Myślę, że jako dyżurny może nie zbyt znany dla nowych to jednak dla starszych graczy jak najbardziej też powinienem zabrać głos, wtrącając co kilka linijek jakieś poczucie humoru. Dobrze, jako że spora część argumentów już padła, to będę cytował co lepsze kwiatki, może co niektórym da to do myślenia.
1. Brak stacji dużych i scenerii które są wstanie przyjąć większe ilości pociągów jak i je przytrzymać.
2. Scenerie większości są za krótkie i przelotowe to paraliżuje ruch każdy pociąg staje wszędzie.
~ Drozda 32
Niestety trudność wykonania wzrasta wraz z jej wielkością i podziwiam każdego dzisiaj, kto wypuści LCSa (czy węzła - nie stacji węzłowej) na 20-30 km. z otoczeniem, które da się oglądać i oczywiście całkowicie jest zgodny z przepisami, podczas gdy 90% stacyjek, które mają po 3-5 torów już odpadają w przedbiegach. Dalej kolej
4. SBL należy łączyć z SBL a jak nie ma to należ zapowiadać pociągi normalnie i nie odpowiadać:
"SAMOCZYNNA BLOKADA LINIOWA" czyli sbl daj numer i puszczaj bo potem są crashe albo robione rj tylko na SBL.
~ Drozda32
Ze względu na małą ilość stacji nie zawsze jest możliwe szlaku z samoczynną wieloodstępową blokadą liniową nie powinno być zakazane połączenie PBL-SBL, z tym że wtedy jeżeli tak to traktujemy to pierwszy semafor SBL jako pierwszy semafor odstępowy, a odcinek miedzy ostatnim semaforem PBL-SBL jako pierwszy odstęp tej blokady - rozlazły, ale jednak - pierwszy odstęp, a co się z tym wiąże - nie można wypuścić na nią następnego pociągu dopóki nie przejedzie przez niego poprzedni. Oczywiście liczba osób, które zastosują się do tego rozwiązania będzie znikoma, ale wiadomo. Jakoś trzeba działać.
No to jedziemy dalej
9. Dyżurni tworzą chore blokady liniowe bezmyślnie łączą co się da i 160 z 30 szlakowe tworząc zamieszanie podczas układania rj.
~ Drozda32
No to już musimy traktować jako spadek prędkości szlakowej z różnych powodów. Rozumiem, że mając jedną secenerię, która ma szlakową 30 km/h mamy wykluczyć, przez to, że nie ma co najmniej jednej przejściówki ze 120/100 --> 30. No już bez przesady. Po coś jest ten magiczny lasek, jest tam, wystarczająco czasu żeby zwolnić, nawet gdy nie ma między sceneriami W27a poprzedzonych W8.
12. MAGICZNE LASKI POWINNY BYĆ IZOLOWANE ABY ZAPOBIEC WALNIĘCIA W COŚ CO STOI W LASKU.
~ Drozda32
Po pierwsze - krzykiem niczego nie załatwisz, po drugie - ja osobiście zaczynami izolowanie w przedziale od drogi hamowania do tarczy ostrzegawczej do 200 m od tarczy ostrzegawczej. Reszta nie jest izolowana, bo... nie wszystko w Polsce jest izolowane - i tego się będę trzymać. Oczywiście jeżeli będę robił scenerię zmodernizowaną poważnie zastanowię się nad izolacją ale wyłącznie do magicznego lasku. Nie zamierzam robić czegoś co nie jest natywnie dostępne z poziomu gry. A tak rzecz powinna być, jeżeli od tego wymagasz.
3. Selekcja scenerii jest zbyt duża i odpadają z powodu trawy w skrajni a inne babole przechodzą nie wiadomo czemu.
~ Drozda32
Zgadzam się, ale jednocześnie wnoszę sprzeciw... to znaczy na okres przejściowy można byłoby wpuścić scenerie z otoczeniem WiP... tak samo jak z siecią trakcyjną, która nie ma rażących błędów, ale z drugiej strony... Wolę jeździć na kilku dopracowanych jak żyleta sceneriach niż na kilkunastu/kilkudziesięciu niedopracowanych. System oceniania scenerii wolę zostawić na oddzielny temat.
14. W miejscu DYŻURNY nigdy nie powinno być stacji na początku osoba zanim usiądzie na dyżurkę musi przejść test/szkolenie.
~ Drozda32
Tak, zgadzam się. Jestem za jeszcze większą skrajnością, tzn. Autoryzacja na każdą stację i to w postaci egzaminu z poprawnego dyżurowania przeprowadzanego przez osobę kompetentną, która nie tylko sprawdzi, ale i objaśni oraz poda kilka sprytnych rozwiązań jak usprawnić pracę na danej stacji. Poza tym większość ludzi niestety wymaga od początkujących dyżurnych sprawności na poziomie swojego zaawansowania. Proszę i apeluję - nie oceniajmy wszystkich swoją miarą, tylko spójrzmy na problem obiektywnie.
