Nie, wystarczy, że manewry będą poprawnie przeprowadzane, to już będzie wielki sukces. Niestety dla większości semafor, który nie ma możliwości podania "tarczy" to już jest głęboka woda, a nie daj będzie trzeba jeszcze rozkaz na W5 dyktować. Katastrofa.
I głównym problemem już nawet nie jest brak wiedzy, bo nikt nie jest alfą i omegą. Każdy się całe życie uczy. Tylko problem polega na tym, że przy zwróceniu uwagi w 99% przypadków w odpowiedzi jest agresja, pretensje, straszenie kickiem, ucieczka z dyżurki, itp.
No cóż. Bany i % dla taki osób to temat oczywisty, ale to nie rozwiązuje w pełni problemu, który nie maleje. Jedynym wyjściem z tej sytuacji pozostaje tzw. "odpowiedzialność zbiorowa" i konieczność zwiększenia poziomu. Widocznie sceneria wbrew pozorom nie jest łatwa i zasiadając na niej trzeba mieć już jakiś poziom doświadczenia.