Dla mnie najlepszym rozwiązaniem tego problemu będzie wstawienie tego schematu prosto do symulatora . Przed każdą L-ką ( 1 wejściem) powinien być wyświetlany samouczek który nawiązywał by do prawidłowego wyprawienia pociągów lub w opcjach zakładka " Samouczek" i pod punkty np.
- Jak prawidłowo wyprawić pociąg ( Po kliknięciu ten o to schemat )
Teoretycznie każda L-ka uczy się praktyką , iż ta nie czyta poradników w Td2 .(Bo po co ? ) Zresztą zdarza się to nie tylko L-ką .TD-eku jest to dość powszechny problem ... Zwłaszcza tym L-ką którym przyszło na myśl pograć w "ciapciągi" Więc tak jak mówisz ,trzeba coś z tym zrobić i umilić pracę Dr ale także maszynistów. Nie chcę żeby nowe osoby mnie źle zinterpretowały , no ale niekiedy można dostać zawału
Pozdrawiam
Gdy niedawno zaczynałem przygodę z TDkiem - bez żadnej wiedzy fachowej - pierwsze co zrobiłem, to przeczytałem poradniki. Jednak są one napisane miejscami - moim, i nie tylko moim zdaniem dosyć niejasno, oraz językiem fachowym, co skutecznie odstrasza świeżaków. Zwłaszcza takich bez wiedzy.
Później takie eLki z przeczytanym w połowie poradnikiem mechanika wchodzą i dostają kicka za nieznajomość reguł i (nie wprost) żargonu. Więcej motywacji do odinstalowania TD2 i przejścia na TS20 większości ludzi nie potrzeba.
Ja sam miałem na tyle samozaparcia, że po 5 kickach i wykolejeniach ogarnąłem tryb mazynisty, co dopiero pozwoliło mi wogóle zrozumieć poradniki DR - ktore wcześniej były jak po chińsku. I tak - tedeka nauczyłem się przez praktykę. Bez przeczytania poradników na pewno nie dotarłbym tu gdzie jestem teraz, lecz to praktyka i kilku życzliwych dyżurnych sprawiło, że symek nie wyleciał z dysku.
A co tyczy się praktyki informowania o odjazdach, to problemy ma z tym wielu doświadczonych DR, w stopniu nie mniejszym niż eLki. Na przykład, gdy wczoraj poinfornowałem pewnego DR lvl 12, którego z nicku wymieniać nie zamierzam, o odjeździe pociągu XYZ, w odpowiedzi dostałem ochrzan, żebym "wpisywał odjazdy w RJ (co oczywiście robiłem) i mu głowy nie zawracał, bo skarga poleci" :/
Wiele osób może się ze mną nie zgadzać, ale z moich spostrzeżeń wynika, że najwyższą jakością i kulturą pracy cechują się przeważnie gracze rang najwyższych, krwistoczerwonych, którzy na TDku zęby zjedli, oraz gracze rang niskich (3-4), którzy etap wpuszczania dwóch pociągów na czołowe mają już za sobą, a nadal w pamięci posiadają świeżo opanowane, przepisowe procedury.
Jestem otwarty na konstruktywną dyskusję.
Dziękuję za przeczytanie,
Pozdrawiam