Z oczywistych względów rozwiązania takie nie są możliwe, bo po prostu - brakuje w tym celu ludzi. I nie mów, że ludzie się znajdą, bo kompetentnych do tego celu jest... może 10 osób, bo nie ukrywajmy. Dyżurny 10 poziom, a umiejętności mają jak na drugim czy trzecim. Ja miałem potrzebę samokształcenia w sprawach kolei - a przychodząc do TD2 nie miałem o tym zielonego pojęcia. Dzisiaj jestem gdzie jestem. Na swoich sceneriach (w momencie gdy wejdą do użycia i ich stopień skomplikowania będzie dość wysoki - bo autoryzacja na prostą stację - warunkach TD2 nie jest konieczna, a moim zdaniem w tychże warunkach również zbędna - pierwszy dyżur będzie dyżurem "obserwowanym").
Dobra, zostawmy już post Drozdy, mimo że tam pada kwiatek na kwiatku, i spokojnie mógłbym omówić te 14 punktów po kolei.
Siedząc tam podaję wjazd w peron. Gdy pociąg zatrzyma się do 0 km/h pytam o szlak. Gdy jest wolny mechanik od razu dostaje wyjazd.
~ Wojtas
Dobry przykład zachowania, chociaż na Tomaszowie by się nie sprawdził. Osobiście jak tam dyżuruję to pytam już po 1-2 minutach jak pociąg pojawi się na scenerii. Zależy po prostu od tego dalsze podanie przebiegu, bo jak mam mieć przelot to wolę mu podać od razu przez skrajne tory osobowe, tak aby mógł w miarę szybko i sprawnie przejechać przez scenerię. Ale wiadomo - każda sceneria ma własną specyfikację. Co nie zmienia faktu, że tutaj przydaje się myślenie, od tego nie zwalnia nic i nawet jak są puszczone pociągi tak, że mamy blokadę typu:SBL-SBL i ktoś puszcza Towarowy a za nim pospieszny który co chwili ma na zmianę sygnały stój, albo następny na stój. To przy najlepszych intencjach dyżurnego spowoduje nie połączenie się kogoś na następnej stacji.
Jeśli jedzie w kierunku SBL można go tam wysłać z informacją że nie ma na razie zgody na opuszczenie scenerii. Zaobserwowałem że wtedy nikt nie gna 100-110 km/h tylko jedzie wolniej i zanim dojedzie do końca szlak się zwalnia i dostaje wyjazd. Sam na początku bałem się Białobrzegu i nie ogarniałem go ale z czasem można się wszystkiego nauczyć.
~ Wojtas
O Januszu Chrystusie... zalewa mnie krew i aż musiałem to trzy razy przeczytać bo oczom nie wierzę. Wypuszczanie na szlak zajęty. Byłoby to możliwe, gdyby było możliwe ustawienie ostatniego semafora SBL na stój, ale... no nie jest i nie będzie to możliwe, więc w konsekwencji jest to wypuszczanie na szlak zajęty. Gratuluję postawy, która jest dość mocno krótkowzroczna. Co będzie jeżeli nagle dyżurny wyskoczy z najpiękniejszą formułką świata, czyli "O godzinie gg:mm zamykam tor... i tak dalej, sratatata (nawet są takie pieczątki, jakby ktoś miał - odkupię). Powiedzmy Na Szlaku 3 pociągi i... idą na dzień dobry 3 rozkazy na unieważnienie SBL i cofamy z prędkością 5 km/h do stacji.... Można też zmienić rozkład... ale nie uważam to za stosowne... zresztą zmiana rozkładów bez zgody mechanika... jest karygodna i powinna być zakazana (a nie jest).
dwa dni temu wszedłem na DR na Aleksandrowie Kujawskim, który odkurzyłem prawie po roku i który jest reaktywowany i przystosowywany do pracy z SCS i z SPK. Stacja specyficzna coś na kształt blaszek i z możliwością wyjechania na jednotor tylko z części osobowej z peronami, z części towarowej się nie da. Dodatkowo tylko 2 krawędzie peronowe dostępne.
Zdecydowałem początkowo normalnie otwierać spawny. I tu mnie przerosło. Nie dość że prawie mnie koledzy DR zajechali pociągami to jeszcze generowanie RJ w obecnym SWDR właściwie ręcznie mnie wykończyło.
~ CM Trichlor
Nie każdy układ stacyjny ma rozległe możliwości spawnowe i nie mogę się nie zgodzić, że robienie RJ jest dość mocno uciążliwe. Ale temat spawnów to temat rzeka na osobny post, którego pisanie mi zajmie pewnie dobre dwie-trzy godziny. Uproszczona wersja mojej opinii - otwierać jeżeli układ na to pozwala, jeżeli nie - częściowo blokować bądź zamykać całkowicie jeżeli spawny są jakimś żartem.
