyć komuś rozgrywkę... Oni się tym żywią. Poza tym taki troll też może być "ogarnięty" w znajomości instrukcji... Choć to już graniczy z cudem.
Nawet płacenie za grę nie wystarcza. CS:GO dla przykładu kosztowało 70 polskich złotych, zanim została zrobiona free2play. Trolli, jak się możesz domyślać, nie było mało, zresztą, tak jak podobnej podludzkiej sferze (czyli jakoby kwintesencji tej gry co by nie mówić)-cheaterów.
Będzie można też popełnić błąd. W celu odciągnięcia trolli można też przypadkowo odciągnąć zwykłych graczy. Do symulatora może przyjść każdy z ulicy, oczywiście, nie zwalnia go to ze znajomości przynajmniej wskazań semaforów, ale jakby miał się zgłosić do trenerów po pomoc, skoro pierw musi się zalogować?
Samo istnienie spółki trenerskiej też jest dla mnie wielką zagadką, bowiem do tej pory niektóre jednostki oporne (z naciskiem na leniwe) na wiedzę wskutek naturalnej kolei rzeczy same wyfruwały. Według moich obserwacji, użytkownicy niedouczeni nadal istnieją i hulają po szlakach tedeka i nieraz pisane są na nie skargi. Opcja pomocy trenerów jest dobrowolna, zatem zgłosić się do nich mogą osoby, które chcą, nie, które muszą (choć to trenerom powinno zależeć nad poprawą jakości, do tego też został powołany). Może zamiast banów, warto by było przemyśleć opcję diagnozy z trenerem celem modernizacji jego stanu wiedzy do takiej, ażeby owy delikwent poprawił swoje kompetencje w kolejoznawstwie i płynnie prowadził ruch na nastawni czy w sposób dobry prowadził lokomotywę? Taka mała alternatywa ode mnie.
Nie wiem jak wyglądają statystyki i liczby, czy to polepsza sytuację i o ile, ale nie jestem do tego pozytywnie nastawiony. Sam przyszedłem już zaprawiony po dość długim stażu w maszynie, tam też stawiając pierwsze kroki. Testy, nawet między trudnym a łatwym poziomem, nie zmienią sytuacji z trollami, albowiem troll takie informacje wyszuka, czy też będzie mógł wiedzieć. A ucierpieć będą mogli normalni gracze szukający alternatywy, iż inna gra mu się znudziła. Zobaczy, że przy rejestracji musi odpowiedzieć na niesamowitą ilość pytań i powie, że idźmy do diabła z tym.
Będzie chciał, nauczy się sam, albo skorzysta z usługi brygady trenerskiej, nie będzie chciał, one way ticket na wyspę ban(an)ów.
Jedne i te same pytania wykute na blachę nie wspomogą takiego użytkownika. Będzie miał tylko obraz podglądowy.
Natomiast nie jest to zły pomysł.