Wspomniana została aktualka. No właśnie, wprowadzić ją jak najszybciej, czyli uparli się i od grudnia katują wielką paczkę. Po ki wał? Jest poprawka optymalizacji i paczka poprawek do działania masy rzeczy w symulatorze. Jest generator składów napisany przez Aresa. To są rzeczy, które działają, są gotowe do wprowadzenia. Błędy w mechanice i działaniu taboru możecie sobie łapać, przyjdzie czas to wrzucić paczkę lokomotyw czy nowych EZT. Chcą zrobić wszystko na raz opóźniają wdrożenie rozwiązania problemów, które dziś są palące, a ich rozwiązanie gotowe czeka na półce i się kurzy. Raz na kilka miesięcy to nie jest wielki problem coś wrzucić, tymczasem prace trwają od jesieni. Przyznajcie się kolorowi, WZIĘLIŚCIE ZBYT DUŻY KĘS BY GO PRZEŁKNĄĆ. Postawa "udławię się, ale pokażę że mogę" odbiła się czkawką wszystkim. Nazywajmy rzeczy po imieniu: markujecie jakieś działania naprawcze. Jest temat regulaminu. Wszyscy wiedzą, że jest nieskuteczny i źle skonstruowany, ale gawiedź się wykrzyczała, Katharsis z bani, kamienie nie polecą. Jest problem zgłoszony? Kilu zielonych w ciągu doby nawet odpisuje, że znaleźli i wyeliminowali źródło problemu w kodzie. Nic tylko przetestować i co jakiś czas zbiorczo wrzucać poprawki, stale ulepszać program. Od razu chcecie wprowadzić wszystko, to poczekajmy już na kompletną mapę Polski złożoną z tysiąca scenerii, każdy wagon odwzorowany, jaki jeździł po polskich torach i wszystko igiełka wyjdzie wiosną, wieczorem, 14tego maja 2056 roku. System nie wytrzymał, zbyt dużo słabych ogniw, które nie zostały naprawione na czas. Bajzel na stacjach wynika ze słabości programu i zespołu go nadzorującego.
~ Trepan
;
Tu musiałem zacytować aż cały post bo woła o pomstę do nieba. Wolę osobiście to, aby wyszła nowa wersja dopracowana jak żyletka, szczególnie patrząc na ogólny zewnętrzy hejt na Symulator. Wolę aby nowa wersja była jak żyletka i zamknęła co niektórym usta, dlatego wstrzymajmy się. Nie zmienia to jednak faktu, że administracja powinna wystawić konkretną datę wyjścia nowej wersji, ogłosić ją publicznie i trzymać się jej (ewentualnie jak będzie trzeba - przełożyć).
+ Na koniec kilka wzajemnych ataków ad personam, które mam nadzieję zostaną ukarane - bo namiętnie uwielbiam je zgłaszać.
Wojtas:
Jeśli jedzie w kierunku SBL można go tam wysłać z informacją że nie ma na razie zgody na opuszczenie scenerii.
Stasu29011
Że co? Na Białobrzegu?
Po twym wpisie będę Cię miał na oku...
Wojtas:
Pilnuj swoich dyżurów bo ja się w twoje dyżurowanie nie wtrącam. Sytuacja o której wspomniałeś ma miejsce jak jeden pociąg tam jedzie i jest powiedzmy 1 w kolejce na Przemęt na Wl. Może nie osobę która nie słucha poleceń czy przewala S1 ale w ten sposób działam. Wysłanie towarowego z 40 wagonami ma ten sens że ja zapowiem na Przemęt i zanim on się przetoczy ze stacji po zwrotkach i potem po SBL to zajmie to 10 minut. A tak jest szybciej.
Wojtas część dalsza:
To ty stwarzasz problemy że trzeba zmieniać Rj bo wg ciebie zapowiedź w stylu "Czy na szlak XYZ można wysłać pociąg 1234?" jest niezgodna!! Jakoś 99,99% dyżurnych w taki lub podobny sposób zapowiada i wszystko działa ale do ciebie to trzeba chyba na złotej tacy zapisane na pergaminie przewiązanym jedwabną wstążką wysłać poselstwo.
Stasiu29011
Że co? Według mnie to jest niepoprawne? Wolne żarty.
Dam sobie uciąć rękę, że nigdy nic takiego nie powiedziałem.
Proponuję albo przestać zmyślać, albo mnie nagrać i napisać skargę.
Oczywiście stoję po stronie Stasia, gdyż widzę że zna on znacznie lepiej przepisy, co pokazały już wcześniejsze przygodny z oboma dyżurnymi, pomimo tego, że bardzo lubię Wojtasa, ale musi on na umiejętnościami dyżurowania popracować.
Dla tych co dotarli tutaj: Szanuję i podziwiam, mi by się tego nie chciało czytać
(zresztą w celu wyłapania błędów już musiałem to zrobić)